51

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Jeśli pod pojęciem wykonawca rozumiesz Protestującego to prawda

52

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Nie. Chodzi o innego wykonawce, w moim przykładzie pana C.

53

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Piotrek Twój przykład nie odpowiada treści dyskusji. W Twoim przykładzie zamawiający bezprawnie protest odrzucił. My tu mówimy o zw. pomiędzy 180.7 (czyli ustawowym nakazem a nie widzimi sie zamawiającego) a możliwością przystąpienia. Wiem z czego wynika różnica zdań - dla Ciebie nie ma różnicy między oddaleniem a odrzuceniem (poza nazwą) a skoro tak to polemika dalsza do niczego nie prowadzi niestety.
W każdym bądź razie temat mam przerobiony w praktyce w przetargu za 100 mln zł  cool

54

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

ja tez na kilku (no nie na 100 ale 7-cyferkowe smile )

55

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Marko i Lolilap - to że nie wzywacie wykonawców do przyłączenia, to żaden powód do chwały. Przepis mówi jednoznacznie: niezwłocznie po wniesieniu każdego protestu zamawiający wzywa wykonawców do przyłączenia. Zawsze i bez wyjątku. Dopiero potem, w terminie 10 dni od upływu ostatniego terminu na protest, rozstrzyga wszystkie naraz. Takie jest prawo.

Marko twierdził, że jesli protest podlega odrzuceniu, to wzywanie do przystąpienia nie ma sensu, bo wezwani i tak nie mają interesu prawnego. Więc podałem przykład, w którym wezwany wykonawca - pan C - miał interes prawny. W tym przykładzie zamawiacz niesłusznie (zdaniem KIO) odrzucił protest, ale na swiecie zdarzają sie takie przypadki, że arbitrzy mają inne zdanie niż zamawiacz nawet w kwestii odrzucenia protestu.

Chcieliście przykład, dostaliście. Ale nawet gdyby nie było przykładu, i wzywanie nie miałoby sensu, to przepisów i tak trzeba przestrzegać. A przepis każe wzywać i koniec.

P.S. O różnicach między odrzuceniem a oddaleniem można podyskutować w innym wątku, ale podejrzewam, że wam sie nie chce... cool

56

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Nie podałeś przykładu Piotrek - w Twoim przykładzie zamawiający bezprawnie odrzucił protest. Ja pisze o sytuacji wynikającej z ustawy - zamawiający odrzuca protest wniesiony przez podmiot nieuprawniony bądź wniesiony po terminie i w takiej sytuacji nie ma wykonawcy, który przystępując do postępowania toczącego sie w wyniku wniesienia protestu wykazałby interes prawny w rozstrzygnięciu protestu na korzyść jednej ze stron. AMEN, prościej nie umiem, ani słowa wiecej w tym temacie cool

57

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

wg mnie piotrek nie dostrzegasz roznicy miedzy oddaleniem protestu a odrzuceniem!

w Twoim przykladzie zapewne mialo miejsce to pierwsze.....! a my rozmawiamy o 2!

58

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Hehe, Marko już dawno sie połapał, ze nie ma racji, ale nie chce sie przyznać...:D

Oczywiście, gdy zamawiający postepuje w 100% zgodnie z ustawą, i odrzuci protest, to wykonawcy nie maja interesu w przyłączeniu się, bo przecież odrzucenie jest prawidłowe. Powiem więcej, gdy taki zamawiający oddali protest, to również nie ma po co sie przyłączać, bo oddalenie jest na 100% słuszne. W ogóle nie ma po co wnosić protestów, bo wiadomo ze zamawiajacy nie narusza ustawy ani na jote.

Więc jak ktoś przestrzega ustawy w 100% to nawet nie musi informować o możliwości wnoszenia protestów...:cool:
Tylko czy nie informując nadal przestrzega ustawy?? yikes

59 (edytowany przez Marko 2007-11-08 11:05:55)

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Piotrek napisał/a:

Hehe, Marko już dawno sie połapał, ze nie ma racji

Nie wiem skąd ten wniosek ale chybiłeś mocno wink

A dalszy wywód jest naciągany tak samo jak wcześniejszy przykład. Nie ma sensu tego ciągnąć, ja widze wiecej różnic miedzy oddaleniem a odrzuceniem niż nazwa - Ty nie - szanuje to ale zgodzić sie nie moge.

60

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Piotrek nie wierzę że to piszesz na serio - zrozum wszyscy Ci mówią że to Ty nie masz racji - jeżeli naprawdę nie wiesz jaka jest różnica pomiędzy oddalony a odrzucony - a nam nie wierzysz to skonsultuj to z jakimś Twoim autorytetem

61

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Rozumiem, że te liczne i istotne różnice między oddaleniem a odrzuceniem protestu pozostaną waszą słodką i pilnie strzeżoną tajemnicą...:D

P.S. Wiem, że ustawa używa obu określeń: odrzucenie (czynnosc zamawiajcego) i oddalenie (bezczynnosc zamawiajacego). Ale nie widze w przepisach żadnych różnic co do konsekwencji - czy nazwiemy to odrzuceniem czy oddaleniem, prawa i obowiązki stron są takie same.

62

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Żadna tajemnica, ba powiem wiecej - nawet poniekąd wyjaśniłem różnice w toku tej dyskusji. Zarówno oddalenie jaki odrzucenie jest czynnością zamawiającego (skąd pomysł że oddalenie to bezczynność ? wink ), tyle że odrzuca sie protest/odwołanie z przyczyn formalnych a oddala z przesłanek merytorycznych...
Możesz mieć 200% racji odwołując sie od oddalenia/odrzucenia protestu bo merytorycznie zamawiający dał d... ale jak nie zachowasz terminu to KIO wyśle Twoje odwołanie w kosmos i tyle...
Dlatego też przy proteście podlegającym odrzuceniu nikogo nie zawiadamiasz i nie wzywasz bo nie rozpatrujesz go merytorycznie, nikt nie bedzie miał interesu prawnego bo nie bedzie rozstrzygniecia (merytorycznego) na korzyść którejkolwiek ze stron. Ostani raz dałem sie sprowokować do napisania w tym temacie tongue

63

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

To bardzo ciekawa koncepcja (serio), ale niestety nie ma żadnego oparcia w przepisach. Nawet jednego malutkiego punktu zaczepienia w ustawie. Nadaje sie do interesujacej dyskusji, rozwijania zdolności erystycznych itp. Ale nie do stosowania w praktyce.

P.S. Dziękuje wszystkim za udział w dyskusji. To był jeden z dłuższych wątków. smile

64

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

mam nadzieję, że każdy wyniesie z niej coś nowego... co rozświetli jego spojrzenie na ZP.

65

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Piotrek napisał/a:

Nawet jednego malutkiego punktu zaczepienia w ustawie.

lol:lol::lol:

Dzieki za dyskusje smile

66

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Marko napisał/a:

odrzuca sie protest/odwołanie z przyczyn formalnych a oddala z przesłanek merytorycznych...

smilebig_smilelol:P:):D:lol::P:):D:lol::P

67

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Miło że w końcu daleś sie przekonać smile Zupełnie analogicznie ZA robiło z odwołaniami wink

68

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Marko napisał/a:

Miło że w końcu daleś sie przekonać smile Zupełnie analogicznie ZA robiło z odwołaniami wink

Powiedzmy wink że dałem się przekonać co do nazewnictwa.
Tylko że nazwa rozstrzygnięcia niczego nie zmienia...

69

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

heheheheheh PIOTREK nie moge z Ciebie smile smile smile

ale powiedz tylko ze robisz to specjalnie ......

70

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

lolilap napisał/a:

heheheheheh PIOTREK nie moge z Ciebie smile smile smile

ale powiedz tylko ze robisz to specjalnie ......

Teraz już nie, bo wiem że i tak was nie przekonam...

Ale miło mi, że zamiast wysyłać wezwania do wykonawców woleliście poświęcić ten czas na dyskusję ze mną smile

71

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

było miło smile

a my nadal bedziemy ICH oszczedzali przed wezwaniami do nicości smile smile

72

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Piotrek napisał/a:

Ale miło mi, że zamiast wysyłać wezwania do wykonawców woleliście poświęcić ten czas na dyskusję ze mną smile

No a ja sie martwie, że dyskutując z nami miałeś mniej czasu na wysłanie wezwań smile

"Do nicości" - dobre, dobre Lolilap wink

73

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

dz smile

74

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Cóż, będę musiał zostać po godzinach, żeby wysłać wszystkie wezwania...:|

Ale musiałem przynajmniej spróbować, bo szkoda mi waszych przetargów zmierzających do nicości... tongue

75

Odp: Protest a czas na przylaczenie.....

Jedyne, na co moge sie zgodzic (kompromis wink) to niewzywanie wykonawców przy zamówieniach poniżej progów unijnych, bo tam i tak nie ma odwołań...