1

Temat: i znowu o błędach w kosztorysie

P.N. na roboty budowlane- Zamawiający żądał załączenia kosztorysu szczegółowego.   Wykonawca w k.o., w jednej pozycji przyjął  KNR niezgodny z przedmiarem robót, a w kolejnej również przyjął błędny KNR, dodatkow przyjął niezgodne z KNR nakłady materiałów i robocizny. Waszym zdaniem do odrzucenia?

2

Odp: i znowu o błędach w kosztorysie

Zgodnie z utrwaloną  linią orzeczniczą KIO, jeżeli w kosztorysie są pozycje na podstawie których zamawiający może poprawić (uzupełnić) pozycie w kosztorysie ofertowym, to powinien to uczynić na podstawie art. 87 ust. 2 pkt 3 ustawy Pzp, o ile zmiany te nie spowodują istotnych zmian w treści oferty.
Np KIO/UZP 1536/08; KIO/UZP 70/09

3

Odp: i znowu o błędach w kosztorysie

Błedny KNR- jeszcze można by było porawić, natomiast błędnie przyjęte nakłady robocizny i materiałów nie bardzo.
Zamawiający wymagał zabezpieczenia podłóg folią, natomiast wykonawca przyjął KNR oraz nakłady z pokrycia podłóg trocinami.  mnoim zdaniem do odrzucenia.

4

Odp: i znowu o błędach w kosztorysie

patrycja_w napisał/a:

Błedny KNR- jeszcze można by było poprawić, natomiast błędnie przyjęte nakłady robocizny i materiałów nie bardzo.
Zamawiający wymagał zabezpieczenia podłóg folią, natomiast wykonawca przyjął KNR oraz nakłady z pokrycia podłóg trocinami.  mnoim zdaniem do odrzucenia.

To już zakrawa na ... No, dopowiedzcie sobie sami.

Przecież tak naprawdę to nie wiadomo jak to będzie naprawdę wykonane i nikomu do niczego nie jest potrzebna ta wiedza,  a po fakcie ciężko będzie cokolwiek udowodnić. Jak więc to rozliczyć, sprawdzić  i zapłacić???
Takie pozycje zupełnie NIE MAJĄ PRAWA BYTU w przedmiarach.  W stosownym rozporządzeniu stoi jak wół:  ?W tabelach przedmiaru robót nie uwzględnia się robót tymczasowych - robót, które są projektowane i wykonywane jako potrzebne do wykonania robót podstawowych?.
W przedmiotowym przypadku zmawiający wstawił pozycję niezgodną z przepisami prawa. Na podstawie  takiego jak tu bezprawnego postępowania zamawiającego nie wolno szykanować wykonawcy.
Nawet gdyby przepisu nie było to przecież bezsensowne jest zachowanie, w którym na podstawie elementu tak nic nie znaczącego w skali zamówienia odrzuca się być może najkorzystniejszą ofertę i dokonuje uszczerbku w pieniądzach publicznych.

Ponadto proszę mi podpowiedzieć, na jakiej podstawie prawnej stosuje się jedynie słuszne KNR i nakłady tam zawarte i na  jakiej podstawie można skorygować nakłady rzeczowe zastosowane przez wykonawcę???

5

Odp: i znowu o błędach w kosztorysie

"Przecież tak naprawdę to nie wiadomo jak to będzie naprawdę wykonane i nikomu do niczego nie jest potrzebna ta wiedza,  a po fakcie ciężko będzie cokolwiek udowodnić. Jak więc to rozliczyć, sprawdzić  i zapłacić???"

Jak to będzie wykonane jest wiadomo i zawsze ktoś to sprawdza, nieważne na jakim etapie! Rozliczyć można kosztorysem powykonawczym.
A nakładów zastosowanych przez wyknawcę nie da się poprawić- bo i niby na jakiej podstawie?! Wykonawca wycenił zakres robót nieujęty w przedmiarach.

6 (edytowany przez hubal 2010-02-01 17:35:37)

Odp: i znowu o błędach w kosztorysie

patrycja_w napisał/a:

1) Jak to będzie wykonane jest wiadomo i 2) zawsze ktoś to sprawdza, nieważne na jakim etapie! 3) Rozliczyć można kosztorysem powykonawczym.
4) A nakładów zastosowanych przez wyknawcę nie da się poprawić- bo i niby na jakiej podstawie?! 5) Wykonawca wycenił zakres robót nieujęty w przedmiarach.

1) Jeśli chodzi o sporną pozycję, to nie wiadomo jak to robotnicy na budowie załatwią (spryt tych ludzi bywa zadziwiający) - czy to będą trociny, folia, stare worki, jakieś płyty, a może nic. Sam widziałem malowanie, że kropla nie spadła, więc po co wtedy zabezpieczenia? Ale także w tym przypadku musimy zapłacić za oferowane zabezpieczenia!

2) Jak komisja odbioru sprawdzi po paru miesiącach czy były trociny albo folia? Na słowo honoru? Na oświadczenie kierownika robót? Oświadczenie będzie, ale jak potem sprawdzić? Czy może patrycja_w widzi siebie w takiej komisji i nam napisze jak to widzi? Przecież tych trocin na odbiorze nie ma prawa być ani kawałka!

3) Rozliczanie niektórych robót to tzw. lipa. Warto o tym pamiętać na etepie przygotowania siwz. Jak bowiem sprawdzić ile tych trocin faktycznie nasypali, skoro już spalone?

4) Zgadzam się, że nakładów zastosowanych przez wykonawcę nie da się poprawić z braku podstawy. Z tym że te nakłady nie mają dla zamawiającego żadnego znaczenia - czy przy tych trocinach pracował 10 godzin po 10 złotych, czy zatrudnił maszynę na 1 godzinę za 100zł, do rozliczenia efekt ten sam. W związku z tym nakłady rzeczowe podane przez wykonawcę należy honorować, jeśli już są. A najlepiej rozpatrywać całkowite ceny jednostkowe pozycji, bo to jest istotne, niezależnie od nakładów.

5) Jeśli wykonawca popełnia pomyłkę, to należy ją poprawić - zgodnie z ustawą. Nie można jednak uważać za błąd każdą zmianę sposobu wykonania, zwłaszcza zabezpieczeń. A zabezpieczenia (trociny, czy folia) w ogóle nie mają prawa występować w zadanym przedmiarze - w czym więc problem?