źle wyliczony termin składania ofert (Strona 1 z 2)

tia, a ja też zbytnio nie mam czasu na spotkania na Postępu

Powinny być pełne dni, w tym wypadku pełne 7.

według mnie termin jest prawidłowo liczony,
dzień w którym nastąpiło ogłoszenie nie liczy się,
a termin na składanie ofert wlicza - w sumie daje 7 dni, czyli wszystko ok

można tylko wskazać, jak mowi art 43, że nieuwzględniono czasu niezbędnego do przygotowania i złożenie ofert - jeśli jest to skomplikowane zamówienie.

nie zamieszczenie odp na stronie na pewno jest nierównym traktowaniem wykonawców

7 dni (bo był to  termin na złożenie protestów )  najbezpieczniej nie liczysz dnia opublikowania i dnia otwarcia

może sam popełniłem błąd, ale z czego wynika, że muszą być pełne dni????????????

to jest część z
Sygn. akt KIO/KD 15./09 - UCHWAŁA
KRAJOWEJ IZBY ODWOŁAWCZEJ
PRZY PREZESIE URZĘDU ZAMÓWIEŃ PUBLICZNYCH
z dnia 10 czerwca 2009 roku.

"W wyniku przeprowadzonej kontroli Prezes Urzędu Zamówień Publicznych stwierdził
naruszenia (wyniki kontroli przekazane z pismem z dnia 7.05.2009r. znak:
UZP/DKD/MJ/19996/8407/09):
1. art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku ? Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z
2004 r. Nr 223, poz.1655 ze zm., dalej: Pzp) w związku z brakiem poinformowania
wykonawcy o odtajnieniu informacji zastrze?onych przez wykonawcę jako tajemnica
przedsiębiorstwa;
2. art. 49 ust. 1 w zw. z art. 7 ust. 1 Pzp w związku z wszczęciem postępowania przez
ogłoszenie w BZP w dniu 23.12.2008 r. oraz określeniem terminu na składanie wniosków o
dopuszczenie do udziału w postępowaniu na dzień 31.12.2008 r. a w konsekwencji
zobowiązanie zamawiającego do uniewa?nienia przedmiotowego postępowania na
podstawie art. 93 ust. 1 pkt 7 w zw. z art. 146 ust. 1 pkt 5 Pzp. Prezes Urzędu podniósł, ?e w
postępowaniu został zło?ony jeden wniosek a mimo, i? minimalny termin wskazany w
przywołanym art. 49 ust. 1 Pzp wynosi 7 dni, to obowiązkiem zamawiającego jest rozwa?ne
jego wyznaczenie z uwzględnieniem czasu niezbędnego do przygotowania i zło?enia
dokumentów. W okolicznościach sprawy 8-dniowy termin wyznaczony został w okresie"

23.12.08 i 31.12.08 jest tu traktowany jako 8 dni ??????

pełnych 7 dni,  a co to jest dzień - okres od wschodu do zachodu słońca czy doba? pytam prawników ?

im dłużej czytam ten wątek, tym więcej wątpliwości mam kto ma rację

Antypka, pozdrawiam

i jak widzisz, mimo, że mamy rację, wmawiają nam zamawiacze, że jej nie mamy ?

z całym szacunkiem, pozdrawiam zamawiaczy

rację ma każdy swoją
mi nie zależy żeby robić na złość wykonawcą, przecież z nimi współpracuję na codzien,
chodzi tylko aby działać zgodnie z prawem i traktować wszystkich na równo,
a jeśli mam możliwość wydatkowania szybko pieniędzy to chce zrobić to równie szybko,
jeśli mam to robić w pełne dni to i owszem - mogę czemu nie
tylko niech to stanowisko jest jasne i z porządnymi argumentami, bo kłucić się zawsze można,

pozdrawiam wykonawców i zamawiających
i czekam na przekonywujące argumenty !?