Właściwie to miałem tu już nic nie pisać bo wszystko zostało powiedziane dla wypracowania właściwego zachowania, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu że Ada nie rozważa wprowadzenia regulacji do umowy bo widzi taką faktyczną potrzebę na wypadek problemów z wykonawcą, ale jak się okazuje z ostatnich postów, rozważa wszystko przez pryzmat kontroli.
Nie uważasz zwyczajnie Ada, że to dookreslenie kar, jest po prostu w interesie zamawiającego, bo jak nikt nie będzie zatrudniony na podstawie umowy o pracę to pozostawiając tak jak jest, nie będziesz miała podstawy obciążenia wykonawcy. No, Radas mówi że dochodzić można za nienależyte wykonanie. Może więc nie warto w ogóle precyzowac kar.
Dla mnie stosunek do sprawy nie do pojęcia, tym bardziej że jest to zmiana (zmiana to za dużo powiedziane bo nic tu się nie zmienia był sens pierwotnie zawarty ) nieistotna .
Ale, lepiej zostaw i nic nie rób może nikt się nie do patrzy i może nawet wszyscy będą zatrudnieni na umowy o pracę. Ada, to nie wypada.