1

Temat: Skuteczność przystąpienia

Mam dla Państwa taki oto kazus:

Zamawiający rozstrzygnął postepowanie informując wszystkich jednocześnie wszystkich uczestników o wyborze, odrzuceniu itd.
Ostatniego dnia 1 z wykonawców wnosi protest, zamawiający mając świadmość brak sensowności ale chcąc być zgodnym z ustawą przekazuje kopie i wzywa do przystąpienia. Inny wykonawca zgłasza przystąpienie 9go dnia.
Zamawiający sie zastanawia co począc i czy cokolwiek począć z tym przystąpieniem, wszak zgłaszający przystąpienie został skutecznie wywalony z postępowania.
Cóż mądre głowy forumowe na to? wink

2

Odp: Skuteczność przystąpienia

Po pierwsze "wywalony" czyli co??? Odrzucona oferta czy wykonawca wykluczony?
Po drugie - 9 dnia przystąpił do protestu? Dobrze zrozumiałam?

3

Odp: Skuteczność przystąpienia

Wywalony - może być wykluczony, może być oferta odrzucona - w każdym bądź razie skutecznie -  jakaś różnica?
Tak - 9 dnia zgłosił przystąpienie

4

Odp: Skuteczność przystąpienia

Wiesz - lubię znać wszystkie szczegóły, nawet jeśli później okażą się niepotrzebne, więc sory, że pytałam.

5

Odp: Skuteczność przystąpienia

No więc ja to widze tak:
brak wykazania interesu prawnego w przystąpieniu do postępowania protestacyjnego (skoro został skutecznie "wywalony" z przetargu), a po drugie wykonawca ma na przystąpienie 3 dni od otrzymania wezwania. W casusie następuje to 9 dnia, wiec o wiele za późno.

6

Odp: Skuteczność przystąpienia

Kornelia napisał/a:

brak wykazania interesu prawnego w przystąpieniu do postępowania protestacyjnego (skoro został skutecznie "wywalony" z przetargu), a po drugie wykonawca ma na przystąpienie 3 dni od otrzymania wezwania. W casusie następuje to 9 dnia, wiec o wiele za późno.

Pełna zgodność póki co - do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia: jak traktujemy to zgłoszenie przystąpienia? Jest/nie ma go, coś piszemy zgłaszającemu czy nie?
Od razu dodam, że kazus (zmyślony dla potrzeb tematu) do dnia dzisiejszego wydawał mi sie dosyć oczywisty, jednakże po pewnej lekturze osłupiałem i chciałem poznać opinie forumowiczów w tej kwestii...
Pozostaje wiec pytanie - czy cokolwiek a jeśli tak to co robimy (jak reagujemy) na to zgłoszenie.

7

Odp: Skuteczność przystąpienia

Pewnie nie ma zbyt wiele literatury dotyczacej takich przypadków :-)). Ja mimo wszystko odpisałabym temu wykonawcy (w końcu nawet jesli uznać, że przystąpienia "nie ma", to jakies pismo do Zamawiajacego jednak wpłynęlo, a - przynajmniej u mnie - jest zasada, że trzeba na każde odpisać). Napisałabym, że przystąpoenie do protestu jest nieskuteczne z w/w przyczyn.
Marko - a co takiego przeczytałeś, co wprawiło Cię w osłupienie? smile

8 (edytowany przez Artur 2007-04-11 14:45:54)

Odp: Skuteczność przystąpienia

Szczwany z Ciebie "lis" zatem powyższy kazus, a raczej lektura, którą przeczytałeś musi wskazywać mało logiczny tok rozumowania. Jednak spróbować nie zaszkodzi. Jeśli mówisz o 9 dniu to rozumiem, ze jest to dzień liczony od daty przekazania zawiadomienia o rozstrzygnięciu postępowania.
Odpisałbym wykonawcy tak jak to się czyni w przypadku odrzucanego protestu, powołując się na fakt braku interesu prawnego, który zgodnie z art. 181 ust. 4 i 5. jest podstawą przystąpienia do postepowania toczącego sie w wyniku protestu, bo niby jaki interes prawny wykarze wykonawca pozwalający opowiedzieć się po którejś ze stron.
Nie mam bladego pojęcia jakie mógłby zawrzeć żądanie w stosunku do zarzutów zawartych w proteście, aby z nich wywieść chociażby najmniej uprawdopodobniony swój interes prawny.
Zatem odpisujemy, sory brak interesu prawnego, co jest podstawą przystąpienia do postępowania toczącego się na skutek wniesienia protestu. I finito.
Owszem wykonawca może wnieść protest na naszą odmowę (czynność zamawiającego), ale to już inna bajka.
Oczywiście pisząc powyższe pamiętam, że zarzuty zawarte w proteście są banalne i bez podstaw, bo inaczej może wygladać sytuacja, gdyby były uzasadnione, a protestujacy żądałby ponownego badania i oceny złożonych ofert wskazując np., że:

w zwycięskiej ofercie brak jest w wykazie 2 wykonanych usług porównywalnych z zakresem zamówienia, co było wymogiem spełnienia warunków uczestnictwa w postępowaniu i jednocześnie wskazywałby, że przy usługach wykonywanych okresowo dopuszczalne jest zamieszczenie również usług wykonywanych, co mogło być przyczyną wykluczenia wykonawcy przystępującego do postępowania toczącego się w wyniku protestu.

Wówczas przystępujący jest w stanie wykazać swój interes prawny żądając ponownego badania i oceny ofert z uwaglednieniem usług wykonywanych, o czym mógł poprostu nie wiedzieć, ze takie w przypadku usług okresowych są również dopuszczalne i dlatego nie protestował, lecz w wyniku rozstrzygnięcia protestu na korzyść protestującego nadal będzie w grze. W innym przypadku odpadnie, gdyż z treścią protestu zapoznał się w momencie upływu terminu na złożenie własnego protestu i dopiero wówczas dowiedział się o przysługującym mu prawie zakwestionowania decyzji zamawiającego o jego wykluczeniu.

Oczywiście nie musi składać własnego protestu, jeśli na skutek już złożonego w grze pozostanie. Po uwzglednieniu protestu może wygrać postępowanie (jego oferta 1 lub 2, a protestującego 3 pod względem miejsca wg. kryteriów oceny) lub wykazać kolejne uchybienie zamawiającego (oferty na odwrót 3 i 2), gdyż wie o brakach w ofercie zwycięskiej i protestującego, co w efekcie może mu przynieść zwycięstwo w postępowaniu.

Trochę to zawiłe, ale myślę, że taki łebski facet to zrozumie.

Pozdrawiam

9

Odp: Skuteczność przystąpienia

Marko napisał/a:

Mam dla Państwa taki oto kazus:

Zamawiający rozstrzygnął postepowanie informując wszystkich jednocześnie wszystkich uczestników o wyborze, odrzuceniu itd.
Ostatniego dnia 1 z wykonawców wnosi protest, zamawiający mając świadmość brak sensowności ale chcąc być zgodnym z ustawą przekazuje kopie i wzywa do przystąpienia. Inny wykonawca zgłasza przystąpienie 9go dnia.
Zamawiający sie zastanawia co począc i czy cokolwiek począć z tym przystąpieniem, wszak zgłaszający przystąpienie został skutecznie wywalony z postępowania.
Cóż mądre głowy forumowe na to? wink

1. Jeżeli wniósł protest tylko 1-en wykonawca, walczy o swoje i wszystko zalezy co stanowi treśc protestu - może mieć związek z wykluczonym (przystępującym 9-tego dnia)
2. Wykonawca wykluczony nie ma interesu prawnego, chyba, że złozył swój protest na czynność wykluczenia, wówczas należy załozyć, że może mieć interes prawny, gdy protest (jego) zostanie skutecznie rozstrzygnięty na jego korzyść.
3. Przystąpienie 9-tego dnia liczonego od jakiego dnia (otrzymania kopii protestu i wezwania, czy od daty rozstrzygnięcia postępowania przez zamawiającego)?
4. Jest cienka nić wątpliwości, ale karty i tak rozdaje protestujący.

Wg. mnie nie jest uczestnikiem postępowania, zgodnie z treścią art. 181 ust. 4

zamawiający odpowiada przystępującemu. Zawsze stoję na stanowisku, że jeżeli ktoś do mnie napisał, wypada odpowiedzieć.
W odpowiedzi nalezy poinformować, że przystąpienie jest nieskuteczne, wykonawca nie jest więc uczestnikiem postępowania toczącego sie w wyniku wniesionego protestu, bowiem nie spełnia norm zawartych w art. 181 ust. 3 i 4.

ale, czuję Marko, że masz asa w kieszeni, bo bez powodu nie ruszyłeś tego tematu wink

nora

10 (edytowany przez Marko 2007-04-12 06:45:39)

Odp: Skuteczność przystąpienia

Hahahaha, no ładnie - posądzacie mnie o lisostwo, asy w rękawie i takie tam tongue
1. Co do interesu prawnego to mogłabyś Noro polemizować (ale nie ze mną wink ) z autorem art. w Rzeczpospolitej - autor wyróżnił w nim 2 rodzaje interesu prawnego - inny ma wykonawca wnoszący protest a inny ma przystępujący do postępowania  big_smile
Po szczegóły odsyłam tutaj
2. Co do haczyków, asów itp to nic z tych rzeczy moi drodzy smile, moje zdziwienie wywołała po prostu lektura blue booka, który wprowadza instytucje odmowy dopuszczenia do postępowania protestacyjnego (być może należy przez to rozumieć po prostu odpowiedź o której piszecie) i możliwość oprotestowania tejże odmowy w terminie 7 dni od jej otrzymania...
Troszke mnie to zdziwiło bo sensu w tym nie odnajduje wink
Tyle
Pozdrawiam
Szczwany lis z rękawem i asem wink

11

Odp: Skuteczność przystąpienia

Szkoda, ze link, który zostawił Marko nie dziasła, bo jestem ciekaw tych różnic w interesach prawnych.

Co się zaś tyczy skuteczności przystąpia do protestu przez wykonawcę wykluczonego to wszystko zależy (jak pisałem wcześniej) od treści protestu.

Jeśli w skutek jego rozstrzygnięcia po myśli protestujacego, zamawiajacy powtórzy badanie i ocenę ofert, a przystępujący do protestu wykluczony wykonawca przystępujący nie zostanie wykluczony w wyniku uwzglednienia żądań zawartych w proteście (przykład podałem wyzej) to przystępujący ma interes prawny w tym, aby zamawiający wykonał żadanie protestującego, a jego przystąpienie jest uzasadnione i ma sens, gdyż w przypadku oddalenia protestu przez zamawiającego może samodzielnie wnieść odwołanie. 

Nie musi zatem składać własnego protestu aby dochodzić swoich praw. Należy pamiętać, że wykonawca wykluczony tak do końca nie został wykluczony, ponieważ wniesienie protestu na czynność zamawiającego polegającą na badaniu i ocenie ofert oraz w jej efekcie wyborze oferty najkorzystniejszej podważa podstawy prawne jej wykonania, a zatem i uzyskane wyniki.

Co się zaś tyczy odmowy zamawiającego dopuszczenia do protestu i możliwość oprotestowania tej czynności to należy ją traktować tak jak każdą inną czynność zamawiającego.
Zamawiający odmawiając wykonawcy udziału w postępowaniu toczącym się w wyniku protestu narusza jego prawa wynikające z art. 181 ust 4 Pzp i kolejnych, a zatem jego interes prawny, co przystępujący powinien wykazać w przystąpieniu. Jednak z uwagi na fakt, że wykonawca przystępujący nie skorzystał z możliwości wniesienia protesu, to jedynie w tym zakresie, nowej czynności zamawiajacego, przysługują wykonawcy środki ochrony prawnej i tylko na tę nową czynność zamawiającego wykonawca może wnieść protest.
Nie może wnieść odwołania, gdyż odmowa nie jest rozstrzygnięciem złożonego wcześniej protestu lecz czynnością nową. Treść protestu przystępującego, któremu zamawiajacy odmówił prawa przystąpienia do protestu może dotyczyć jedynie czynności zamawiającego polegającej na odmowie i dopiero w wyniku rozpatrzenia protestu przystępującego, może być wniesione odwołanie.

Pozdrawiam

12

Odp: Skuteczność przystąpienia

Hmm, u mnie link działa... - ale skoro u Was nie to pozwalam sobie wkleić treść artykułu

CO INNEGO, GDY FIRMA SIĘ ODWOŁUJE, CO INNEGO, GDY SIĘ PRZYŁĄCZA
Jak rozumieć interes prawny

Wykonawca, który przystępuje do postępowania odwoławczego, nie musi udowadniać, że ma szanse na wygranie przetargu


Aby odwołać się od decyzji zamawiającego, wykonawca musi posiadać interes prawny. Także ten, który przystępuje do odwołania, a mówiąc ściślej do toczącego się wskutek jego wniesienia postępowania odwoławczego, ma obowiązek udowodnić swój interes prawny. Chociaż jednak pojęcia te brzmią tak samo, w praktyce należy je różnie interpretować. Czym innym jest bowiem interes prawny wykonawcy składającego odwołanie, a czym innym tego, który jedynie do niego przystępuje.

Przegrany nie ma nic do powiedzenia


W praktyce niuanse te nie zawsze są zauważane przez prawników. Zespół arbitrów w wyroku z 21 stycznia 2007 r. (UZP/ZO/ 067/07) uznał, że firma Hertz Systems, która próbowała przyłączyć się do postępowania odwoławczego, nie ma interesu prawnego dlatego, że i tak nie zdobyłaby zamówienia.

Rzeczona firma rzeczywiście złożyła ofertę, która zdobyła mniej punktów niż zwycięzca przetargu. Okazało się jednak, że postępowanie i tak musi zostać unieważnione, bo minął termin realizacji zamówienia.

Zwycięzca wniósł więc protest, a po nim odwołanie, próbując zakwestionować unieważnienie przetargu. Właśnie do tego odwołania próbował, po stronie zamawiającego, przyłączyć się Hertz Systems. Arbitrzy uznali jednak, że nie ma interesu prawnego.

Różne znaczenie tego samego pojęcia


Taki sposób rozstrzygnięcia wskazuje, że zespół arbitrów podejmując tę decyzję, nie rozgraniczył dwóch różnych pojęć "interesu prawnego" występujących w prawie zamówień publicznych (dalej: pzp). Oddalając przystąpienie do postępowania odwoławczego, zespół arbitrów wziął pod uwagę interes prawny w rozumieniu art. 179 ust. 1 pzp, którego zakres pojęciowy jest węższy niż interesu prawnego w przystąpieniu do odwołania, o którym mowa w art. 184 ust. 4 pzp.

Art. 179 ust. 1 pzp stanowi, że: "środki ochrony prawnej (...) przysługują wykonawcom i uczestnikom konkursu, a także innym osobom, jeżeli ich interes prawny w uzyskaniu zamówienia doznał lub może doznać uszczerbku w wyniku naruszenia przez zamawiającego przepisów ustawy (...)". Nie wdając się w szczegóły, oznacza to, że firma, która i tak nie może wygrać przetargu i zdobyć zamówienia, nie ma interesu prawnego. Jeśli więc czyjaś oferta znalazła się na dalszej niż druga pozycji, nie może składać odwołania, chyba że kwestionuje poprawność wszystkich ofert ocenionych wyżej niż ona.

Na gruncie zatem powyższego przepisu wykonawca, niemający interesu prawnego w uzyskaniu zamówienia, nie ma możliwości ingerencji, gdy może dojść do zawarcia z innym wykonawcą uczestniczącym w tym postępowaniu nieważnej umowy. Sytuacje takie często zdarzały się przed wejściem wżycie nowelizacji z 26 maja 2006 roku.

Tak jak w interwencji ubocznej


Właśnie dlatego ustawodawca nowelizując ustawę, wprowadził art. 184 ust. 4 pzp. Zrobił to po to, aby umożliwić wykonawcom uczciwą konkurencję. Od 25 maja 2006 r., kiedy to weszła wżycie ta nowelizacja, wykonawcy mogą przystępować do postępowania odwoławczego, mimo że nie posiadają interesu prawnego w uzyskaniu zamówienia.

Instytucję przystąpienia do postępowania odwoławczego w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego należy traktować jako instytucję interwencji ubocznej z kodeksu postępowania cywilnego, dostosowaną do specyfiki procedur funkcjonujących w pzp. Interes prawny interwenienta ubocznego oznacza obiektywną, czyli rzeczywiście istniejącą w świetle obowiązujących przepisów prawnych, potrzebę rozstrzygnięcia sprawy na korzyść jednej ze stron i wynikającą z niej potrzebę działania w kierunku wydania takiego rozstrzygnięcia, wywołaną koniecznością ochrony swojej sfery prawnej (patrz: "KPC Komentarz" t. I, pod red. K. Piaseckiego, str. 333).

W doktrynie interwencję uboczną traktuje się jako inny niż wytoczenie powództwa środek ochrony praw podmiotowych realizowany przed sądem. W taki sam sposób powinna być traktowana instytucja przystąpienia do postępowania odwoławczego. Nie zawsze zatem jest tak, że interes prawny w przystąpieniu do postępowania odwoławczego jest tożsamy z interesem prawnym w uzyskaniu zamówienia, chociaż często ich zakresy znaczeniowe się pokrywają.

Dodatkowa kontrola przetargów


Nie można wobec powyższego tożsamo traktować tych dwóch interesów prawnych. Bywa tak, że zakres interesu prawnego z art. 184 ust. 4 pzp jest szerszy. Dzieje się tak właśnie wtedy, gdy mimo braku interesu prawnego w uzyskaniu zamówienia wykonawca dąży do podtrzymania unieważnienia postępowania o udzielenie zamówienia, bowiem zawarcie umowy w wyniku tego postępowania powodowałoby jej nieważność z mocy prawa.

Przystępujący staje się zatem "strażnikiem" prawidłowego przebiegu postępowania, dążąc do tego, aby nie została zawarta umowa niezgodna z prawem.
PAWEŁ GRANECKI
Autor jest radcą prawnym prowadzącym Kancelarię Doradztwa Prawnego Paweł Granecki

A co do postu Artura - możliwe iż Twój to rozumowania jest trafny, ale co mnie upoważnia do odmowy przystąpienia - nie mam przepisu takiego, per analogiam do protestu - można doktorat napisać o postępowaniach zamawiających z protestami które nie spełniają wymogów odnośnie tego co protest ma zawierać...

13

Odp: Skuteczność przystąpienia

MARKO ale wymysliles temat na dzisiejszy sloneczny dzien.

MOTTO NA DZISIAJ: postow dluzszych niz 5-10 linijek nie przyswaja sie smile

14

Odp: Skuteczność przystąpienia

dodam tylko ze to bylby idealny post na piatek 13 smile czyli jutro.

15

Odp: Skuteczność przystąpienia

Dzięki za artykół.
Dokładnie przeczytam później, bo brak czasu, ale już widzę, ze autor ma racje. Co innego interes prawny w uzyskaniu zamówienia, a co innego ogólny interes prawny wykonawcy biorącego udział w postępowaniu.
Podzielam tę opinię, że w interesie prawnym przegranego będzie unieważnienie postępowania, gdyż powstanie możliwość ponownego ubiegania się o zamówienie. nWięc jeśli na unieważnienie wpłyna protest to wykonawca przyłączajac się do zamawiającego
na podst. art. 181 ust. 4 broni swojego interesu prawnego.

Muszę przyznać, że rozważając ten kazus nie brałem pod uwagę protestu na unieważnienie postępowania.

Co do podstawy prawnej odmowy dopuszczenia do postępowania prowadzonego na skutek protestu, to masz rację. Sytuacja podobna jak w przypadku innych protestów z tym, ze przystępującemu trudniej będzie wykazać swój interes prawny. Ponadto naszym zmartwieniem będzie protest, a przystąpienie to raczej martwa instytucja właśnie z powodu braku wyraźnego interesu prawnego wykonawców innych niż protestujacy, no może z wyjatkiem wygranego.
Ponadto, przystępujący nie ma prawa wnosić dodatkowych zarzutów, a jedynie ustosunkować się do tych w proteście i w oparciu o nie zgłosić swoje żadania. 

Dlatego nie ma się co tym przejmować, a w niektórych przypadkach przystąpienie po stronie zamawiającego może być pomocne, nawet przez to, ze utwierdzi nas w tym co robimy.

Nie mniej jednak wywołany przez Ciebie temat jest ciekawy i wskazuje, że Pzp coraz bardziej zaczyna przypominać jakąś sztukę tajemną niż prawo.

Pozdrawiam

16

Odp: Skuteczność przystąpienia

Marko,  skąd wykonawca, który nie przystąpił do toczącego się postępowania w wyniku wniesionego protestu, wie, że jest wniesione odwołanie (etap po wyborze oferty) - art. 184 ust. 3 ?

Uczestnikiem (...) staje się wykonawca, który (...) art. 181 ust. 4

więc skąd ten "drugi" wie, że jest odwołanie i na czyje wezwanie przystępuje?

a, poza tym to wszyscy zdrowi a p. Paweł Granecki też..., wykonawcy stoją wówczas na straży ważnych umów ... obok arbitrów, czego także mają pilnować. Kogo jeszcze nam dostawią wink

na 13 piątek na dobry humorek smile

nora

17

Odp: Skuteczność przystąpienia

Artur napisał/a:

Podzielam tę opinię, że w interesie prawnym przegranego będzie unieważnienie postępowania, gdyż powstanie możliwość ponownego ubiegania się o zamówienie.

Zapewne wiesz jak orzekają ZA - interes prawny ma być w tym konkretnym postępowaniu a nie w przyszłym, którego zaistnienie wcale nie jest pewne wink

Co ciekawe Sąd Najwyższy nie podziela takiego stanowiska ZA wink

18

Odp: Skuteczność przystąpienia

Tak właśnie wygląda nasz system prawny. Interes to interes. Jak zamawiający zaplanował coś i przeznaczył na to środki to mało prawdopodobne, że zrezygnuje.
Orzeczenia ZA w duzej mierze zależą od składu, od jego kompetencji, a ztym sam wiesz bywa różnie.
Cóż mogę dodać. Cyba tylko to, że w przypadku protestu na unieważnienie postępowania przystępujący zazwyczaj będzie przystępował po naszej stronie. Chociaż mała to pociecha, bo i tak my będziemy musieli zdecydować czy go dopuszczamy.
No i jak by co, to mamy jakieś tam niby logiczne wytłumaczenie decyzji o dopuszczeniu. 

Pozdrawiam