oszacowanie robót budowlanych (Strona 1 z 2)

Tak być nie może, kosztorysy są nieaktualne.

To życzę powodzenia dla ustalenia szacunkowej wartości zamówienia na podstawie kosztorysów np. z 2007r. , bardzo aktualne.

Zgadza się, jednak my zawsze domagamy się uaktualnienia kosztorysów i nie ma z tym problemów.

Uuuuuu!!! hubal nie tak ostro. Marcel ma swoje racje.

jest to dokument finansowy realizacji określonego zadania,  a więc sporządzony w 2007 w poziomie cen tego roku chyba będzie odbiegał kosztowo na 2010

Oho, wrzawa tu że nie wiadomo od czego zacząć. O już wiem:

Ano że tak długo żyją jak cała dokumentacja projektowa, a dokumentacja co najmniej tak długo jak obiekt. To wynika wprost z przepisów prawa. Teraz chyba jasne.

No, ale na wszelki wypadek przypomnę to i owo. Oto w art.33.1.1 Pzp napisane o kosztorysie sporządzonym na etapie dokumentacji. Ponadto rozporządzenie ws. dokumentacji łączy kosztorys z dokumentacją. Jednocześnie żaden przepis nie nakazuje sporządzać kosztorysu ponownie ani innego ani w innym czasie. Z tego wnioskuję, że ma prawo funkcjonować tylko JEDEN kosztorys. Nie wiem skąd w narodzie takie przekonanie  o wielokrotnym sporządzaniu i taka praktyka.

Może i będzie, lecz w czym to przeszkadza???

Marcel z kolei wiąże kosztorys z roczogodziną. Nie wiadomo jakim prawem i taki związek kiepsko widzę.

Acha jeszcze jedno. Jeśli kosztorys nieaktualny, to cała dokumentacja jeszcze bardziej, a w takiej sytuacji wywalamy razem i zamawimy na nowo.

otóż to,  a dokumentacja nie jest wieczna , jest ważna tyle ile decyzja o pozwoleniu na budowę

Dokumentacja powinna odpowiadać na dzień złożenia wszystkim obowiązującym w tym dniu przepisom. W tej sytuacji jest bardzo możliwe, że nie można posługiwać się starą dokumentacja niesprawdzoną pod względem zgodności z obowiązującymi warunkami technicznymi jak również innymi przepisami. Ponadto dokumentacja stanowiąca załącznik do projektu budowlanego traci ważność 3 lata po zaprzestaniu robót budowlanych - tj. wraz z pozwoleniem na budowę. Dokumentacja potrzebna do wznowienia robót budowlanych powinna być dostosowana do chwili w której to wznowienie jest wydawane.

Przepisy moim zdaniem należy stosować następująco: kosztorys inwestorski sporządzać na etapie dokumentacji, dokumentacja jednorazowa, więc kosztorys teź, po sporządzeniu kosztorysu sporządzamy dokument szacowania (notatka, protokół, czy tp.), tam zawieramy także inne niezbędne elementy, jak np. zamówienia uzupełniające, dostawy/usługi związane, podsumowanie kosztorysów, uwzględnienie wzrostu cen, przeliczenie na euro itd.  Taki dokument (ok. 1 strony) łatwo wykonać, łatwo aktualizować, łatwo zmienić - i to wszystko samemu !!! (a który z zamawiających sam robi kosztorysy inwestorskie???).
W ten sposób niebędzie sporu.

Wpomniałem o podsumowaniu kosztorysów - dobrze zrobić to w ww. sposób. Zauważam bowiem powszechną praktykę sporządzania całego (opasłego) pakietu różnorodnych kosztorysów (jak w takim przypadku można mówić o kosztorysie ???).

Marcel masz rację, też jestem zdania, że trzeba mieć aktualny kosztorys w momencie wszczęcia postępowania.

Ja mam troszkę zbliżone (roboty budowlane) pytanie do Kolegów i Koleżanek, jeśli można.
Mam projekt budowlany dot wentylacji pomieszczenia zawierający plany, opis techniczny, specyfikację materiałową, wykonany przez uprawnionego inż. budown. w 2009 r. Nie ma natomiast przedmiaru robót i kosztorysu inwestorskiego. W tym roku lub w 2012 będzie przetarg na wykonanie tej wentylacji-będziemy mieć wówczas fundusze. Rozumiem, że projekt budowlany jest aktualny- bo nic się nie zmieni, muszę tylko mieć jeszcze przedmiar robót i kosztorys inwestorski ( i kosztorys ślepy) - cena kosztorysowa zamówienia na rob. budowlaną. Proszę o Wasze opinie.

Ooo, jaki nerwowy, nie pomyśli że każdy może być na bieżąco zajęty swoimi sprawami.
Teraz do rzeczy.
Najpierw sprawdzić aktualność dokumentacji (uzgodnienia itp.) oraz zadbać o zgodność procedur z prawem budowlanym (pozwolenia/zgłoszenia itd.).
Wynagrodzenie typu kosztorysowego pasuje najbardziej, zatem przedmiar konieczny i to porządny (nie mylić z przedmiarem do kosztorysu inwestorskiego).
Kosztorys inwestorski trzeba sobie dorobić (można samemu), jakiś musi być.
Kosztorys ślepy - to nie wiem co to jest i po co.
To by było na tyle.