Temat: co za pomyłka
witam!
Miałem przetarg na którym komisja czytała oferowane ceny czytając cenę netto i brutto.
Było trzech oferentów. Moja oferta była najtańsza o 50 tys. od drugiej. Papiery ok. Po paru dniach przyszedł faks z wynikami i wyborze . Teraz moja oferta jest droższa o 60 tys. od tej co poprzednio była tańsza.
Podam fakt że pan który przegrał ze mną w dniu otwarcia był bardzo niezadowolony i zirytowany. Poznać też można było niezadowolenie po minie pana dyrektora Urzędu.
Co z tym można zrobić? Mi wydaje sie , że to przestroga na przyszłość. Trzeba brać dyktafon, albo robić zdjęcia ofert. W taki sposób to każdy przetarg można oszukać. Można podmienić kosztorys, ogłośić wyniki i po sprawie.