Opcje wyszukiwania (Strona 5 z 19)

Gosiu,

jeśli widzisz, że to oczywista omyłka - to poprawiasz. Co ci po wyrokach. Każda sprawa i stan faktyczny, zwłaszcza przy tego typu dylematach jest inny i dany wyrok może nie mieć racji bytu w Twoje sytuacji.

Z oczywistą omyłką musi być tak, że każdy, nie tylko Ty - jak rzuci okiem na ofertę- to dojdzie do takiego samego wniosku.
Podstawa prawna do poprawiania różnych byków w wyliczeniach i przepisywaniach jak najbardziej jest. Całość sprowadza się do tego, żeby można to uznać za oczywisty błąd i nie zahaczyć o zmianę oferty nieuprawnioną, czyli nie w wyniku poprawki z art. 87.
Nikt tu Ci rozległej analizy prawnej Twojego przypadku na forum nie zrobi, zwłaszcza za ..   

§ 14 Rozporządzenia Ministra Rozwoju w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy w postępowaniu o udzielenie zamówienia:

1. Oświadczenia, o których mowa w rozporządzeniu dotyczące wykonawcy i innych podmiotów, na których zdolnościach lub sytuacji polega wykonawca na zasadach określonych w art. 22a ustawy oraz dotyczące podwykonawców, składane są w oryginale.
2. Dokumenty, o których mowa w rozporządzeniu, inne niż oświadczenia, o których mowa w ust. 1, składane są w oryginale lub kopii poświadczonej za zgodność z oryginałem.
3. Poświadczenia za zgodność z oryginałem dokonuje odpowiednio wykonawca, podmiot, na którego zdolnościach lub sytuacji polega wykonawca, wykonawcy wspólnie ubiegający się o udzielenie zamówienia publicznego albo podwykonawca, w zakresie dokumentów, które każdego z nich dotyczą.

Także ten tego. Można czytać u źródła albo 'gdzieś'

Gosiu, ustawa PZP nie narzuca tego jaki ma być podpis więc zastosowanie mają przepisy ogólne, czyli KC - a zgodnie z nim podpis nie musi być czytelny (ja np. nie mam czytelnego podpisu, jeśli ktoś nie zna mojego nazwiska).

Wy ustanowiliście w SIWZ sposób podpisania oferty jako czytelny i staranny - mieliście do tego prawo. Czy możecie teraz odrzucić taką ofertę jako niezgodną z Waszymi regułami SIWZ. Teoretycznie tak, jednak uważam, że każdy zdrowo myślący skład KIO - stwierdziłby, że odrzucenie było pochopne, bo jeśli Zamawiający miał wątpliwości, to najpierw należało wezwać do wyjaśnień,  ewentualnie po nich odrzucić ofertę.
Reasumując powinnaś wezwać do wyjaśnień,  jeśli masz wątpliwości.

Ta oferta jeśli już, jest niezgodna z SIWZ to w aspekcie raczej FORMALNYM niż faktycznym (np. niezgodność zaoferowanego minimalnego terminu gwarancji byłoby niezgodnością sensu stricte), chyba, że w wyniku wyjaśnień okazałoby się, że została złożona i podpisana przez osobę nieupoważnioną (ale w to wątpie).

Schemat działania według mnie:
1) jako wykonawca informujesz Zamawiającego o swoich podejrzeniach, załączając jakieś dowody (argumenty) na poparcie swoich tez
2) Zamawiający będzie w takiej sytuacji zobowiązany wyjaśniać tę sytuację, prawdopodobnie zwracając się do Twojego konkurenta z odpowiednim pismem
3) do całej tej korespondencji i ewentualnych wyjaśnień konkurenta masz dostęp

Zatem ważne jest tutaj poinformowanie Zamawiającego - na nim bowiem wtedy będzie ciążył ciężar przynajmniej wyjaśnienia tej sprawy, a jeśli będziesz miał wątpliwości co do sposobu jakim sie zakończą owe wyjaśnienia- służą ci środki ochrony prawnej

No dobrze, idąc dalej, bo już wiemy, że zmiana niedopuszczalna. Czyli co robicie z ofertą (podstawa prawna)...

NIE*

* jeśli zawiadomienie wysyłałeś pocztą tradycyjną.

lub

NIE

jeśli to postępowanie powyżej progów. Autor pytania się nie określił więc nie wiadomo. Jeśli powyżej - to 10 dni, a nie 5. Bądźmy precyzyjni

A ilu z Was, w większości zatrudnionych na umowach o pracę - ktoś nieustannie pilnuje i wydaje Wam polecenia? Dokładnie robisz prawdopodobnie to samo samodzielnie wykonujesz, to co, ci kazano.
Bardzo wielu ludzi pracujących na umowę o pracę, "wykonuje, to co mu kazano" bez bezpośredniego nadzoru, codziennych poleceń. Mimo, to ten stosunek ma charakter umowy o pracę.

Jak nie podlega niczyim poleceniom, to rozumiem, że może sobie pójść ratować na inną plażę, taką, która mu się podoba (zakładam, że o takim ratowniku mowa), może także przyjść do pracy na 18.00, jak się wyśpi i ratować do 24.00 (zamiast przykładowo ustalonych godzin 10.00-18.00), generalnie robi wszystko tak, jak sam sobie wymyśli i ustali, liczy się żeby uratował z góry ustaloną liczbę osób, etc, etc.

TSO: 18 dni (17 pełnych)
Połowa: 9 dni, mija 31.12
Odp. na zapytanie do 6 stycznia

Z tego co zrozumiałem w przetargu tym w zasadzie wykonawca był pozbawiony podania swojej ceny. Tak naprawdę podawał cenę producenta, to trochę rzuca światło na możliwość poprawiania jego ceny. On nie tyle podaje swoją cenę, a źródło, z którego ta cena wynika. A źródło zdaje się wskazał...

Jeśli pytasz o zasadę wystawiania zaświadczeń przez urzędy, to co do zasady nie wystawiają ich z datą wsteczną tylko mogą Ci napisać, że na dzień złożenia wniosku nie zalegasz, a nie, że wtedy i wtedy w przeszłości (dzień otwarcia) - nie zalegałeś.

Ale w aktualnym stanie prawym - to Cie w ogóle nie interesuje - nie przymuszasz wykonawcy żeby miał zaświadczenie z 1.12.
W poprzednim - przed nowelizacją - tak.

I mi w jednym postępowaniu wykonawca dostarczył takie zaświadczenie z datą po otwarciu ofert (np. z 13.12) ale z jego treści wynikało, że 1.12 nie zalegał. I to musiało zostać uznane.

Aktualnie - to Ciebie w ogóle nie interesuje. Wzywasz go 1.12, On 13.12 przynosi Ci oświadczenie z taką datą, z którego wynika, że na 13.12 nie zalega. Jest git.