KOREKTOR w ofercie (Strona 1 z 2)

Treść jest oke. To sie nie bedę czepiać, zreszta po tej nowelizacji widzę, że data tych dokumentów to w zasadzie mało istotna. Albo się mylę... Trochę się boję kontroli, że zarzuci nam, że sami sobie wpisaliśmy/poprawiliśmy, ale w zasadzie zgodnie z nowelą, jakie to ma znaczenie?

To co Katiqq, wyjaśnienia na podstawie art. 26 ust. 4. Tylko co tam wpisać? Proszę wyjaśnić, kto dokonał poprawki na korektorze?

?????? No ale, że błąd?

Kasiu wiem, że się powtarzam, ale nie masz pewności kto wprowadził korektę i kiedy (przed, czy po podpisaniu oświadczeń). Dla własnego bezpieczeństwa powinnaś to wyjaśnić. W spornych sytuacjach może być tak, że będzie słowo zamawiającego, przeciwko słowu wykonawcy. My musimy myśleć jak wybronić się przed ewentualnymi zarzutami kontrolerów, a jak trafi się złośliwiec, to z pewnością to wyłapie.

Chyba znowu jakieś przeoczenie ustawodawcy. Art. 26 ust 3 i ust. 4. Ust. 4 mogłoby nie być.

Pierdoła nic więcej, wyjaśniajcie, będziecie mieli podkładkę ale to i tak nie zmieni stanu rzeczy że to błąd formalny o ile tak nazwać go można

Dokładnie. Jak bym chciał być super dokładny to bym wspomniał o tym w dodatkowym protokole.

A ja Wam powiem, że problemu dla mnie nie ma. Ale zawsze z tyłu głowy masz jednak słowo: KONTROLA. Przyjdzie RIO i miła Pani/Pan zaczną się czepiać. Jasne pierdoła, ale krwi Tobie napssują.

No i bądź tu mądry i pisz wiersze.

Ale zawsze za przecinek narobić smrodu u szefa mogą niestety.
Przykładowe pytanie kontrolera: po czym pani stwierdziła, że wykonawca spełnił warunek udziału, skoro widać, że ktoś tu użył korektora i wbrew wymogom siwz nie parafował poprawki? Po co wobec tego wprowadzono wymóg parafowania do siwz. Najpierw coś piszę, a potem robię wbrew sobie?

Jak masz wszystkie dane, nazwę zadania itd., to daj sobie spokój.