A ja od zawsze uznaję dokumenty przesłane najpierw e-mailem, a potem pocztą tradycyjną w oryginale i jak do tej pory żadna z instytucji kontrolujących (RIO, NIK i urzędy kontrolujące wydatkowanie środków z UE) nie powiedziała, że jest źle.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, że jeden Wykonawca najpierw kurierem wysyła oświadczenie o grupie kapitałowej, bo tylko 3 dni, później uzupełnia wymagane dokumenty znów kurier... A jeszcze jak wyjaśnienie lub uzupełnienie to ze 4 razy będzie musiał korzystać z usług kurierskich, bądź innych szybkich przesyłek, przy założeniu wykonawcy z drugiego końca Polski.
Więc uważam, że trzeba być ludzkim i nie utrudniać Wykonawcom możliwości składania dokumentów, zresztą już niedługo za ponad rok będzie tylko elektroniczne składanie dokumentów, a wtedy każdy Wykonawca (nawet maleńki) z podpisem elektrowniczym będzie składał WSZYSTKIE dokumenty elektronicznie.