Katiqq napisał/a:Miałam z tym do czynienia i zawsze wyglądało to w taki sposób, że było porozumienie w treści którego znajdowało się umocowanie do przeprowadzenia postępowania i regulacje ogólne dotyczące powołania komisji (np po jednej wyznaczonej przez dany podmiot osobie). Na późniejszym etapie ten, który przeprowadzał postępowanie określał zasady pracy komisji i określał jej skład w porozumieniu z pozostałymi partnerami.
Katiqq a czy takie porozumienie jest możliwe już po wszczęciu postępowania? Na podstawie pełnomocnictw nasza jednostka została wytypowana jako zamawiający - lider. Postępowanie zostało wszczęte - nikt nie chciał słyszeć o żadnym dodatkowym porozumieniu, ale ja już teraz widzę, że samo pełnomocnictwo nie reguluje stricte technicznych spraw np. kto ma powołać komisję, kto będzie pełnił funkcję kierownika zamawiającego, w oparciu o jakie zasady będzie pracowała komisja itp. Zamawiających jest 18 z całej Polski (samo zebranie podpisów na jednym egzemplarzu w jakimś krótkim terminie jest praktycznie niemożliwe). Czy można np. opracować zasady wspólnego udzielenia tego zamówienia i w nawiązaniu np. do udzielonych pełnomocnictw przedstawić teraz (jeszcze przed otwarciem ofert) te zasady zamawiającym i zebrać od nich np. oświadczenia, że je akceptują? Moim zdaniem lepsze takie rozwiązanie niż bazowanie tylko na pełnomocnictwach. Co prawda ustawa nie mówi o żadnej umowie/ porozumieniu itp., ale ...