radas napisał/a:hubal napisał/a:Poprosił o oficjalne oferty? Czy tylko dla picu, co zaznaczył??? Jeśli to pierwsze, to tym samym wszczął jakieś postępowanie, przepisy Kc się kłaniają i teraz mając na uwadze należytą staranność musi z tego postępowania jakoś wybrnąć - zgodnie z Kc. Jak? Nie będę się wysilać, adwokaci wykonawców zrobią to lepiej
Jeśli zaś tamci oferenci dostali na wstępie informację, że to tylko ankieta czy coś podobnego, to waga otrzymanych ofert zależy od tamtej informacji. W skrajnym przypadku informacje niewiarygodne, czyli do kosza.
W każdym zaś razie zamawiający dalej USTALA WARTOŚĆ ZAMÓWIENIA i kombinuje jak zachować należytą staranność. Wymyślenie to JEGO obowiązek i praca (a nie osób trzecich), a jeśli się nie chce lub nie umie, to niech zapłaci. Informacja też kosztuje.
Takie są reguły naszej cywilizacji.
Spokojnie, zapytanie ofertowe to tylko jeden ze sposobów (dopuszczalnych przez pzp i całkowicie bezpiecznych) szacowania wartości przedmiotu zamówienia. Jezeli ktokolwiek jest związany taką ofertą to tylko wykonawca.
Otóż to. Roztrząsaliśmy to miesiąc temu. Nie wiem czemu Marcel i Hubal znowu piszecie w tym duchu.
Zadałem wtedy jedno proste pytanie - czy jak idziesz do spożywczaka i na jakimś produkcie nie ma ceny i zapytasz o nią to po poznaniu jej musisz ten produkt kupić? Albo wg Hubala chociaż zapłacić za przedstawienie oferty. Pani, która poda nam cenę w spożywczaku składa nam ofertę w rozumieniu art. 66 KC.
Marcel, nie rozumiem czemu chcesz przeprowadzać postępowanie "w ustawie". Jak na fakturze będzie poniżej 14000EUR to nie musi być żadnego postępowania.
Art. 32 - Podstawą ustalenia wartości zamówienia jest całkowite szacunkowe wynagrodzenie wykonawcy, bez podatku od towarów i usług, ustalone przez zamawiającego z należytą starannością.
Bardziej starannie od prawidłowej oferty się nie da. Za to pewnie da się jeszcze utargować i będziemy jeszcze dalej od progu.