Opcje wyszukiwania (Strona 1 z 12)

Nie możesz wykluczyć z postępowania, podmiotu który nie jest uczestnikiem postępowania:) Z postępowania na podstawie art. 24 ust.2 pkt. 3 wykluczasz wykonawcę, który nie wykazał spełniania warunku udziału w postępowaniu.

Osobiście zastanowiłbym się czy w tym wypadku nie mam do czynienia ze standardowym podwykonawstwem, a co za tym idzie czy wezwania zamawiającego nie było przesadzone.

pzdr

Argument z dosyłaniem "jakiegoś dokumentu" do mnie nie przemawia. Nie taki był cel ustawodawcy a nadużywanie luki w prawie, moim zdaniem będzie nieskuteczne. Wystarczy, że trafisz na twardego zamawiającego i pozamiatane. KIO też zaczyna prawidłowo wykładać ten przepis, więc ja bym nie zaryzykował wpisu na odwołanie

Mariolafr, pozwól, że trochę podrasuje Twój przykład. Wykonawca składa ofertę i zabezpiecza ją wadium z terminem ważności jeden dzień. Jest na otwarciu orientuje się co i jak (np. że jego oferta jest sporo tańsza od drugiej, a druga przekracza szacunek) i stwierdza, że nie opłaca mu się zawierać umowy po takiej cenie. Dodatkowo wie, że nie zawrzesz umowy z drugim, bo nie mieści się w szacunku. Rezygnuje z postępowania i spokojnie czeka, aż powtórzysz, żeby zaoferować Ci wyższą cenę:)

Przemyśl to jeszcze raz, bo mimo, że hubal trafnych rad udziela, to tym razem chyba błądzi:))

pzdr

To dla równowagi, ja też pozwolę nie zgodzić się z powyższą opinią
Jeżeli zamawiający dopuścił komunikację faksem, to musi respektować dokumenty złożone w terminie tej formie.

P.S. Opinia z która się nie zgadzam już nie jest powyższą. Jest wcześniejszą przed powyższą

Ja bym wykonawcę wykluczył a ofertę odrzucił. Jako podstawę wskazałbym art. 24 ust. 2 pkt 2 PZP.

Brak wadium na cały okres związania ofertą, wypacza instytucję wadium jako zabezpieczenia zawarcia umowy, i dla mnie jest działaniem niedozwolonym. Kiedyś było jakieś stare orzeczenie ZA w tej kwestii, które podobnie rozstrzygało. Nie wiem jak KIO, ale nie wydaje mi się, żeby zaszły jakieś zmiany w tej kwestii.

pzdr

1. Po co Ci polisa jak chcesz ja zobaczyć dopiero przy podpisywaniu umowy, czyli tak naprawdę po zakończeniu postępowania?!
2. Pytasz czy powinna? Moim zdaniem mogłaby, ale jak nie to trudno.

pzdr

Na mój gust trochę przesadzacie z tą dowolnością w uzupełnianiu dokumentów. Przepis fakt, jest słaby, ale na pewno dosyłania "przepisu na szarlotkę" nie zakłada.
KIO skłania się do poglądu, że musi to być dokument z zakresu 25 ust. 1.
Dodatkowo UZP bardzo chciałby, żeby przepis w końcu zaczął działać w sposób prawidłowy, więc nie zdziwiłbym się, gdyby niedługo stanowisko uległo radykalnej zmianie.

pzdr

Odpowiem sobie. Może kiedyś komuś się przyda:)
Kwestie wyjaśnia KIO/UZP 1514/09

pzdr

To może zacznę. Jakby ktoś miał inne zdanie to zapraszam do polemiki:)

Ad.1
Wg. mnie może. Spotkałem się z opinią że termin 7 dniowy określony w art. 43.1 oznacza, że od zamieszczenia ogłoszenia w BZP do otwarcia musi upłynąć 7 dni tj. ogłoszenie w piątek a otwarcie teoretycznie w sobotę. Taki pogląd wydaje mi się błędny, ale może ktoś potrafi go uzasadnić.

Ad. 2
Tutaj obstawiałbym termin ogłoszenia na stronie www zamawiającego.

Ad.3
Wlicza się.

Ad.4
Termin na udzielenie odpowiedz liczę od dnia otwarcia ofert. Czyli jeżeli termin składania w piątek, to do końca środy zamawiający ma obowiązek udzielić odpowiedzi.

pzdr

Pozwolę sobie odświeżyć wątek:)

Brałem udział w PN powyżej progów. Komunikacja pisemnie z dopuszczeniem formy faxu. Dla protestu tylko forma pisemna (już to mnie wnerwia, ale na razie odpuszczę temat

Dodatkowo w SIWZ zapis:
"Od terminu zamieszczenia informacji na stronie www zamawiającego, zamawiający będzie liczył termin skutecznego powiadomienia wykonawcy o powzięciu wiadomości o wyborze najkorzystniejszej oferty"
Przyznaję, że pod względem językowym to zdanie jest brawurowe, jednak nastręcza mi wiele problemów, gdyż:

- informacja na stronie www : 29.10.2009
- pismo u mnie: 05.11.2009

Jak widać, data początkowa terminu na protest ma dla mnie kolosalne znaczenie

W związku z tym mam pytanie, co na to KIO? Mogę jeszcze protestować czy już nie? Bardzo proszę o jakieś sygnatury orzeczeń?

Nie chcę się produkować na darmo, szczególnie, że szef nie ma ochoty się odwoływać.

pzdr

Pewnie. My też załatwialiśmy dla jednego przetargu a potem przydał się jeszcze kilka razy. A swoją drogą to taka aukcja elektroniczna to najlepsza droga na uzyskanie najniższej ceny. Emocje są spore i gdy biorą górę mój szef zawsze schodzi poniżej poziomu, który sobie przed aukcją zaplanował Nikt nie chce przegrać:)

pzdr

A czasem to żałuję, że nie jestem:) Odbiłbym sobie za wszystkie niemądre zapisy SIWZ

A wracając do tematu to zgadzam się, że to w głównej mierze zależy od przedmiotu zamówienia. Trzeba pamiętać, że postawienie tego warunku może pięknie wykosić potencjalnych wykonawców, co z kolei jest niezgodne z podstawowymi zasadami PZP a w konsekwencji zamawiający może liczyć z pewnymi niedogodnościami ze strony KIO.

pzdr