26

Odp: dostawy nabiału - produkty równoważne

Ja uważam że to wynika z istoty zamówienia publicznego. Określasz potrzeby i wykonawca składa ofertę wskazując określone produkty. Jeżeli z jakiegoś powodu dopuszczasz możliwość różnicowania danej pozycji (można wskazać kilka produktów w danej rubryce) to dalej ty decydujesz co zamawiasz. Zawsze możesz dodać zdane że ostatecznie zamawiający decyduje o składzie danego zamówienia.

27

Odp: dostawy nabiału - produkty równoważne

Jarosław - ty właśnie uciekasz od istoty zamówienia publicznego. Patrzysz przez pryzmat marki, nazwy.
Dobrym przykładem będzie tu również chleb, który ma więcej składników niż serek grani, ale jest kupowany jako bochenek jasny (600g) czy jakikolwiek opis sobie zamawiający wymyśli.
Te wszystkie różnice związane są z utartym schematem, a nie prawem zamówień publicznych.

"Banan to banan"
A serek to serek, chleb to chleb.
Do niczego to nas nie przybliży.
Dla mnie osobiście różnice w jakości, smaku, wyglądzie są dużo większe w przypadku bananów niż serków.
Ludzkie myślenie jest wypaczone przez marki i loga i naprawdę nie wiem co się złego może stać jeśli ktoś zmieni wieczko na serku?
To jest dokładnie to samo!

No i co z tą nieszczęsną zmianą nazwy produktu przez producenta? Jak to przyjąć? Jak żyć?