Wydaje mi się że tu podstawowe znaczenie ma tożsamość czasu. Forma "zaprojektuj i wybuduj" jak najbardziej odpowiada przedstawionemu przez Ciebie podejściu. Jest projekt jest RB, szacujemy łącznie. No ale tylko dlatego że w momencie planowania wiemy o tym że będzie projekt i wykonanie tego projektu.
W chwili rozdzielenia tych dwóch zamówień na oddzielne zamówienia brak jest możliwości łącznego oszacowania zamówienia. Bo jeżeli do wartości RB będących następstwem sporządzenia dokumentacji projektowej teoretycznie można by było dołączyć wartość dokumentacji, to odwrotne działanie nie jest już możliwe. Co to oznacza? Że dla dwóch zadań mamy dwie wartości szacunkowe, raz sama dokumentacja (5000,00), innym razem dokumentacja + RB (5000,00 + 1.500.000,00).
Wartość szacunkowa to jedna wartość dla zamówienia, w tym zamówienia obejmującego różne części. Ta wartość niezależnie od czasu powinna być jednakowa dla wszystkich części niezależnie od czasu w jakim one będą realizowane.
W twoim przykładzie nie da się ustalić wartości szacunkowej dla zadania projekt i RB a jedynie dla samego projektu. Dlatego wartością tego zadania będzie wartość samego projektu. Trudno zatem przyjąć takie rozumowanie, że do kolejnego etapu tj. wykonania RB doliczymy wartość dokumentacji bo pojawia się zasadnicze pytanie. Dlaczego wartość dokumentacji jest inna, a co całkiem prawdopodobne zamówienie zostało udzielone bez właściwej procedury PN?
W/g mnie tożsamość czasu ma tu kluczowe znaczenie. Dwa zamówienia, podobne, powiązane funkcjonalnie, realizowane w różnym czasie nie wolno łączyć.
Często mam podobne przypadki ale dotyczą realizacji RB w kolejnych etapach.
Obiekt budowlany , np szkoła.
W kwietniu zaplanowano remont sali gimnastycznej na kwotę 90.000,00 zł. Roboty wykonano rozliczono.
W październiku w wyniku oszczędności zamawiający podjął decyzję o kolejnym remoncie, tym razem świetlicy. Wartość 90.000,00 zł.
I tu pojawia się problem, bo kierownik zamawiającego każe ten drugi szacunek łączyć z pierwszym - 90.000,00 + 90.000,00 = 180.000,00. Czyli przetarg.
Pojawia się pytanie dlaczego to pierwsze zamówienia zrealizowano bez przetargu. Może jednak zamawiający coś wiedział już w kwietniu tylko podzielił specjalnie zamówienie?
Dlatego trzeba konsekwentnie stosować zasadę tożsamości czasu i traktować oba zadania oddzielnie. Podobnie z dokumentacją.