Tak właśnie może to wyglądać wg. ww. przepisu. Za wystawioną fakturę odpowiada wystawiajacy, a jeśli VAT jest dla was kosztem, to jego wartość nie ma wpływu na wasze koszty.
Sprawa jest o tyle skomplikowana, że zarówno cena netto, jak i cena brutto są wynikiem jakichś tam kalkulacji wykonawcy i jego wyliczeń. Trudno jest zatem powiedzieć, czy żle jest wpisana: cena brutto, cena netto, podatek VAT.
Jeśli byłaby gdziekolwiek wyliczona, która kolwiek z cen można byłoby coś stwierdzić np. złe wyliczenie VAT, co byłoby powodem odrzucenia oferty.
W tej sytuacji tego zrobić nie można, bo cena oferty jest cena brutto 153 030,84 zł, którą śmiało można potraktować jako cenę ryczałtową.
Jeśli są to dostawy to jej wyliczenie mogło wygladać tak, że najpierw wykonawca wyliczył kwotę netto 125 435,115 zł, program lub wykonawca zaokrąglił ją do końcówki ,12 (bo 2 miejsca po przecinku), ale program lub wykopnawca VAT naliczał od kwoty przed zaokrągleniem + 22% i wtedy wyszło mu 153 030,8403 co zaokrąglił do ,84. Jest więc OK. A VAT wyliczył poprzez różnicę cen bo gdyby napisał 27 595,73 wyszły by bzdury.
Stawki netto za dostawy gazu i energii są również przedstawiane w formie 4 miejsc po przecinku. Następnie są mnożone przez stawkę VAT. I idę o zakład, ze inaczej wyjdzie cena brutto jeśli najpierw wyliczymy wszystkie czeny netto (gaz, przesył it.) następnie dodamy i obliczymy od \tej sumy VAT, a inaczej jeśli o VAT zwiększymy każdy ze składników (gaz, przesył itp) i dopiero wówczas zsumujemy.
Dlatego radziłem, żeby to zostawić, ale zawsze możesz wystąpić do wykonawcy o wyjaśnienie treści oferty i przedstawienie sposobu wyliczenia netto Vat i brutto.
Tylko, czy to coś zmnieni? Czy nadal nie będzie można potraktować ceny oferty jako ryczałtowej?
Powodzenia