No z tego linku wynika, że omyłka rachunkowa, do czego w sumie jestem w stanie się przychylić, bo raz, że nie wpływa na wynik, więc mam spokój z ewentualnym "pokrzywdzonym" oferentem a dwa, że to po prostu łatwiejsze - nie trzeba nic uzasadniać. Tyle tylko, że przypadek jest tu inny, bo w moim przetargu nie było jak w postępowaniu opisanym pod podanym przez jo adresem tak, że miałem jakiś dodatkowy formularz cenowy (może i mój błąd), tylko samo FO.
Poza tym:
https://www.uzp.gov.pl/baza-wiedzy/interpretacja-przepisow/opinie-dotyczace-ustawy-pzp/przygotowanie,-wszczecie-i-przebieg-postepowania-o-udzielenie-zamowienia-publicznego/omylki-i-bledy-w-ofertach-wykonawcow-analiza-na-przykladzie-orzecznictwa-sadow-okregowych-i-krajowej-izby-odwolawczej
"Zasadą wynikającą z przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych jest brak możliwości dokonywania zmian w treści złożonej w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oferty po upływie terminu wyznaczonego do składania ofert".
Mogę poprawić omyłkę, jeśli mam jakąś podstawę do tego, żeby sądzić, że przed upływem terminu składania ofert wykonawca wypełnił inny dokument (np. formularz w excelu). Tymczasem wyjaśnienie kwestii ceny dotarło do zamawiającego już po otwarciu ofert.
Co sądzicie?