Odp: Termin
Artur, masz u mnie piwo
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Artur, masz u mnie piwo
wtrąciłam wątek "zasad" w oderwaniu od polemiki nt. protestu.
nora
Mam protest po terminie na zapisy SIWZ (28.12.2007 zamieściłem SIWZ na stronie internetowej a protest wpłynął 08.01.2008 czyli w dniu 11). Oczywiście odrzucam na podstawie art. 180 ust. 7.
Czy potwierdzacie wasze posty, że takiego protestu jakby nie było i nie wypełniamy dyspozycji art. 181 ust. 3? A może ktoś przez ten czas zmienił zdanie?
Oczywiście poza zdaniem Kornelii zgadzam się z pozostałymi forumowiczami.
Pozdrawiam
Podtrzymuję swoje
Ja też podpowiadam :trzymać sie przepisów a nie hipotez czy przepowiedni
Ja też podpowiadam :trzymać sie przepisów a nie hipotez czy przepowiedni
Tzn?
nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nie mają zastosowania przepisy art. 181 ust. 3. Protest po terminie jest do odrzucenia na mocy art. 180 ust. 7.
nora
nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nie mają zastosowania przepisy art. 181 ust. 3. Protest po terminie jest do odrzucenia na mocy art. 180 ust. 7.
nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nie mają zastosowania przepisy art. 181 ust. 3. Protest po terminie jest do odrzucenia na mocy art. 180 ust. 7.
nora
Zdecydowanie odradzam literalną wykładnię słowa "odrzuca".
Moim zdaniem nie chodzi tu o fizyczną czynność odrzucenia protestu daleko od siebie i postepowanie tak, jakby go nie było.
Według mnie "odrzucenie" to nazwa jednego ze sposobów rozstrzygnięcia protestu opisanego w art. 183. Przed rozstrzygnieciem protestu nalezy wiec wypełnic dyspozycje art. 181 i 182.
do odrzucenia i nic nie rozpatrujemy - "odrzuca" możemy sobie wyobrazić nawet tak jak to pisze Piotr
nora4 napisał/a:nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nie mają zastosowania przepisy art. 181 ust. 3. Protest po terminie jest do odrzucenia na mocy art. 180 ust. 7.
nora
Zdecydowanie odradzam literalną wykładnię słowa "odrzuca".
Moim zdaniem nie chodzi tu o fizyczną czynność odrzucenia protestu daleko od siebie i postepowanie tak, jakby go nie było.
Według mnie "odrzucenie" to nazwa jednego ze sposobów rozstrzygnięcia protestu opisanego w art. 183. Przed rozstrzygnieciem protestu nalezy wiec wypełnic dyspozycje art. 181 i 182.
nie zgadzam się Piotrze:
1. Odrzucenie to art. 180 ust. 7 gdy zaistaniały określone tam przesłanki,
2. oddalnie lub rozstrzygnięcie to protest który podlega rozpatrzeniu, bo nie wystąpiła okolicznośc zawarta w art. 180 ust. 7 - art. 183 ust. 3
nora
jasno i precyzyjnie wyczerpałaś temat
Norko, czytasz w moich myslach...;)
Jacek to jakie jest w końcu Twoje zdanie - bo tu piszesz w jedną strone a tu w drugą
Norka mnie potrafi przekonać...
Norka, Ty naprawde nie informujesz wykonawcy o odrzuceniu jego protestu?
I Twoim zdaniem nie przysługuje mu odwołanie?
Norka, Ty naprawde nie informujesz wykonawcy o odrzuceniu jego protestu?
I Twoim zdaniem nie przysługuje mu odwołanie?
Piotrusiu, informuję o odrzuceniu protestu, podając podstawę prawną i uzasadnienie faktyczne, a wykonawcy przysługuje na tę czynność odwołanie, jeżeli oczywiście jest w progu, który uprawnia jego wniesienie.
Tylko, co to ma wspólnego z przedmiotem dyskusji w tych postach?
nora
a, tak na marginesie, stoję na stanowisko i tak praktykowałam, że protest, który został wniesiony, czy po terminie czy w termnie, czy podlegał odrzuceniu, czy też uważałam, że należy go oddalić, zawsze stosowałam formę pisemnego zawiadomienia o swojej decyzji. Nie korzystałam z instytucji upływu terminu na rozstrzygnięcie uznając, że oddalam w ten sposób protest.
nora
Norko, czytasz w moich myslach...;)
No, no ... uważaj, bo prześwietlę Cię na wylot różowy kręciołku.
nora
Dasz radę?;)
Piotrusiu, informuję o odrzuceniu protestu, podając podstawę prawną i uzasadnienie faktyczne, a wykonawcy przysługuje na tę czynność odwołanie, jeżeli oczywiście jest w progu, który uprawnia jego wniesienie.
A skąd wg Ciebie wynika prawo do odwołania?
Bo przepis mówi o odwołaniu "od rozstrzygnięcia protestu", a nie od odrzucenia protestu...
Protest rozstrzygam poprzez albo:
1. odrzucenie
albo
2. oddalnie
albo
3. uwzględnienie częściowe lub w całości
nora
Piotrze, czym chcesz powstrzymać wykonawcę, który otrzymal odrzucenie protestu (bo po terminie) od wniesienia odwołania?
Nora
Piotrze, czym chcesz powstrzymać wykonawcę, który otrzymal odrzucenie protestu (bo po terminie) od wniesienia odwołania?
Nora
Nie odwracaj kota ogonem
Ja twierdzę, że istnieją tylko dwie możliwości, a Ty nie możesz się zdecydować którą wybrać:
1. Odrzucenie protestu NIE JEST rozstrzygnięciem w myśl art. 183 - w tym wypadku NIE TRZEBA wzywać wykonawców do przystapienia, ani nawet zawiadamiać o odrzuceniu, a odwołanie nie przysługuje
2. Odrzucenie protestu JEST rozstrzygnięciem w myśl art. 183 - w tym wypadku TRZEBA wzywać wykonawców do przystapienia, a po odrzuceniu zawiadomić o tym wykonawców, i odwołanie przysługuje
A, Ty, ogonem kota, Piotrze
dot. pkt. 1 zgadzam się ..., z zastrzeżeniem, że podtrzymuję, iż wykonawca nadal może wnieść odwolania. Nie powstrzymasz go.
Faktycznie protest odrzucowny na mocy 180.7 nie podlega rygorom 181.3
dot. pkt. 2 W jakich okolicznościach następuje rozstrzygnięcie poprzez odrzucenie protestu w myśl art. 183. Czy masz na myśli (czasami trzeba sie domyślać w Twoich postach, co autor ma na mysli) odrzucenie, bo zamawiający nie zgadza się z zarzutami zawartymi w proteście? Jeżeli tak, to dla mnie jest to wówczas oddalenie całkowite lub częściowe - to zalezy od zamawiającego
nora
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc