unieważnienie (Strona 1 z 2)

miałam , w trybie zapytania o cenę, zaw. o unieważnieniu wysłyłam tylko do tych co złożyli oferty?

Jacek fantastyczna maskota. Zastanawiam się czy on tańczy czy się z nas wszystkich śmieje bo śmiać się jest z czego jedna ustawa, tysiące ludzi którzy ją stosują, setki interpretacji i zero pomocy ze strony ustawodawcy by pomóc i uprościć.

Zastanawiam się ile trzeba jeszcze tych nowelizacji żeby wszystko było jasne i proste.

Piotruś, zejdź na Ziemię...;)

co do tematu głównego to oczywiście że nie musisz czekać żadne tam 7 dni. Ale interesuje mnie ta wada postępowania jeżeli to nie tajemnica to napisz co się stało?

myślę że trzeba poczekać te 7 dni, bo na każdym etapie, wykonawca może wnieść protest, a tym bardziej jeżeli wina leży po stronie zamawiającego i musi unieważnić,a  wykonawca ma prawo dochodzić zwrot kosztów uczestnictwa, art. 93 ust.4

Owszem - wykonawca ma prawo dochodzić zwrotu kosztów uczestnictwa, ale po pierwsze tylko w przypadku kiedy złozył ofertę niepodlegającą odrzuceniu, a po drugie - jeżeli unieważnienie nastąpiło z przyczyn lezących po stronie Zamawiającego. W wielu unieważnianych przetargach nie zachodzą równocześnie obie te przesłanki.

A teraz - co ma roszczenie o zwrot kosztów do konieczności odczekania 7 dni z ogłoszeniem kolejnego postępowania? Wg mnie - to zupełnie dwa różne wątki.

Ja jestem za tym, że trzeba odczekać 7dni na złożenie protestu. Bo co trzeba zrobić gdy unieważnimy przetarg, dwa dni później ogłaszamy kolejny, a po pięciu dniach otrzymamy protest na decyzję zamawiającego, który należy uznać i wznowić postępowanie.

Rozumiem, że jeśli nie wpłynęła żadna oferta to mogę nowe i drugie postępowanie ogłosić tego samego dnia co było unieważnienie z 93.1.1, bo przecież nie wniesie nikt protestu, bo nie ma w tym interesu prawnego skoro nie składał oferty:>

Dziekuję Piotrek :*

Jacku - nie czekasz