referencje a kara umowna

Referencje = opinia. W zasadzie celem wystawiania referencji jest rekomendacja wykonawcy. Możesz napisać, że wykonawca w zakresie jakości wykonanej pracy jest ok,  z tym że nie wywiązywał się z terminów - wspomnieć o karze należy, wszak nie dostał jej w nagrodę. Tylko co wykonawcy z takich "referencji" .... chyba że są zamawiający wg których "robić może ile chce, ważne żeby zrobił dobrze"

Skoro przestoje z winy Zamawiającego i opóźnienie w pewnym stopniu również, nie widzę powodu, żeby nie wystawić referencji bez wspominania o opóźnieniu. W końcu chodzi o to, żebyście wypowiedzieli się czy ostatecznie mimo różnych problemów, które zdarzają się zawsze, polecacie Wykonawcę ze względu na jego profesjonalizm, zaangażowanie itp. Prosta sprawa - jesteście zadowoleni to napiszcie, a jak nie to nie wystawiajcie nic.

Musicie pisać prawdę i tylko prawdę. Jedno jest pewne - nie możecie w referencji napisać, że zamówienie zostało wykonane bez zastrzeżeń.

moim zdaniem nleżyta staranność dotyczy również terminu, jeżeli były przestoje z winy Z. to bylo aneksem wydłużyć terminy  nie zmuszać W. do placenia kar za nieterminowe wykonanie zamówienia.... tak czy siak, wg mnie taka referencja na nic sie nikomu nie przyda skoro bedzie w niej zapis o braku wykonania umowy w terminie terminie ...

To wy współpracowaliście z wykonawcą. Wy wiecie jak wykonywał zamówienie. Macie pełną wiedzę na temat jego zaangażowania i poziomu profesjonalizmu. Jeśli uważacie, że przez te dwa dni opóźnienia nic się wielkiego nie stało np. nie przepadło dofinansowanie, a wykonawca był OK, to czemu nie wystawić pozytywnych referencji? O ile się orientuję, nie ma przepisów prawa, które normują, kiedy można wystawić pozytywną, a kiedy negatywną opinię. Nie sądzę, żeby prywatny inwestor zastanawiał się tyle nas wystawieniem referencji (przecież takie również są w obiegu). Nawet jak mu się ktoś dwa dni spóźni, ale pracował jak należy, zapłacił kary umowne, inwestor nic na tym nie stracił, to czego się czepiać?

Tak Hrabal, nie mamy żadnych zastrzeżeń co do zaangażowania, profesjonalizmy czy sposobu wykonania prac. Chodzi tylko o te nieszczęsne 2 dni, o których pisałem wcześniej. Bardzo chętnie wystawilibyśmy referencje bez żadnych zastrzeżeń żeby temu wykonawcy nie robić problemów, tylko nie wiem czy wystawiając referencje bez stosownej wzmianki o nałożonych karach umownych (które chcąc nie chcąc nałożyć musieliśmy) nie wystawimy dokumentu, który będzie mijał się z prawdą.

no właśnie w tym rzecz covec nie chcemy szkodzić wykonawcy, a z drugiej strony musimy coś w tych referencjach napisać, a nie pisząc o tym że kary zostały nałożone (wykonawca zgodził się co do ich słuszności, zostały uregulowane) wystawimy dokument, który będzie niezgodny z rzeczywistością.