radas napisał/a:Ty obstajesz przy dopuszczalności zmiany "treści oferty"
nie do końca - sugeruję jedynie, że ta nazwa nie jest treścią oferty. Zamawiającemu chodzi (w teorii bo nie wiem co pisząc SIWZ miał na myśli-może wogóle nie myślał? joke!) o wybudowanie boiska o określonych parametrach. Zakładam odgórnie, że poziom spełniania tych parametrów nie był oceniany bo wtedy to już w ogóle klopsik.
radas napisał/a:Dokumenty przedmiotowe odnoszą się do przedmiotu oferty,
Zgadzam się, ale w tym przypadku dokumenty przedmiotowe nie tyle odnoszą się do przedmiotu zamówienia, co TWORZĄ TEN PRZEDMIOT! Bo nigdzie indziej on nie jest określony.
radas napisał/a:Ale to mój wniosek jest prawdziwy
gratulować, gratulować:)
Zapytam więc jeszcze raz: idąc Twoim tokiem rozumowania - jak ma postąpić Zamawiający z Wykonawcą, który w toku postępowania złożył "gołą" ofertę? Czy odrzucisz jego ofertę bo nie ma w niej de facto części oferty, czy wezwiesz go aby uzupełnił tę brakującą część oferty (co przecież prowadzi do zmiany całej oferty bo pierwotnie nie określił z czego będzie budował)
Może dla Zamawiającego treścią oferty są wyłącznie parametry? I z certyfikatów/dokumentów ma wynikać, że Wykonawca zastosuje jakiś materiał spełniający te parametry. Skoro dokument tego nie potwierdził-wzywa on do uzupełnienia, a gdy nowy zestaw zapewnia realizację z osiągnięciem bazowych parametrów- to Zamawiający daje zielone światło. Wymagana przez Zamawiającego treść oferty nie uległa zmianie: parametry pozostają bez zmian.