Szykuje się spora zmiana w sposobie rozstrzygania sporów przed Krajową Izbą Odwoławczą. Dzisiaj jeśli odwołanie jest uwzględniane, to koszty postępowania ponosi najczęściej organizator przetargu, jeśli zaś oddalane, to wnoszący je przedsiębiorca. Zgodnie z przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju projektem rozporządzenia od nowego roku ma się to zmienić. Koszty będą dzielone na obydwie strony w zależności od liczby uwzględnionych zarzutów. Mówiąc wprost – im więcej zarzutów zostanie podniesionych w odwołaniu, tym większe szanse, że ostatecznie to przedsiębiorca będzie płacić więcej. Nawet gdy wygra sprawę i doprowadzi do zmiany decyzji zapadłej w przetargu.
Ostatnie wpisy
-
18 LIPCA 2025 roku – Czy do wykonania zadań publicznych zawsze niezbędne jest udzielenie zamówienia?
-
6 czerwca 2025 roku – Kiedy siła wyższa zwalnia z odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania
-
6 czerwca 2025 roku – Local content a zamówienia publiczne
-
13 MAJA 2025 roku – Przetargi bez chińskich firm?
-
2 MAJA 2025 ROKU-Czy warto brać udział we wstępnych konsultacjach rynkowych.
-
8 MAJA 2025 ROKU-Repolonizacja dróg. Azjaci nie będą już budować w Polsce.
-
22 KWIETNIA 2025 ROKU- Krajowa Izba Odwoławcza rozpozna sprawę zdalnie.
-
25 KWIETNIA 2025 ROKU- Partnerstwo w projektach unijnych – prawo, praktyka, orzecznictwo.


