Mam taką sytuację pierwszy raz, może ktoś mi coś doradzi:
Postępowanie poniżej progu, kilka założonych ofert. Wybór. Odwołanie do KIO.
Przed KIO sprawę wygrałam, wyrok dostałam.
Odwołującemu jednak wyrok się nie spodobał i od tego czasu (powołując się na postępowanie wyjaśniające przed prokuraturą i art 74uPzp) zasypuje mnie wnioskami o udostępnienie dokumentów związanych z wybranym wykonawcą. I pyta, w jaki sposób dokonywałam oceny dokumentów finansowych wybranego Wykonawcy. I żąda wskazania terminu realizacji, bo on chciałby powołać swój zespół ekspertów w celu oceny, czy przedmiot dostarczony jest zgodny z ofertą.
Wszystko, co tylko mogłam - wysłałam. Nawet napisałam, że jeśli chce przyjechać i obejrzeć dokumentację, to zapraszam od poniedziałku do piątku w godzinach pracy.
W odpowiedzi dostaję kolejny wniosek o to samo. Jakby zapętlony matrix.
PS.Czas na skargę nie minął, ale nie chcę mu o tym przypominać.
Ratunku!