Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ja tego nie rozumiem przedmiotem zamowienia są oczyszczalnie w ilości x dlaczego zamawiający chce umieścić zapis zmiany umowy z x na y czy to jest dozwolone? nie ponieważ nie jest tożsame z przedmiotem zamówienia
ogłaszam na 100 a realizuję 50 bo mi się odwidziało??????????????????/
Myszy masz rację. No ale to w idealnym świecie a zamawiający muszą sobie jakoś radzić.
Nie sypnę garścią orzeczeń ale przyjęta linia jest jednoznaczna, wykonawca musi wiedzieć co i ile ma zrobić.
Takie postępowanie jest rażąco krzywdzące dla potencjalnego wykonawcy ,ponieważ przy rezygnacji z części zamówienia przez Zam. (już zakładane) może prowadzić do utraty zakładanego zysku a nawet doowadzić do strat.
Zgoda, zgoda, z jednym wyjątkiem.
Te okoliczności powinny być według mnie faktycznie niezależne od stron.
Chodzi o to, że dostosowanie się okoliczności niezależnych od stron niekoniecznie musi być rozumiane jako zmiana w ogóle.
Dla przykładu: jeśli zakres określimy jako cały teren A, a na terenie A przewidziano 100 oczyszczalni, zaś w trakcie wykonywania okaże się że fizycznie możliwe jest tylko 99szt. (a może tylko 50) to ja bym nie kwalifikował tego jako zmianę umowy, a już na pewno nie jest to zmiana istotna o której mowa w ustawie. Na taki przypadek pożądane jest wcześniejsze umówienie zasad rozliczeń uwzględniających stan faktyczny. Zgodzę się z poprzednikami, że Pzp wyklucza swobodę stron co do zakresu wykonywania i nawet nie można tej swobody zapisać ani w umowie ani całej specyfikacji.
okaże się że fizycznie możliwe jest tylko 99szt - ciekawa teoria
Bardziej ciekawe jest zdziwienie myszy1953. Nie wierzę, że osoba z takim doświadczeniem nie spotykała się w praktyce z rozbieżnościami, które należało uznawać.
no jak może się fizycznie okazać niemożliwość wykonania jednej oczyszczalni przeciez to się nie bierze z pstrykania palcami tylko z pracy projektantów a potem całego procesu inwestycyjnego
Nie rozumiem: naiwna czy przekabacona przez mecenasów-idealistów czy naciąga mnie...
Z mojego doświadczenia wynika, że wszelkie błędy są możliwe i nie pamiętam żadnego postępowania bez znalezienia błędów. Mam rzucać przykładami ? Chyba szkoda czasu i fatygi.
aleś się Hubal na mnie uwziął 
torpedujesz prawie każdą moją wypowiedź
Bardziej ciekawe jest zdziwienie myszy1953. Nie wierzę, że osoba z takim doświadczeniem nie spotykała się w praktyce z rozbieżnościami, które należało uznawać.
spotkałam się , spotykam i spotykać będę ale mnie to denerwuje a Ciebie nie jaki kraj takie zam. takie siwz , umowy, inwestycje etc.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc
