Jasne! Wreszcie rozsądny głos
Inni raczej nie ?czują blusa?
Przecież
Zamawiający25 napisał/a:w trakcie budowy zrezygnowało około 30 osób.
Z tego wynika, że to nie zamawiający wymyślił, to okoliczność niezależna od niego, której ponadto nie można było przewidzieć.
karolk napisał/a:- czy to zmiana zakresu świadczenia wykonawcy nie jest istotną zmianą umowy o zamówienie publiczne
Nie, tu nie o to chodzi, nie można myśleć w tym kierunku, jakby to obrazowo powiedzieć, no po prostu przedmiot zamówienia JUŻ NIE ISTNIEJE, fizycznie, nie da się go wykonać, więc powołane przepisy po prostu nie mają tu zastosowania.
Czy myślicie, że w takiej sytuacji Unia czy ktokolwiek inny (rząd?) dopłaci za te brakujące, niewykonane ilości??? Nie, nikt nie doplaci, rozliczy tylko te 170szt. a reszta to nie ich problem, tak powiedzą i zrobią.
Nie dziwota zatem, że
Zamawiający25 napisał/a:Skarbnik szuka oszczędności (normalna sprawa taka jego rola)
- on po prostu MUSI szukać, nie można lekką ręką darować te setki tysięcy złotych za niewykonane prace.
myszy1953 napisał/a:chyba ,że 100% pokrywa Unia
Naiwne to. Jak znam życie za darowane ilości nie tylko nie zapłaci, ale jeszcze może mieć pretensje.
myszy1953 napisał/a:można jak się Wykonawca zgodzi
Nie, tu nie ma takiej możliwości. Jak nie da rady wykonać 100%, to nie mowy o pertraktacjach i o zgodzie, chyba że pozwolimy mu wybrać np. datę rozwiązania umowy.
Tu takżre nie ma miejsca na aneks, bo ten wymaga zgody, a tu nie ma na co się zgadzać, po prostu stwierdzamy stan faktyczny: stop.