Temat: termin zawarcie umowy
Jeżeli 1.12.2006 ogłosiłam wybór wykonawcy to czy mogę zawrzeć umowę 8.12.2006. Mam dylemat bo niby termin nie jest krótszy niż mówi ustawa (art.94 ust1), ale jeszcze do końca tego dnia może przecież wpłynąć protest.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jeżeli 1.12.2006 ogłosiłam wybór wykonawcy to czy mogę zawrzeć umowę 8.12.2006. Mam dylemat bo niby termin nie jest krótszy niż mówi ustawa (art.94 ust1), ale jeszcze do końca tego dnia może przecież wpłynąć protest.
do końca tego dnia może przecież wpłynąć protest.
Sama sobie odpowiedziałaś
A co do terminu też można by polemizować
Ale jak podpiszę 8.12.2006 to nie złamię przepisów ustawy , pawda. Bardzo mi na tym zależy a ewentualny protest i tak odrzucę (to jest małe zamówienie).
Ale jak podpiszę 8.12.2006 to nie złamię przepisów ustawy
Moim zdaniem nie możesz zawrzeć umowy 8 grudnia
JoannaS napisał/a:Ale jak podpiszę 8.12.2006 to nie złamię przepisów ustawy
Moim zdaniem nie możesz zawrzeć umowy 8 grudnia
Marko ma rację, umowa od 9.12.06 lub później. Niska wartość nic tu nie zmienia.
PS. Mnie też to wkurza
Przepis wprawdzie pozwala zawrzec umowe po 7 dniach od przekazania, ale nie po raz pierwszy - ustawa swoje, a praktyka (arbitrów i kontroli) swoje.
Podpisz umowę dopiero 11.12.2006 r.
Ponieważ 9 to sobota, a 10 to niedziela.
Ewentualna kontrola może się potem czepaiać czy był to dzień pracujący.
A co do możliwości odrzucenia protestu, to radze uważać. Twoje zachowanie w dniu 08.12.2006 r. nie będzie miało podstaw prawnych, ponieważ jeszcze nie minęło 7 dni.
Pozdrawiam.
Dlaczego nie ma podstaw prawnych, przecież termin jest "nie krótszy niż 7 dni" - art 94 ust.1?
Dlaczego nie ma podstaw prawnych, przecież termin jest "nie krótszy niż 7 dni" - art 94 ust.1?
Najszybszy dzień na podpisanie umowy to zawsze: data powiadomienia+7 dni na protest+1.
Wyraźniej to widać analizując termin na wniesienie protestu w art.180.2.
Gdyby podpisać umowę 8.12 to tego samego dnia może wpłynąć protest. Nawet jeśli wiemy, ze nie wpłynie, to musimy założyć że może wpłynąć.
Gdyby podpisać umowę 8.12 to tego samego dnia może wpłynąć protest.
Co z tego ze moze wpłynąć? Taki protest jest do odrzucenia na podstawie art. 180 ust. 6. Równie dobrze moze wpłynąć 10 grudnia, 20 grudnia albo 15 stycznia
Ok. Ale biorąc pod uwagę "praktykę arbitrów i kontrolę" nie wskazane jest podpisanie w ciągu 7 dni, ale po 7 dniach i koło się zamyka
To jest dobre. Może lepiej zacząć szkolić wykonawców żeby wnosili na wszelki wypadek protest w terminie 6 dni bo w 7 może to być już niemożliwe - art.180.6.
Jak ja lubię tą ustawę
Jeżeli 1.12.2006 ogłosiłam wybór wykonawcy to czy mogę zawrzeć umowę 8.12.2006. Mam dylemat bo niby termin nie jest krótszy niż mówi ustawa (art.94 ust1), ale jeszcze do końca tego dnia może przecież wpłynąć protest.
Witam.
Pozwól że ci coś wyjaśnię.
Dzień 01.12.2006 r. (ogłoszenie o wyniku) nie jest liczone do terminu 7 dniowego (zaistnienie zdarzenia).
Liczenie terminu odbywa się od dnia następnego czyli od 02.12.2006 r. (sobota)
Koniec 7 dniowego terminu kończy się z dniem 08.12.2006 r., czyli ewentualne podpisanie umowy może nastąpić dopiero w dniu 09.12.2006 r. (sobota).
W razie wątpliwości z liczeniem terminów odsyłam do K.C.
Pozdrawiam.
Koniec 7 dniowego terminu kończy się z dniem 08.12.2006 r., czyli ewentualne podpisanie umowy może nastąpić dopiero w dniu 09.12.2006 r. (sobota).
Kapitanie Kloss!
08.12.2006 r. czyli 09.12.2006 r.?
Chyba Bruner coś tu namieszał
Pozwól Vinci , że i ja Ci coś wyjaśnię:
Odwołam się może do matematyki podstawowej: "w terminie nie krótszym" oznacza, że termin może być równy lub dłuższy. Jak myślisz?
A to oznacza , że zawarcie umowy w 8.12.2006 jest zgodne z pzp.
Więc nie ze mną te numery...
Oczywiści umowę zawarłam dzień później
Tak sobie pomyślałam że szczęśliwszym zapisem w art.94,byłoby:.Zamawiający zawiera umowę... po upływie 7 dni od dnia ...
Byłoby to spójne z planowanymi zapisami art 146 ust.1. pkt 7, : zamwiający zawarł umowę przed upływem 7 dni od dnia przekazania zawiadomienia o wyborze najkorzystniejszej oferty.
Tak sobie pomyślałam że szczęśliwszym zapisem w art.94,byłoby:.Zamawiający zawiera umowę... po upływie 7 dni od dnia ...
no i zamiast "dnia przekazania zawiadomienia" powinno być "dnia w którym powzięto lub można było powziąc wiadomość"
Pozwól Vinci , że i ja Ci coś wyjaśnię:
Odwołam się może do matematyki podstawowej: "w terminie nie krótszym" oznacza, że termin może być równy lub dłuższy. Jak myślisz?
A to oznacza , że zawarcie umowy w 8.12.2006 jest zgodne z pzp.
Więc nie ze mną te numery...Oczywiści umowę zawarłam dzień później
Kodeks cywilny
"...art. 111
§1.
Termin oznaczony w dniach kończy się z upływem ostatniego dnia.
§2.
Jeżeli początkiem terminu oznaczonego w dniach jest pewne zdarzenie, nie uwzględnia się przy obliczaniu terminu dnia, w którym to zdarzenie nastąpiło"
Szkoda że musiałaś być w sobotę w pracy, ale dobrze zrobiłaś.
DaVinci napisał/a:Koniec 7 dniowego terminu kończy się z dniem 08.12.2006 r., czyli ewentualne podpisanie umowy może nastąpić dopiero w dniu 09.12.2006 r. (sobota).
Kapitanie Kloss!
08.12.2006 r. czyli 09.12.2006 r.?
Chyba Bruner coś tu namieszał
Przeczytaj uważnie.
Wydawło mi się, że mówimy nie o końcu jakiegoś terminu tylko o jego początku...
U mnie ten dzień później to był poniedziałek. A co na to kodeks cywilny?
Wydawło mi się, że mówimy nie o końcu jakiegoś terminu tylko o jego początku...
U mnie ten dzień później to był poniedziałek. A co na to kodeks cywilny?
Witaj.
Przeczytaj wszystkie wiadomości oraz odpowiedzi do nich.
Pozdrawiam
Podpytałam jednego prawnika (bardzo dobrego) i wyjaśnił mi, że w języku prawniczym (albo prawnym, albo jednym i drugim)"nie krótszy" oznacza "dłuższy" co bardzo mnie zdziwiło - może dlatego że nie jestem prawnikiem. Mój ścisły umysł podpowiada mi, że czegoś tu brakuje - mianowicie: gdzie jest równy?
Nie mniej w świetle tych wyjaśnień kapituluję.
Podpytałam jednego prawnika (bardzo dobrego) i wyjaśnił mi, że w języku prawniczym (albo prawnym, albo jednym i drugim)"nie krótszy" oznacza "dłuższy"
Dobry to on faktycznie jest ale w bajerowaniu. Nie powiem - to tez b. wazna i potrzebna cecha u prawnika. Niemniej prawda jest taka, ze nieźle Cie zbajerował
to co Piotrze, nie powinnam kapitulować?
to co Piotrze, nie powinnam kapitulować?
Racja jest po Twojej stronie: w teorii (mogłas podpisac 8 grudnia) i w praktyce (podpisałas 9 grudnia).
Pozdrawiam
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc