1 (edytowany przez jo 2017-08-24 05:36:06)

Temat: 20 minut

20 minut, po robocie i prokurator na karku
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/przetarg-autobusow-dla-wojska-stanowisko-autosanu/5pf9bh
tylko o jakim odwołaniu mówią??

2

Odp: 20 minut

podobno mają wyjaśniać dlaczego doszło do tego że oferta się spóźniła

3 (edytowany przez covec 2017-08-24 07:40:21)

Odp: 20 minut

Ale ubaw smile
Może tak długo wystawiali przepustkę na bramce w jednostce:)
A taka korzystna oferta była smile szkoda smile

Ofertę za 27? mln wiózł jeden człowiek, zwykły szary człowiek...hm...to już jest dziwne

Jak udowodnią komuś świadome działanie to współczuję. Temu chłopakowi od cienkusia co to w AUDI wydygał już winę przypisali a teraz CISZA......

4

Odp: 20 minut

I jeszcze ta 8 rano. Szkoda że nie 5.

5

Odp: 20 minut

strasznie to dziwne

6 (edytowany przez tori33 2017-08-24 12:09:43)

Odp: 20 minut

w jednostce mógł złożyć na biurze i odbierała jedna osoba. ale to przypadkiem nie wog organizował przetarg? "Jednocześnie informujemy, iż samo złożenie oferty nie przesądza o wygraniu przetargu?"-  można przeczytać w oświadczeniu. czyli?

7

Odp: 20 minut

Przetarg ogłosiła w KWIETNIU 2 Regionalna Baza Logistyczna w Rembertowie.

Zdumiewające, że mając HUK czasu zdecydowano się zawozić ofertę w dniu składania, gdzie termin upływał o 8.00

8

Odp: 20 minut

Przypomina mi się wykonawca z ofertą 5 min po terminie. Przejazd kolejowy był zamknięty smile

9

Odp: 20 minut

podejrzewają że ktoś pracownikowi zapłacił żeby się spóźnił

10

Odp: 20 minut

To już są poważne pieniądze, wszystko jest możliwe. Ale ja w swojej naiwności obstawiam na zwykłe spóźnienie. Jeżeli jest inaczej to są dodatkowe pytania, dlaczego pracownik ruszył tak późno, kto zdecydował o takiej porze wysłania pracownika, czy oferta była gotowa dopiero tego dnia w którym miała zostać złożona, jeżeli tak to dlaczego dopiero na ostatnią chwilę było to gotowe, wreszcie czy chcieli stosować standardowy patent z dwiema ofertami.
Taki błąd to nie wina jednego człowieka tylko wynik określonych działań zespołu odpowiedzialnego za przygotowanie tej oferty.

11

Odp: 20 minut

Pytań na pewno jest o wiele więcej, niż zadał Jarosław. Cała sprawa dość dziwna. Rzeczywiście zawożenie oferty na ostatnią chwilę, przy tak ważnym postepowaniu jest sporą nonszalancją Wykonawcy.
Pytanie tylko kto i dlaczego zadecydował, że oferta była dostarczana tak późno. Może osoby decyzyjne do ostatniej chwili zmieniały coś w ofercie i nie było innej opcji. Wówczas zrobienie z osoby dostarczającej ofertę kozła ofiarnego jest zwyczajnym bronieniem własnych tyłków.
W ostatnich doniesieniach, nie wiem jednak na ile miarodajnych, podaje się, że Autosan celowo spóźnił się z ofertą. Nie chciał wygrać tego przetargu, a jednocześnie nie chciał zrobić wbrew MONowi, który wymuszał na nich złożenie oferty więc wybrali rozwiązanie na zasadzie "chcieliśmy, ale nie wyszło". Ponoć wygranie przez Autosan wiązałoby się ze sporą inwestycją w dostosowanie pojazdów do wymagań Zamawiającego, a może i nawet brakiem możliwości podołania przedsięwzięciu. Czas na realizację dostawy wyznaczono na listopad br. wiec bardzo krótki, może faktycznie uznano, że nie dadzą rady i nie wiedzieli jak wybrnąć i wybrali taką durną drogę. Na pewno w najbliższym czasie się dowiemy szczegółów.

12

Odp: 20 minut

Pani Premier się też wkurzyła, co myślicie

13

Odp: 20 minut

B4 napisał/a:

Pytań na pewno jest o wiele więcej, niż zadał Jarosław. Cała sprawa dość dziwna. Rzeczywiście zawożenie oferty na ostatnią chwilę, przy tak ważnym postepowaniu jest sporą nonszalancją Wykonawcy.
Pytanie tylko kto i dlaczego zadecydował, że oferta była dostarczana tak późno. Może osoby decyzyjne do ostatniej chwili zmieniały coś w ofercie i nie było innej opcji. Wówczas zrobienie z osoby dostarczającej ofertę kozła ofiarnego jest zwyczajnym bronieniem własnych tyłków.
W ostatnich doniesieniach, nie wiem jednak na ile miarodajnych, podaje się, że Autosan celowo spóźnił się z ofertą. Nie chciał wygrać tego przetargu, a jednocześnie nie chciał zrobić wbrew MONowi, który wymuszał na nich złożenie oferty więc wybrali rozwiązanie na zasadzie "chcieliśmy, ale nie wyszło". Ponoć wygranie przez Autosan wiązałoby się ze sporą inwestycją w dostosowanie pojazdów do wymagań Zamawiającego, a może i nawet brakiem możliwości podołania przedsięwzięciu. Czas na realizację dostawy wyznaczono na listopad br. wiec bardzo krótki, może faktycznie uznano, że nie dadzą rady i nie wiedzieli jak wybrnąć i wybrali taką durną drogę. Na pewno w najbliższym czasie się dowiemy szczegółów.

To nie lepiej by zrobili gdyby złożyli ofertę w terminie, która by nie spełniła wymagań ???

14

Odp: 20 minut

Wtedy oferta zostałaby poddana ocenie i mogłoby się okazać że te autobusy to nie za bardzo sie nadają do wojska

15

Odp: 20 minut

ale nie byłoby aż tak dużego skandalu jak ze spóźnieniem o 20 min złożyliśmy ale .....

16 (edytowany przez B4 2017-08-25 13:21:56)

Odp: 20 minut

To nie lepiej by zrobili gdyby złożyli ofertę w terminie, która by nie spełniła wymagań ???

Może się obawiali, że mimo wszystko wygrają big_smile

A tak poważnie, wtedy mogliby stracić wadium (400 tys. po ulicy nie chodzi), chyba nie warto ryzykować, tylko zastanawiam się, czy nie prościej byłoby normalnie rządowi powiedzieć że nie mogą złożyć tej oferty?
ta ścieżka spekulacji dziennikarzy jest moim zdaniem mocno naciągana.