Opcje wyszukiwania (Strona 10 z 23)

Zmiany w samych załącznikach więc zamieszczam załączniki no i oczywiście ogłoszenie o zmianie ogłoszenia oraz stare ogłoszenie i i dodatkowo informację o zmianie terminu.

Właśnie zbieram wszystkie zmiany i ujednolicam załączniki do SIWZ.
Tylko nie wiem czy samą SIWZ mam też zamieszczać?

A może być coś takiego:

Zam. na podst. art.38 ust. 4 zmienia siwz w sposób następujący: i tu zmiany odnośnie terminów...

Zamawiający, korzystając z przysługującego mu prawa zgodnie z art. 38 ust. 4 i ust. 6 ustawy Pzp, informuje że przedłuża termin składania ofert do dnia ......

Aktualność złożonych dokumentów, zaświadczeń oraz oświadczeń winna dotyczyć nowego terminu. Jeżeli wadium zostało wniesione w formie pieniądza, pozostanie ono na koncie Zamawiającego, zaś wadium wniesione w formie gwarancji winno być wniesione jako nowe lub przedłużone w formie aneksu. Warunkiem jest, aby obejmowało 30-dniowy okres związania ofertą począwszy od dnia składania ofert.

Stosownie do art. 38 ustawy Pzp, ze względu na modyfikację SIWZ w zakresie zamieszczenia czytelnego ogłoszenia oraz zapewnienie uczciwej konkurencji, Zamawiający przedłuża termin składania ofert do dnia ............do godz.

Poprawić coś lub dodać?

To robię jutro z rana.
Ale jeszcze myślę nad tym 14 dniowym nowym terminem. Czy nie można dać mniej...
No i do tej pory nie mogę pojąć jak mogło to ogłoszenie nie "wejść" na stronę internetową.
Może to awaria serwera albo jakieś błędy w pliku. Nawet informatyk nie potrafi tego racjonalnie wytłumaczyć... A może napisać przy zawiadomieniu o przedłużeniu terminu, że ze względu na problemy techniczne, awarię ogłoszenie nie dało się odczytać?

Sęk w tym, że nikt się nie pytał o siwz, zatem pozostaje mi jedynie strona internetowa.
Boję się jak nigdy dotąd.
Jeszcze ta kontrola.

Tzn. czy będzie wystarczająco, aby kontrola się nie czepiała.

A jeśli wpłyną oferty za pośrednictwem poczty, to co zrobić?

Czemu akurat 7 dni?
To są roboty budowlane.

07.07.

Jasne dzięki za informację.

No i zatrzymałam to wadium chyba na swoje nieszczęście. Wykonawca zadzwonił z pytaniem, gdzie jego kasa z wadium? Bo przecież on wysłał pismo (fax datowany na dzień po wyznaczonym terminie uzupełnienia dokumentów)zaraz po tym jak zatrzymaliśmy wadium. I to tylko z jednym dokumentem spośród dwóch wymaganych. Do tej pory nie mamy ani oryginałów, ani nawet faxu drugiego z wymaganych papierów.
Sprawa była z kwietnia, a upomnieli się o kasę teraz.

Rozp. w spr. dokumentów jest wg starego stanu prawnego.
A skąd masz Nino takie informacje?