Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum portalu NowePrzetargi.pl → Zakres stosowania ustawy Prawo Zamówień Publicznych → informacja z otwarcia ofert
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Firma ,która nie złozyła oferty w postępowaniu (nie jest Wykonawcą w rozumieniu ustawy Pzp) zwróciła się do Zamawiającego w trybie art 86.5 o przesłanie informacji,o których mowa w 86 ust 3 i 4 Pzp. Czy mogę na ten wniosek udzielić negatywnej odpowiedzi?
Mając na względzie definicję wykonawcy, uwazam że nie możesz udzielić negatywnej odpowiedzi.
Miras rozjaśnij "mnie" bo nie zrozumiałam. NIe ubiega się o udzielnie zamówienia,nie złozył oferty, nie zawarł umowy.To kim on jest?
Skąd wiesz, że nie ubiega się o udzielenie zamówienia? Jego wniosek świadczy, o czym innym.
No dobra to może bliżej.W jaki sposób może stac się Wykonawcą w rozumieniu ustawy w tym wszczętym juz postępowaniu?
Wysłał ofertę i oferta nie doszła 
1. Otwarcie ofert jest jawne - podał podstawę 86.5 choć nie ubiega się o zamówienie
( 86.5 może nieszczęśliwie , ale tego nie ma się co czepiać )
2. art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) oraz na podstawie art. 8
Jeszcze jakiś przykład?
Wysłał ofertę i oferta nie doszła
No to ma wyjątkowego pecha 
.A tak na poważnie to jakby tak czytać dosłownie to ten konkretny Wykonawca nie "ubiega sie o udzielenie zamówienia " ale "ubiegał się tyle że mu nie wyszło".
Wystarczy, że podmiot zada pytanie do SIWZ i już ma status wykonawcy - "ubiega się o udzielenie zamówienia"
Trochę się z Tobą droczę,ale w tym konkretnym przypadku ten podmiot oprócz wniosku o informację z otwarcia nie uczynił nic. Wiem że to informacja publiczna itd. i pewnie w tym trybie jej udzielę ale "wkurza mnie" że to ja muszę dokonywac prawnej interpretacji "wniosków" jakiegoś podmiotu.
trochę więcej pokory , nie musisz dochodzić kto? i co ? masz podać i tyle
A ja się nie zgadzam.
Mając na względzie definicję wykonawcy, uważam że można udzielić NEGATYWNĄ odpowiedź.
Ustawa wyraźnie ogranicza prawo, nawet NIE KAŻDY wykonawca ma prawo do skorzystania z powołanego przepisu.
Skąd wiesz, że nie ubiega się o udzielenie zamówienia? Jego wniosek świadczy, o czym innym.
Bezzasadne kombinowanie, w zapytaniu było jasne ?nie jest Wykonawcą? i jego wniosek w tym utwierdza.
Wysłał ofertę i oferta nie doszła
Też bezzasadne kombinowanie, jest bowiem porzekadło: ?co było a nie jest nie pisze się w rejestr?, a ponadto ustawa nie daje miejsca na domysły.
Wystarczy, że podmiot zada pytanie do SIWZ i już ma status wykonawcy
Przecież nie zadał i nie ma statusu!
1. Otwarcie ofert jest jawne - podał podstawę 86.5 choć nie ubiega się o zamówienie 2. art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) oraz na podstawie art. 8
1. Miał prawo być na otwarciu, a skoro się nie chciało, to niech teraz nie wymaga.
2. Też bezzasadne. Powołuje się na Pzp (!), a nie inną ustawę (jeśli powoła się na co innego, to będzie inna sprawa).
Działamy tu na płaszczyźnie prawa - tak czy nie?
Działamy tu na płaszczyźnie prawa - tak czy nie?
Czytając to, co napisałeś wyżej, to mam wrażenie że NIE 
Skąd wiesz, że nie ubiega się o udzielenie zamówienia? Jego wniosek świadczy, o czym innym.
No skoro nie złożył oferty, to jego status wykonawcy prysł.
Inna kwestia, to konieczność podania tych danych (chociażby ze względu na zasadę jawności czy ustawę o dostępie do informacji publicznej).
A ja się nie zgadzam.
Mając na względzie definicję wykonawcy, uważam że można udzielić NEGATYWNĄ odpowiedź.
Ustawa wyraźnie ogranicza prawo, nawet NIE KAŻDY wykonawca ma prawo do skorzystania z powołanego przepisu.MIRAS napisał/a:Skąd wiesz, że nie ubiega się o udzielenie zamówienia? Jego wniosek świadczy, o czym innym.
Bezzasadne kombinowanie, w zapytaniu było jasne ?nie jest Wykonawcą? i jego wniosek w tym utwierdza.
MIRAS napisał/a:Wysłał ofertę i oferta nie doszła
Też bezzasadne kombinowanie, jest bowiem porzekadło: ?co było a nie jest nie pisze się w rejestr?, a ponadto ustawa nie daje miejsca na domysły.
MIRAS napisał/a:Wystarczy, że podmiot zada pytanie do SIWZ i już ma status wykonawcy
Przecież nie zadał i nie ma statusu!
myszy1953 napisał/a:1. Otwarcie ofert jest jawne - podał podstawę 86.5 choć nie ubiega się o zamówienie 2. art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) oraz na podstawie art. 8
1. Miał prawo być na otwarciu, a skoro się nie chciało, to niech teraz nie wymaga.
2. Też bezzasadne. Powołuje się na Pzp (!), a nie inną ustawę (jeśli powoła się na co innego, to będzie inna sprawa).
Działamy tu na płaszczyźnie prawa - tak czy nie?
A jakby zadał pytania dotyczące treści siwz i podał źle podstawę prawną albo nie podał jej wcale to nie odpowiadasz? , moim zdaniem nie musi podawać żadnej podstawy prawnej , a jak masz za dużo pieniędzy to nie udostępniaj
W życiu się nie zgodzę to my urzędnicy mamy znać podstawę prawną swoich działań a nie petent .
MIRAS napisał/a:Skąd wiesz, że nie ubiega się o udzielenie zamówienia? Jego wniosek świadczy, o czym innym.
No skoro nie złożył oferty, to jego status wykonawcy prysł.
Nie trzeba składać oferty, żeby mieć statut wykonawcy. Jak pisałem wyżej wystarczy, że podmiot zada pytanie do SIWZ i już ma tenże status - aż do czasu wyboru najkorzystniejszej oferty. Polecam pochylić się nad definicją wykonawcy.
A jakby zadał pytania dotyczące treści siwz i podał źle podstawę prawną albo nie podał jej wcale to nie odpowiadasz? , moim zdaniem nie musi podawać żadnej podstawy prawnej , a jak masz za dużo pieniędzy to nie udostępniaj
myszy1953 - nie ma się co denerwować. Z hubalem to już tak jest, że w zalezności od humoru jest strażnikiem litery prawa albo jego ducha. 
daleko mi do zdenerwowania to forum powstało chyba po to aby sobie pomagać
No i pomagam zamawiającemu: nie na każde życzenie wysyłać informację z otwarcia. Nota bene jest to zgodne też z DUCHEM przepisu ustawy - ochrona przed byle jakimi żądaniami i stawianie na baczność zamawiającego z byle powodu. Proszę zauważyć, że nie pozbawiam zainteresowanych informacji w ogóle, bo przecież mają bardzo szerokie inne możliwości: udział w sesji otwarcia, ogłoszenia o wynikach, dostęp do protokołu, informacje na mocy innych przepisów. W takiej sytuacji nie zgadzam się na dyktat, by zamiast pilnie pracować nad postępowaniem pracownik zamawiającego co i raz latał i jeszcze pilniej rozsyłał informacje. Spokojnie. Mirasowi jednak nie zabraniam, bo na pewno ma dość czasu i energii.
Apollo napisał/a:MIRAS napisał/a:Skąd wiesz, że nie ubiega się o udzielenie zamówienia? Jego wniosek świadczy, o czym innym.
No skoro nie złożył oferty, to jego status wykonawcy prysł.
Nie trzeba składać oferty, żeby mieć statut wykonawcy. Jak pisałem wyżej wystarczy, że podmiot zada pytanie do SIWZ i już ma tenże status - aż do czasu wyboru najkorzystniejszej oferty. Polecam pochylić się nad definicją wykonawcy.
Miras, czasami warto pochylić się również nad komentarzem do ustawy, a według tego co tam napisano - podmiot, który nie złożył oferty nie jest już wykonawcą.
Ależ oczywiście, że jest - jeżeli oczywiście wcześniej ubiegał się o udzielenie zamówienia (nota bene ubieganie się nie oznacza tylko złożenie oferty). Zadanie pytania do SIWZ daje podmiotowi, który zadał pytanie status wykonawcy (mieści się w pojęciu "ubiega się o zamówienie"), a nie złożenie oferty tego statusu go nie pozbawia. Dlatego ustawodawca np. w art. 92.1 nałożył obowiązek na zamawiającego zawiadomienia o wyniku postępowania WYKONAWCÓW, doprecyzowując iż chodzi tylko o tych co złożyli oferty. Jak widzisz ustawodawca nadal dokonuje rozróżnienia na wykonawców, którzy złożyli ofertę i tych którzy tego nie uczynili - nie mniej jednak też wykonawców.
Miras, ale w tym przypadku możemy nazywać go wykonawcą, używając wyłącznie czasu przeszłego - ON BYŁ (a nie jest) wykonawcą.
No i pomagam zamawiającemu: nie na każde życzenie wysyłać informację z otwarcia. Nota bene jest to zgodne też z DUCHEM przepisu ustawy - ochrona przed byle jakimi żądaniami i stawianie na baczność zamawiającego z byle powodu. Proszę zauważyć, że nie pozbawiam zainteresowanych informacji w ogóle, bo przecież mają bardzo szerokie inne możliwości: udział w sesji otwarcia, ogłoszenia o wynikach, dostęp do protokołu, informacje na mocy innych przepisów. W takiej sytuacji nie zgadzam się na dyktat, by zamiast pilnie pracować nad postępowaniem pracownik zamawiającego co i raz latał i jeszcze pilniej rozsyłał informacje. Spokojnie. Mirasowi jednak nie zabraniam, bo na pewno ma dość czasu i energii.
a możesz wskazać gdzie ten DUCH w ustawie i co to są byle jakie żądania?
dłużej pisałeś niż to całe informowanie
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc
