Jeśli jeszcze nie za późno, to proponuję w przedmiotowym postępowaniu włączyć do współpracy zawodowego PRAWNIKA i wspólnie ustalić kolejne kroki. W ten sposób Zamawiający zapewni sobie należytą staranność, znacząco ograniczy prawdopodobieństwo popełnienia błędu i zdejmie z siebie garb odpowiedzialności. Na forum nie ma możliwości przeanalizowania całości sprawy, a ponadto pozostaje problem odpowiedzialności.
Warto też rozważyć zaangażowanie fachowca do zbadania oceny kosztorysu, jeśli zmawiający sam nie potrafi. Wystarczający może być na przykład któryś wspłółpracujący inspektor nadzoru. Może w samym kosztorysie uda się znaleźć błędy, które sprawę wyjaśnią.
Kosztorysy inwestorskie są zazwyczaj przesadnie hołubione, jednak warto czasem się zastanowić, czy na pewno są wiarygodne, czy ktoś je sprawdził, czy ceny tam uwzględnione są uzasadnione (!?), czy może ?z sufitu? i tak dalej. Ale może tu nie będę rozwijać tego tematu.
Na koniec refleksja, że skoro ?chodzi raczej o rzetelne i staranne wykonanie remontu? (i słusznie), to dyskusje są próżne, bowiem nie mają wpływu na rzetelność i staranność remontu.