1

Temat: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Witam.

Proszę Was o pomoc.

Zamawiający wymagał Wykazu robót budowlanych z załączeniem dowodów określających, czy roboty te zostały wykonane w sposób należyty oraz wskazujących, czy zostały wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej i prawidłowo ukończone.

Wykonawca  załączył do oferty wykaz oraz protokół technicznego odbioru robót.
W protokole jest zapis, że Robota została wykonana w terminie umownym.
Stwierdzono tylko małe usterki- doklejenie wykładziny i domalowanie ścian w miejscach wskazanych przez Zamawiającego.


Jak sądzicie, czy można taki protokół uznać?

2

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

KIO 1507/11
przedmiotem dowodzenia jest jedynie prawidłowe ukończenie takiego zakresu robót który wynika z treści łączącego strony podstawowego stosunku zobowiązaniowego. W pojęciu tym nie mieści się natomiast brak jakiejkolwiek wady w chwili oddania robót budowlanych. Wykryte wady oczywiście podlegają usunięciu co jednak nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że roboty zostały prawidłowo ukończone. Ponadto podkreślić należy że w pojęciu tym nie mieści się również konieczność udowodnienia, iż usunięto wszystkie wady ujawnione w okresie gwarancji i rękojmi. ... Z omawianych względów za dokument potwierdzający prawidłowe wykonanie robót niekoniecznie musi być
uznawany wyłącznie bezusterkowy protokół odbioru.

3

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Katiqq, królewno, smile skąd Ty wyciągasz takie kwiatki, najpierw lider z Sienna, teraz wewnętrznie sprzeczne orzeczenie izby ... co dalej (?)

4

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

a nigdy w życiu, oddany w terminie, zgodnie z umową jak najbardziej uznać

5

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

W tym konkretnym przypadku tez bym uznał (z treści protokołu wynika, że wykładziny zostały ostatecznie doklejone, a ściany zamalowane. Ale to orzeczenie ...

6

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Katiqq napisał/a:

KIO 1507/11
przedmiotem dowodzenia jest jedynie prawidłowe ukończenie takiego zakresu robót który wynika z treści łączącego strony podstawowego stosunku zobowiązaniowego. W pojęciu tym nie mieści się natomiast brak jakiejkolwiek wady w chwili oddania robót budowlanych. Wykryte wady oczywiście podlegają usunięciu co jednak nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że roboty zostały prawidłowo ukończone. Ponadto podkreślić należy że w pojęciu tym nie mieści się również konieczność udowodnienia, iż usunięto wszystkie wady ujawnione w okresie gwarancji i rękojmi. ... Z omawianych względów za dokument potwierdzający prawidłowe wykonanie robót niekoniecznie musi być
uznawany wyłącznie bezusterkowy protokół odbioru.

poczytaj sobie trochę artykułów bo chyba nie jesteś budowlańcem na google. pl mnóstwo w wyrokami sądów

7

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

oto jeden z nich
W praktyce umów o dzieło i umów o roboty budowlane często dochodzi do sytuacji, gdy zamawiający i wykonawca podpisują bezusterkowy protokół odbioru końcowego, a przedmiot umowy w rzeczywistości ma wady lub usterki.

Czy w takiej sytuacji zamawiający ma już zamkniętą drogę do dochodzenia ich naprawy lub usunięcia? Jakie inne konsekwencje wynikają z treści protokołu odbioru końcowego i jakie znaczenie praktyczne ma brak zastrzeżeń w takim protokole?

Na wstępie należy zaznaczyć, że zamawiający zasadniczo ma obowiązek odebrania od wykonawcy przedmiotu umowy (dotyczy to zarówno umów o dzieło, jak i umów o roboty budowlane).
Jeżeli wykonawca przedstawi zamawiającemu do odbioru dzieło, które spełnia wymogi umowy, tj. nadaje się do wykorzystania zgodnie z przeznaczeniem, zamawiający nie może odmówić odbioru rzeczy, w przeciwnym razie pozostaje w zwłoce i ponosi wszelkie negatywne tego konsekwencje (np. odsetki od należnego wynagrodzenia).
Obowiązek odbioru nie dotyczy jednak wyłącznie rzeczy wykonanych prawidłowo. Jeżeli rzecz ma wady, które jednak nie przesądzają o braku możliwości jej użytkowania zgodnie z celem i przeznaczeniem przewidzianym w umowie, wówczas zamawiający również nie może uchylić się od obowiązku odebrania rzeczy.

Oznacza to, że odmowa odbioru może nastąpić wyłącznie, gdy rzecz nie została wykonana lub została wykonana w sposób tak wadliwy, że nie można mówić o realizacji umowy.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 15.03.2012 r. (I CSK 287/11): ?jeżeli wady dzieła w chwili jego oddawania zamawiającemu przez wykonawcę są na tyle istotne, że dyskwalifikują to dzieło ze względu na jego przeznaczenie, określone poprzez umowę z zamawiającym, to nie można mówić ani o wydaniu (oddaniu) dzieła, ani o obowiązku jego odebrania, a zatem nie powstaje także z tą chwilą obowiązek zamawiającego do zapłaty wynagrodzenia, jak też nie rozpoczyna biegu termin przedawnienia roszczeń z tytułu tej umowy? ? umowę uważa się zatem za wciąż niewykonaną, a zamawiającemu mogą przysługiwać dodatkowe roszczenia, np. o zapłatę kar umownych, o ile zostały zastrzeżone w umowie.

W praktyce, należy zatem uważać na rozróżnienie pomiędzy ?nieprawidłowym wykonaniem?, a ?niewykonaniem? przedmiotu umowy ? w pierwszej sytuacji zamawiający ma obowiązek odebrania rzeczy od wykonawcy, w drugiej ? może odbioru odmówić.

Co zatem w sytuacji, gdy przedmiot umowy ma wady, które jednak nie dyskwalifikują jego odbioru? Czy zamawiający bezwzględnie musi odebrać rzecz i samodzielnie usuwać wady i usterki ponosząc ryzyko za niekompetentnego kontrahenta?

Sytuacja jest prosta, gdy wady lub usterki są widoczne już na etapie dokonywania odbioru przedmiotu umowy. Najlepszym rozwiązaniem jest wtedy sporządzenie protokołu odbioru końcowego z zastrzeżeniami wskazującymi wszystkie wykryte wady i usterki, które wykonawca powinien usunąć (postępowanie takie jest uznawane w doktrynie za wskazane ? tak. sp. sąd apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 09.07.2013 r., V ACa 332/13) oraz jednoczesnym wyznaczeniem terminu ich usunięcia.

Odbierając przedmiot umowy z zastrzeżeniami, zamawiający wykonuje swój ustawowy obowiązek, zachowując jednocześnie prawo do żądania usunięcia wad i usterek na zasadzie nieprawidłowego wykonania umowy.

Przeprowadzenie odbioru końcowego stanowi nie tylko potwierdzenie wykonania i jakości przedmiotu umowy. Dokonanie odbioru umożliwia również wykonawcy żądanie zapłaty wynagrodzenia, a dla zamawiającego oznacza rozpoczęcie biegu terminów przedawnienia dla roszczeń z rękojmi i ewentualnie gwarancji.

W praktyce często zdarza się jednak, że na podstawie postanowień umowy, zapłaty wynagrodzenia można żądać wyłącznie po sporządzeniu bezusterkowego protokołu odbioru końcowego.

Skuteczność takiego zastrzeżenia budzi jednak wątpliwości ? jak wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 24.02.2012 r., V ACa 198/12: ?w świetle art. 647 KC odbiór robót należy do obowiązków inwestora i nie może być uzależniony od braku wad bądź usterek tych robót. Powołany przepis stanowi bowiem o odbiorze robót, a nie o ?bezusterkowym? odbiorze robót. (?) Wskazując na konieczność odbioru ?bezusterkowego? skarżący statuuje przesłankę, której w zapisie ustawowym nie ustanowiono.?. Oznacza to, że konieczność zapłaty wynagrodzenia może zachodzić nawet wówczas, gdy wbrew zapisom umownym protokół odbioru końcowego zawiera zastrzeżenia co do jakości przedmiotu umowy.

Inaczej wygląda sytuacja zamawiającego, gdy w momencie odbioru końcowego wady lub usterki nie zostały ujawnione lub zamawiający ich nie zauważył (np. z uwagi na ograniczoną możliwość techniczną weryfikacji każdego elementu przedmiotu umowy) i podpisał bezusterkowy protokół odbioru końcowego. Czy protokół taki zamyka drogę do późniejszych roszczeń wobec wykonawcy?

Po pierwsze, należy zwrócić uwagę na uprawnienia i obowiązki wynikające z gwarancji lub rękojmi ? protokół, nawet bezusterkowy, odbioru końcowego nie powinien wpływać na zasadność tych roszczeń, gdyż byłoby to sprzeczne z istotą i celem gwarancji lub rękojmi (z pewnymi wyjątkami w zakresie rękojmi, o czym poniżej).

W kontekście rękojmi, co prawda zasadniczo nie ma znaczenia, czy zamawiający o istnieniu wady wiedzieć powinien gdyby np. wykazał należytą staranność i właściwie rzecz zbadał lub sprawdził. Nie ma również znaczenia fakt, że wada była wadą jawną.

W przypadku jednak relacji pomiędzy podmiotami prowadzącymi działalność gospodarczą istnieją bardziej rygorystyczne wymagania (zawiadomienie o wadzie powinno nastąpić niezwłocznie po jej wykryciu, a dodatkowo zamawiającego może obciążać obowiązek zbadania rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju ? zawsze należy jednak brać pod uwagę przedmiot umowy i jego charakterystykę). Zatem niedochowanie aktów staranności może skutkować w praktyce obrotu profesjonalnego utrudnieniem, a nawet wyłączeniem odpowiedzialności wykonawcy z tytułu rękojmi. Tym bardziej wymagane jest zachowanie ostrożności i wskazywanie wszelkich uchybień przy odbiorach.

Łatwiejsza sprawa dot. roszczeń z tytułu gwarancji. Jak wskazuje ugruntowane stanowisko doktryny: ?Z uwagi na udzieloną gwarancję, kwestia odbioru i ewentualnej oceny przez zamawiającego stanu wykonania zleconych robót nie ma żadnego znaczenia. Przy gwarancji odpowiedzialność wykonawcy (dzieła) robót zachodzi bowiem bez względu na jakiekolwiek akty staranności ze strony zamawiającego, w tym szczególnie sprawdzenie jakości wykonania? (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi ? I Wydział Cywilny z dnia 27 września 2013 r. I ACa 820/13).

W przypadku braku gwarancji należy jednak pamiętać, że bezusterkowy protokół odbioru końcowego stanowi swego rodzaju ?deklarację, że dzieło zostało ukończone i spełnia umówione wymagania? (wyrok sądu apelacyjnego w Łodzi z 27.12. 2012 r., I ACa 945/12), wobec czego dochodzenie innych roszczeń niż gwarancyjne może być utrudnione lub nawet niemożliwe.

Jeżeli zatem wykonawca nie udzielił nam gwarancji na wykonane dzieło, a roszczenia z rękojmi już wygasły (następuje to z upływem roku od dnia wydania dzieła albo trzech lat w przypadku budynków) zamawiający może mieć ograniczone możliwości skutecznego dochodzenia roszczeń z tytułu wadliwego wykonania umowy.

Zależy to jednak zawsze od stanu faktycznego, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w Łodzi w powoływanym już wyżej wyroku (I ACa 820/13), opierając się na zeznaniach świadka, że do protokołu standardowo wpisywano zwrot ?bez zastrzeżeń?, a zatem nie powinno to dyskwalifikować automatycznie możliwości dochodzenia roszczeń przez zamawiającego (w stanie faktycznym sąd dysponował jednak opinią biegłego, potwierdzającą istnienie wad i usterek).

Podsumowując:

1)    zamawiający ma obowiązek dokonania odbioru dzieła (robót budowlanych), nawet jeśli dzieło posiada wady;
2)    możliwość odmowy odbioru przysługuje wyłącznie, gdy dzieło ma wady dyskwalifikujące jego użyteczność, tj. nie nadaje się ono do użytku zgodnie z umową i przeznaczeniem;
3)    sporządzenie bezusterkowego protokołu odbioru końcowego nie wyklucza dalszych roszczeń inwestora wobec wykonawcy w przypadku ujawnienia się wad i usterek przedmiotu umowy, gdyż co do zasady roszczenia z rękojmi i gwarancji są niezależne od aktów staranności zamawiającego (inaczej w przypadku rękojmi dot. stosunków pomiędzy profesjonalnymi uczestnikami obrotu);
4)    jeżeli wykonawca nie udzielił gwarancji, a roszczenia z rękojmi już wygasły, dochodzenie usunięcia usterek lub wad może być utrudnione ? protokół bez zastrzeżeń może być uznany za swoistą deklarację jakości przedmiotu umowy;
5)    z uwagi na wątpliwą skuteczność zastrzeżenia umownego uzależniającego zapłatę wynagrodzenia od bezusterkowego odbioru oraz obowiązek zamawiającego dokonania odbioru, każdorazowo warto rozważyć zasadność dokonania odbioru ?bez zastrzeżeń?.

8

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

myszy1953 napisał/a:
Katiqq napisał/a:

KIO 1507/11
przedmiotem dowodzenia jest jedynie prawidłowe ukończenie takiego zakresu robót który wynika z treści łączącego strony podstawowego stosunku zobowiązaniowego. W pojęciu tym nie mieści się natomiast brak jakiejkolwiek wady w chwili oddania robót budowlanych. Wykryte wady oczywiście podlegają usunięciu co jednak nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że roboty zostały prawidłowo ukończone. Ponadto podkreślić należy że w pojęciu tym nie mieści się również konieczność udowodnienia, iż usunięto wszystkie wady ujawnione w okresie gwarancji i rękojmi. ... Z omawianych względów za dokument potwierdzający prawidłowe wykonanie robót niekoniecznie musi być
uznawany wyłącznie bezusterkowy protokół odbioru.

poczytaj sobie trochę artykułów bo chyba nie jesteś budowlańcem na google. pl mnóstwo w wyrokami sądów

w budowlance proponuje raczej indywidualnie, a nie demokratycznie, to akurat nie podlega dyskusji, ale dzięki za radę

9

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Bitter napisał/a:

Witam.

Proszę Was o pomoc.

Zamawiający wymagał Wykazu robót budowlanych z załączeniem dowodów określających, czy roboty te zostały wykonane w sposób należyty oraz wskazujących, czy zostały wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej i prawidłowo ukończone.

Wykonawca  załączył do oferty wykaz oraz protokół technicznego odbioru robót.
W protokole jest zapis, że robota została wykonana w terminie umownym.
Stwierdzono tylko małe usterki- doklejenie wykładziny i domalowanie ścian w miejscach wskazanych przez Zamawiającego.


Jak sądzicie, czy można taki protokół uznać?

Przedmiot umowy wykonany w terminie zgodnie z umową i został dokonany a odklejona wykładzina nie powoduje ,że nie może być użytkowany.
Jeżeli wykonawca przedstawia jako dowód protokół odbioru podpisany przez uprawnione osoby to jest zamawiającego i nadzór budowlany to jak można podważać jego treść - możesz zakwestionować  jeżeli jest nieczytelny lub wydaje się podejrzany

10

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

myszy1953 napisał/a:
Bitter napisał/a:

Witam.

Proszę Was o pomoc.

Zamawiający wymagał Wykazu robót budowlanych z załączeniem dowodów określających, czy roboty te zostały wykonane w sposób należyty oraz wskazujących, czy zostały wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej i prawidłowo ukończone.

Wykonawca  załączył do oferty wykaz oraz protokół technicznego odbioru robót.
W protokole jest zapis, że robota została wykonana w terminie umownym.
Stwierdzono tylko małe usterki- doklejenie wykładziny i domalowanie ścian w miejscach wskazanych przez Zamawiającego.


Jak sądzicie, czy można taki protokół uznać?

Przedmiot umowy wykonany w terminie zgodnie z umową i został dokonany a odklejona wykładzina nie powoduje ,że nie może być użytkowany.
Jeżeli wykonawca przedstawia jako dowód protokół odbioru podpisany przez uprawnione osoby to jest zamawiającego i nadzór budowlany to jak można podważać jego treść - możesz zakwestionować  jeżeli jest nieczytelny lub wydaje się podejrzany

No to jest już dużym uproszczeniem procedury weryfikacji dokumentów dołączonych do oferty sad

11 (edytowany przez Katiqq 2015-02-13 13:26:51)

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

radas napisał/a:

Katiqq, królewno, smile skąd Ty wyciągasz takie kwiatki, najpierw lider z Sienna, teraz wewnętrznie sprzeczne orzeczenie izby ... co dalej (?)

Przecież napisano: Z omawianych względów za dokument potwierdzający prawidłowe wykonanie robót niekoniecznie musi być uznawany wyłącznie bezusterkowy protokół odbioru. Nie bardzo wiem, co uważasz za sprzeczność. Jak dla mnie tego typu protokół jest jak najbardziej do uznania.

Lider z Sienna trafił się na studiach.

12

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

myszy1953 napisał/a:

poczytaj sobie trochę artykułów bo chyba nie jesteś budowlańcem na google. pl mnóstwo w wyrokami sądów

A od kiedy trzeba być budowlańcem, żeby zajmować się zamówieniami, bo nie rozumiem.

13

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Są podpisy wykonawcy,  aż 4 przedstawicieli zamawiającego i inspektora nadzoru i kierownika robót. 

No ale nic nie ma wprost, że roboty zostały wykonane  zgodnie z zasadami sztuki budowlanej, czy należycie. Chyba, że za dużo wymagam smile i wystarczy protokół odbioru, w którym jest informacje o zakończeniu robót, terminowym wykonaniu i jedynie drobnych usterkach - "nie mających wpływu na odbiór ostateczny".

14

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Bitter nie ma wprost i nie musi być. Nie jątrz, tylko przyjmuj i zajmij się weekendem smile

KIO 2909/12 - Wskazać także należy, że z obowiązujących przepisów prawa nie sposób wywieść, że wymagane jest użycie zwrotu ?należyte wykonanie? w dokumencie potwierdzającym realizację umowy. Wymaganie, aby wykonawca posiadane doświadczenia wykazał wyłącznie za pomocą dokumentu referencji zawierającego literalne sformułowanie ?należyte wykonanie? lub też ?zgodnie z zasadami sztuki budowlanej? narusza przepisy ustawy Pzp oraz Rozporządzenia w sprawie rodzajów dokumentów. Skład orzekający Izby podziela stanowisko wyrażone w wyroku z 19 sierpnia 2009 roku (sygn. akt KIO/UZP 1016/09), iż ?brak jest definicji ustawowej dokumentu potwierdzającego należyte wykonanie zamówienia publicznego. Ustawodawca pozostawił wykonawcom dowolność, co do formy i treści dokumentu, z zastrzeżeniem, że w każdym przypadku z dokumentu takiego winno wynikać wykonanie robót, dostaw lub usług zgodnie z przyjętym zobowiązaniem umownym (należyte wykonanie zamówienia publicznego)?.

15

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Katiqq napisał/a:

KIO 2909/12 - Wskazać także należy, że z obowiązujących przepisów prawa nie sposób wywieść, że wymagane jest użycie zwrotu ?należyte wykonanie? w dokumencie potwierdzającym realizację umowy. Wymaganie, aby wykonawca posiadane doświadczenia wykazał wyłącznie za pomocą dokumentu referencji zawierającego literalne sformułowanie ?należyte wykonanie? lub też ?zgodnie z zasadami sztuki budowlanej? narusza przepisy ustawy Pzp oraz Rozporządzenia w sprawie rodzajów dokumentów. Skład orzekający Izby podziela stanowisko wyrażone w wyroku z 19 sierpnia 2009 roku (sygn. akt KIO/UZP 1016/09), iż ?brak jest definicji ustawowej dokumentu potwierdzającego należyte wykonanie zamówienia publicznego. Ustawodawca pozostawił wykonawcom dowolność, co do formy i treści dokumentu, z zastrzeżeniem, że w każdym przypadku z dokumentu takiego winno wynikać wykonanie robót, dostaw lub usług zgodnie z przyjętym zobowiązaniem umownym (należyte wykonanie zamówienia publicznego)?.

O Jezusie Nazarejski! Katiqq, co to za bluźnierstwo?!

16

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

????
Radas w ogóle Cię nie słucham, bo już jedną nogą jestem poza biurem ????

17

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

To co nikt inny nie przyłączy się do mojego świętego oburzenia?
... rozumiem piętek po południu - i tylko to Was tłumaczy ...
Katiqq do Ciebie taka prośba od serca smile kieruj się szkiełkiem i okiem rzuconym na aktualne orzeczenia KIO w świetle aktualnie obowiązujących przepisów, bo inaczej możesz łatwo dać się złapać w pułapkę na myszy ...

18

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Katiqq napisał/a:

Bitter nie ma wprost i nie musi być. Nie jątrz, tylko przyjmuj i zajmij się weekendem smile

KIO 2909/12 - Wskazać także należy, że z obowiązujących przepisów prawa nie sposób wywieść, że wymagane jest użycie zwrotu ?należyte wykonanie? w dokumencie potwierdzającym realizację umowy. Wymaganie, aby wykonawca posiadane doświadczenia wykazał wyłącznie za pomocą dokumentu referencji zawierającego literalne sformułowanie ?należyte wykonanie? lub też ?zgodnie z zasadami sztuki budowlanej? narusza przepisy ustawy Pzp oraz Rozporządzenia w sprawie rodzajów dokumentów. Skład orzekający Izby podziela stanowisko wyrażone w wyroku z 19 sierpnia 2009 roku (sygn. akt KIO/UZP 1016/09), iż ?brak jest definicji ustawowej dokumentu potwierdzającego należyte wykonanie zamówienia publicznego. Ustawodawca pozostawił wykonawcom dowolność, co do formy i treści dokumentu, z zastrzeżeniem, że w każdym przypadku z dokumentu takiego winno wynikać wykonanie robót, dostaw lub usług zgodnie z przyjętym zobowiązaniem umownym (należyte wykonanie zamówienia publicznego)?.

przepraszam przeczytałam  w wyroku ostatnie zdanie niekoniecznie za koniecznie ( wiele wyroków jest kontrowersyjnych!) i myślałam ,że popierasz konieczność  przytaczając wyrok

19

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

radas napisał/a:
myszy1953 napisał/a:
Bitter napisał/a:

Witam.

Proszę Was o pomoc.

Zamawiający wymagał Wykazu robót budowlanych z załączeniem dowodów określających, czy roboty te zostały wykonane w sposób należyty oraz wskazujących, czy zostały wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej i prawidłowo ukończone.

Wykonawca  załączył do oferty wykaz oraz protokół technicznego odbioru robót.
W protokole jest zapis, że robota została wykonana w terminie umownym.
Stwierdzono tylko małe usterki- doklejenie wykładziny i domalowanie ścian w miejscach wskazanych przez Zamawiającego.


Jak sądzicie, czy można taki protokół uznać?

Przedmiot umowy wykonany w terminie zgodnie z umową i został dokonany a odklejona wykładzina nie powoduje ,że nie może być użytkowany.
Jeżeli wykonawca przedstawia jako dowód protokół odbioru podpisany przez uprawnione osoby to jest zamawiającego i nadzór budowlany to jak można podważać jego treść - możesz zakwestionować  jeżeli jest nieczytelny lub wydaje się podejrzany

No to jest już dużym uproszczeniem procedury weryfikacji dokumentów dołączonych do oferty sad

To znaczy? na czym polega to duże uproszczenie?

20 (edytowany przez radas 2015-02-16 09:49:11)

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

myszy1953 napisał/a:
radas napisał/a:
myszy1953 napisał/a:

Przedmiot umowy wykonany w terminie zgodnie z umową i został dokonany a odklejona wykładzina nie powoduje ,że nie może być użytkowany.
Jeżeli wykonawca przedstawia jako dowód protokół odbioru podpisany przez uprawnione osoby to jest zamawiającego i nadzór budowlany to jak można podważać jego treść - możesz zakwestionować  jeżeli jest nieczytelny lub wydaje się podejrzany

No to jest już dużym uproszczeniem procedury weryfikacji dokumentów dołączonych do oferty sad

To znaczy? na czym polega to duże uproszczenie?

Uproszczenie jest bardzo duże (sic!), bo zapominasz o przepisie z AKTUALNIE OBOWIĄZUJĄCEGO rozporządzenia o dokumentach, gdzie wskazuje się m.in., że:

1) w celu oceny spełniania przez wykonawcę warunków, o których mowa w art. 22 ust. 1 ustawy, zamawiający może żądać następujących dokumentów:

- wykazu robót budowlanych wykonanych w okresie ostatnich pięciu lat przed upływem terminu składania ofert albo wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy - w tym okresie, wraz z podaniem ich rodzaju i wartości, daty i miejsca wykonania oraz z załączeniem dowodów dotyczących najważniejszych robót, określających, czy roboty te zostały wykonane w sposób n a l e ż y t y oraz
wskazujących, czy zostały wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej i prawidłowo ukończone,

- wykazu wykonanych, a w przypadku świadczeń okresowych lub ciągłych również wykonywanych, głównych dostaw lub usług, w okresie ostatnich trzech lat przed upływem terminu składania ofert albo wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy - w tym okresie, wraz z podaniem ich wartości, przedmiotu, dat wykonania i podmiotów, na rzecz których dostawy lub usługi zostały wykonane, oraz załączeniem dowodów, czy zostały wykonane lub są wykonywane n a l e ż y c i e,

2)  w razie konieczności, szczególnie gdy wykaz lub dowody, o których mowa odpowiednio w ust. 1 pkt 2 i 3 oraz ust. 2, budzą wątpliwości zamawiającego lub gdy z poświadczenia albo z innego dokumentu wynika, że zamówienie nie zostało wykonane lub zostało wykonane n i e n a l e ż y c i e, zamawiający może zwrócić się bezpośrednio do właściwego podmiotu, na rzecz którego roboty budowlane, dostawy lub usługi były lub miały zostać wykonane, o przedłożenie dodatkowych informacji lub dokumentów bezpośrednio zamawiającemu.

Rozumiem, że jeszcze nie praktykowałaś na nowych zasadach, a w pamięci zatrzymał Ci się obraz starego rozporządzenia (2009) oraz zrodzone w jego świetle orzecznictwo ...

Faktycznie zgodnie ze "starym" rozporządzeniem zamawiający mógł występować zaledwie o dokumenty "potwierdzające, że roboty zostały wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej i prawidłowo ukończone". Ale czasy się zmieniły, a więc uwaga na pułapki dezaktualizacji!

21

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

radas napisał/a:

To co nikt inny nie przyłączy się do mojego świętego oburzenia?
... rozumiem piętek po południu - i tylko to Was tłumaczy ...
Katiqq do Ciebie taka prośba od serca smile kieruj się szkiełkiem i okiem rzuconym na aktualne orzeczenia KIO w świetle aktualnie obowiązujących przepisów, bo inaczej możesz łatwo dać się złapać w pułapkę na myszy ...

Dzień dobry.
Przez 7 lat pracy nie dałam się złapać w pułapkę i nadal nie zamierzam. Częstokroć orzeczenia KIO przeczą jedne drugim, a sam UZP unika jak ognia wydawania jednoznacznych opinii - siedzisz w tej działce, więc sam dobrze wiesz. Poza tym, śmiem zauważyć, że w samej KIO nie zasiadają półgłówki, tylko ludzie z odpowiednim wykształceniem. Nie przeczę, że orzeczenia bywają często dość powiedzmy łagodnie "kontrowersyjne", ale skoro akurat w danej tematyce brak jest aktualniejszych, to nie sądzę, że błędem jest powoływanie się nawet na te stare.

A, że jest bajzel to wie każdy, kto siedzi w zamówieniach. Raptem w ostatnim numerze Przetargów Publicznych ukazał się artykuł, w którym autor stwierdził, że usługi odśnieżania nie są usługami powszechnie dostępnymi. Tylko czekać potwierdzających orzeczeń KIO. A co ja mam - a ja mam orzeczenie RIO, w którym jak byk stoi, że są. I kto tu mądrzejszy?
Podobnie z oświetleniem ulicznym - orzeczenia i uchwały KIO mówią, że nawet jeśli punkty oświetleniowe nie są własnością miasta/gminy, to i tak zakup dostaw energii należy przeprowadzić w procedurze konkurencyjnej. A co mówi na to Rada Ministrów - gmina nie będąca właścicielem infrastruktury oświetleniowej  nie może bez zgody właściciela urządzeń organizować przetargów na dostawę energii do celów oświetleniowych. 
I tak to wygląda niestety.
Radas zabolało...

22

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Bitter - wracając do meritum sprawy, najsłuszniejszym rozwiązaniem będzie to, o czym wspomniał Radas, czyli zwróć się do podmiotu, który odbierał roboty. Podstawę masz w Rozp. w spr. dokumentów par 1 ust. 5.

23

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Katiqq
- nie piszę tutaj niczego aby komuś dokuczyć, błędy się zdarzają - każdemu - wyroki bywają różne, bo:
a) wydawane są przez różne różniaste składy orzekające,
b) na podstawie różnych stanów faktycznych i prawnych,
chodziło mi tylko o to aby zwrócić Twoją uwagę, że czasami bywa różnie, a jeżeli przesadziłem z formą sygnalizacji, to wybacz mi (...) nie chciałem.
To, że jest bajzel i czasami dochodzi do absurdalnych wręcz wyroków przed KIO - z tym pełna zgoda. Możemy się nawet policytować urządzając nieformalny konkurs na najbardziej absurdalne orzeczenie KIO ... nie gniewaj się już na mnie wink

24

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

Zrobię reset w mózgu i wymażę to zdarzenie smile
Proponuję w takim razie, aby założyć taki wątek. Może Ty zaczniesz?
To się pośmiejemy!

25

Odp: Robota budowlana, jako dowód protokół technicznego odbioru robót

smile

Oki - dzisiaj będzie pierwszy wpis!