ten wątek jest świeższy - dlatego piszę tutaj
nie możesz unieważnić postępowania.
przesłanki do tego określa enumeratywnie art. 93 ust. 1
fakt - nasz racjonalny ustawodowca nie dał Zamawiającemu możliwość kolejnego wykonawcy, gdyby wybrany uchylał się od podpisania umowy, ale nie przewidział, że kolejny też może się uchylać. Założenie chyba było takie, że sytuacje odmowy się zdarzają ale są sporadyczne, a cała reszta pcha się drzwiami i oknami żeby podpisać umowę
Swego czasu dzwoniłam w podobnej sprawie po opinie prawną do UZP.
sytuacja była o tyle inna, że kolejnego wykonawcę miałam, ale brak pewności co jeśli ten też odmówi, i czy jako następnego brać też tego, który nie przedłużył terminu związania ofertą.
w uzp przyznano, że jest to problem, wygląda po prostu jak dziura w prawie.
unieważnianie na siłę tzn podciąganie pod jakiś powód unieważnienia nie wchodzi w grę.
suma sumaru dwie rady otrzymałam:
1. wybierać kolejnego - nawet jeśli będą odmawiać - aż do momentu gdy oferta następnego przekroczy kwotę jaką zamawiający zamierza przeznaczyć na realizację zamówienia
2. zostawić jak jest. sporządzić, notatkę, protokół cokolwiek żeby był ślad o sytuacji, najlepiej na piśmie mieć odmowy wykonawców co do podpisania umowy
wariant drugi w przedmiotowej sprawie
postępowanie zostało zakończone z momentem wyboru wykonawcy
ja bym się jeszcze zastanowiła co jest nie tak z postępowaniem, że odmawiają
jakie czynniki wystąpiły, że wykonawcy złożyli oferty, termin związania ofertą nie minął a umowy nie chcę??
żeby nie puszczać powtórki z takim samym marnym skutkiem ;/