1

Temat: zamówienia publiczne na weekend:)

witam  bardzo serdecznie,jest niedziela a ja spędzam "miło" czas na lekturze zamowienia publiczne. 2 tygodnie temu dostalam "prezent" w pracy o nazwie PZP:(!
I jeszcze niedawno myslalam o jakiejś polisie OC na wypadek wlasnej niewiedzy ale dzisiaj znalazłam to wspaniale forum więc moze nie zginę:))miłego dnia dla wszystkich:)olka:)

2

Odp: zamówienia publiczne na weekend:)

jesteśmy z Tobą smile

3

Odp: zamówienia publiczne na weekend:)

Taka polisa to dobry pomysł...
Biorąc pod uwagę maksymalną sume ubezpieczenia (trzykrotna pesja) to roczna składka byłaby pewnie kilka złotych smile

4

Odp: zamówienia publiczne na weekend:)

witaj w klubie, jestem w tej samej sytuacji co ty od przyszłego roku mam zająć się Pzp a teraz mam czas by się z tym zapoznać-normalnie jakiś koszmar- ten temat jest naprawdę trudny i o szerokim zakresie. pozdrawiam i życzę powodzenia, sobie również hihi wink

5

Odp: zamówienia publiczne na weekend:)

Ja też jestem  nowa w Pzp W listopadzie sprawiono mi niespodziankę w postaci przeniesienia z jednostki organizacyjnej do urzędu na stanowisko ds zamówień publ

6

Odp: zamówienia publiczne na weekend:)

Nowicjusze i nowicjuszki, WITAJCIE w klubie! Nie nalezy się załamywać, to niezwykle rozwojowa dziedzina. więc jeżeli jesteś ambitna, ambitny, to ten ŚWIAT do Ciebie należy. Droga nie jest latwa, ale dająca niejednokrotnie wiele satysfakcji o którą w codziennym ferworze administracyjnej zwieruchy dość trudno.
Wyobraź sobie "dziobanie" cyferek z f-ur w księgowości - Pzp, humor od razu się poprawia. Albo wpisywanie codzinne korespondencji podawczej - masakra- to już lepiej robić coś ambitnego.

no, i jak zaszczepiłam choć trochę "ziarno ciekawości" dla materii Pzp.??

Powodzenia

wink  nora