Temat: Wyjaśnienia po terminie
Wykonawca spóźnił się 15 minut z Wyjaśnieniami. Wiem, że uchybił terminowi. Ale tak spójrzcie: komisja i tak zbierze się nazajutrz, kierownik klepnie to najwcześniej za dwa dni, więc defacto jaki był wpływ uchybienia na pracę komisji? I czy mając Wyjaśnienia mam udawać że ich nie widzę? Mam być mega odporny na tę wiedzę? A zabawa trwa: merytoryści czytając spóźnione Wyjaśnienia są przekonani, że "no teraz wszystko ok" ("a my się na prawie nie znamy") i w protokole klepią mi wszyscy że jest dobrze. A ja jako przewodniczący ślęczę nad votum separatum i mam całość zreferować kierownikowi? I wyjdzie, że przewodniczący to czołowy hamulcowy i najtańszą ofertę chce wywalić, a w końcu to Komisja zagłosowała, nawet jak głosy rozłożyły się nierówno...