Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
PO nowelizacji wykonawca poza wskazaniem części zamówienia jaką przekaże podwykonawcom wskazuje również firmę. Po otwarciu ofert okazało się że jeden nie wpisał firmy i go wezwałam do złożenia wyjaśnień. Wyjaśnił że na etapie składania ofert nie były mu znane firmy podwykonawców. Co byście zrobili z tym faktem?
Ma prawo ich nie znać. Nie wie czy wygra, więc nie umawia się z nikim na podwykonanie.
Słowo klucz: zamierza. Mógł nic nie wpisać bo nie zamierzał, ale potem mu się odmieniło.
i zamawiający ma problem
Jaki to problem?
czy uznać ofertę czy nie
czy uznać ofertę czy nie
Oczywiście że uznać. Na etapie składania ofert nie musi znać podwykonawcy. Wie że zamierza to zlecić ale jeszcze nie wie komu dlatego nie wpisał.
Oczywiście uznać.
Dalej stoicie na tym samym stanowisku, że uznać i się nie czepiać, jeśli Wykonawca pisze w ofercie, że wszystkie roboty prócz układania nawierzchni powierzy podwykonawcom, ale na dzień składania ofert podwykonawcy nie zostali wybrani, zostaną podani na etapie realizacji.
Czy wzywać go do wyjaśnienia, czy sobie odpuścić??
A w następnym przetargu w rubryce nazwa podwykonawcy dopisz "....... jeżeli w dniu składania ofert nazwa podwykonawcy jest znana".
Czyli tak na prawdę wykonawcy mogą mieć za nic wymogi ustawy co do podawania nazw podwykonawców i umiejętnie omijać wymóg pisząc, że podwykonawcy na obecną chwilę nie są znani:( Cwaniaczki na pewną będą z tej furtki korzystali i znając życie, nikt mi nie będzie wypełniał rubryki z nazwami, bo i po co, jak wygrają to sobie znajdą podwykonawcę... I jaka tu ochrona podwykonawców??
ochrona podwykonawców jest w umowie
art. 36 ust.1 jest w sprzeczności z jedzem, tu się wymaga podania firm, a tu ,,jeśli są znane" czy cos takiego
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc
