zawarcie umowy w terminie krótszym niż 7 dni

Jeżeli do przetargu wystartował tylko jeden Wykonawca to chyba nie ma problemu, a jeżeli nie minęło 7 dni od chwili poinformowania o wyborze najkorzystniejszej oferty  - w przypadku gdy było chętnych więcej do udziału w przetargu to  taka umowa jest nie ważna na mocy art 146 ( zawarta z naruszeniem przepisów prawa)....

a zawiadomienie umieszczaliście na stronie internetowej ?, jeżeli umieściliście 14 na stronie to do Wykonawcy mieli 7 dni, albo np. faksem - jeżeli forma była dopuszczalna, albo poprosić Wykonawców o podpisanie na kopii informacji o wyborze że otrzymali to dnia 14.05 to sprawa była by załatwiona; (a tak na marginesie od maja dopiero się zorientowaliście że minęło 6 dni...)

a nie liczy się chwila kiedy otrzymał Wykonawca?... czyli od 15 do 22 to 6 dni ( 7 dzień będzie dopiero 22 a powinien upłynąć 21 aby było ok )

U  mnie w pracy zawsze liczyliśmy datę umożliwiającą zapoznanie się z informacją, prosta jest sprawa jak informację umieszcza się na stronie internetowej albo wysyła faksem i ma się potwierdzenie otrzymania faksu ( rzecz jasna o ile taką formę przewiduje się w SIWZ). Dla mnie przekazanie jest równoznaczne z daniem możliwości z zapoznaniem się z daną informacją.

Pytanie za 100 punktów - czy w postępowaniu odrzucono jakieś oferty lub wykluczono jakiegoś wykonawcę? Jeżeli nie, to lepiej  - bowiem zgodnie z art. 92.2 na stronie internetowej i w siedzibie zamawiającego zamieszczamy tylko informację o wyborze najkorzystniejszej oferty. Sytuacja wygląda jeszcze inaczej jeżeli zamawiający wykluczył wykonawcę, odrzucił ofertę i taką informację umieścił na stronie internetowej - chociaż nie ma takiego obowiązku.

Ja nie mam najmniejszych wątpliwości, że w tym przypadku przekazać oznacza doręczenie informacji o wyborze najkorzystniejszej oferty. Jeżeli ze zwrotek wynika, że dopiero 15 wykonawcy mogli zapoznać się z treścią pisma, to pierwszym dniem na podpisanie umowy jest 23 maj. Zgodnie z kc 22 maja mija 7 dzień w którym wykonawcy mogą wnieść protest np. na odrzucenie oferty lub wykluczenie wykonawcy.

Aby uniknąć podobnych problemów powinno się dopuścić drogę korespondencji w postaci np. faksu. Bo z tymi zwrotkami to same problemy. Pół biedy jeżeli zwrotki docierają do zamawiającego tego samego dnia. Ale znam przypadek, gdzie zamawiający czekał coś koło miesiąca.

dokładnie!

Powiedział Miras patrząc w lustro :]

o joj!! o joj!!
Może to strasznie wygląda, ale nie jest źle... jeśli w 7 dniu nikt nie złożył protestu

Czytając dokładnie zapis art. 94.1 Pzp  nie naruszono przepisu ustawy podpisując umowę w 7 dniu... W ustawie pisze " ... w terminie nie krótszym niż 7 dni " czyli - nie krótszym niż 7 dni = 7dni... i więcej.
Gdyby umowa była podpisana 21.05 - to byłby problem...

Ja oczywiście zawsze czekam czy nie wpłynie "jakiś" protest, więc umowy zawsze podpisuję w 9 lub 10 dniu...
Pozdrawiam!!

Czyli działamy w myśl zasady jest ryzyko jest zabawa

to całe zamówienia