Pewnie masz rację" nora4"-zrezygnuję z tej kaloryczności, na węglu znam się jak "kura na pieprzu"-i tak przy każdej dostawie będę na składzie węgla i pilnowała wagi i załadunku każdego samochodu.Potem już tylko "wesoła podróż" węglarką  do szkoły i koniec zakupu.Tak naprawdę to, nadzoruję każdy transport opału,kiedyś podczas wagi "pustego" samochodu wspięłam się na koło-(niestety nie mam 20 lat)i zobaczyłam że w skrzyni ładunkowej jest 50% wody- praktyka uczy!!! Teraz się pilnuję.A swoją drogą chodzę na siłownię!!:)

Dziękuję smile  zdecyduje się na węgiel "orzech I " -bo pewnie "kęsy" to dla mojej kotłowni asortyment nie do "przełknięcia".Gorzej z tą kalorycznością - ale pewnie będzie to w DTR - ce kotła.

Mam zaplanowany na rok 2007 zakup 30 ton koksu i 15 ton węgla.
Myślę że zapytanie o cenę będzie dobrym trybem,nie wiem tylko jak opisać ten asortyment,czy wystarczy napisać węgiel -I gatunek
koks orzech gat.I  i numery CPV.Szczerze powiem że nie mam zielonego pojęcia jak  się zabrać do tego zamówienia.Liczę na pomoc.:)

wink udało mi się - dziękuję i życzę miłego dnia,w końcu to piątek !!!

lol

dziękuję za pomoc.Jak się wstawia te uśmiechnięte buźki?

podzieliłam na 8 pakietów:1)mięso i wędliny,2)art.mleczarskie,3)pieczywo,4)art.spoż.-sypkie,5)warzywa i owoce,6)mięso drobiowe,8)-jaja ,7)-mrożonki(warzywne,owocowe i rybne) - o ten pakiet chodzi.Podział jest taki ze względu na lokalny rynek,mój błąd polegał na tym,że "wsadziłam" w te mrożonki śledzie "matyjasy".Za głupotę się płaci i teraz mam problem.

W przetargu nieograniczonym na art.spożywcze (do 60 000 euro)nie wpłynęła ani jedna oferta na część zamówienia-podzieliłam zamówienie na kilka pakietów.Wiem że będę musiała unieważnić tę część przetargu,ale co dalej?Wartość tego pakietu to 1000 euro,mogę kupić te artykuły z wolnej ręki (Art 67 ust.1 pkt4 )?, czy muszę otwierać znów jakąś procedurę.Proszę o pomoc.

Dziękuję,mam nadzieję że sobie poradzę.Miłego dnia.

Mam ogłosić przetarg na wartość około 20 000 euro,ogłoszę go na swojej stronie internetowej,ale wiem że muszę go ogłosić na portalu Urzędu Zamówień Publicznych,jaki jest tam adres?.Czy jest to trudna procedura? Proszę o pomoc

Zdecydowałam się na PN.W opisie o.i.w.z. wymieniam jakie zaświadczenia-m.in. sanitarne są wymagane przy poszczególnych pakietach.W kwestionariuszach cenowych oprócz nazwy produktu (są znormalizowane) określam oczywiście również gatunek,przecież wpływa to na cenę ofery.W efekcie, przy każdej dostawie dostaję pisemną informację (taki certyfikat) z jakiej hodowli pochodzi mięso,data uboju i oczywiście gatunek.Przy wędlinach dochodzi jeszcze data ważności.Wszystkie te certyfikaty przechowuje magazynier-w razie kłopotów szybko można ustalić z jakiego gospodarstwa pochodzi ta partia mięsa.Jeśli magazynier i intendet uznają że dostawa nie odpowiada naszym wymaganiom np wygląd,zapach-przy wędlinach-smak,dostawa wraca do dostawcy.Na to też jest opracowana procedura (HACCP),no i oczywiście wszystko dalej przebiega tak jak opisywałam powyżej.Serdecznie dziękuję za pomoc i pozdrawiam smakoszy.

jeśli chodzi o jaja to też nie problem,jest  handlowy dokument identyfikacyjny dla produktów jajczarskich wprowadzanych na rynek-tam dokladnie opisane są dane fermy,kto sprawuje kontrolę sanitarną i jakim samochodem powinny być przewożone-marka,nr rejestracyjny,ponadto raz na trzy miesiące zaświadczenie z ZHW potwierdzające że ferma jest wolna od Salmonnelli.Dostawca sam bardzo pilnuje by dokumenty byly aktualne (zostawiają ksero)-to też jest sprawdzane przy każdej dostawie i wpisywane w formularze kontroli dostaw.Jesteśmy w Unii,obowiązuje HACCAP -więc toniemy w papierach,ale ma to dobre strony-każdy pracownik na swoim odcinku pracy potwierdza własnym podpisem że wszystko jest zgodne z przepisami.Kontrola zaczyna się od wjazdu samochodu z dostawą na parking- po wydanie posiłku.Żywię dzieci,czasami jest to jedyny gorący posiłek jaki jedzą w ciągu dnia, i nigdy nie pozwolę aby jadły jakieś "badziewie".Rygorystycznie kontroluję działanie całego systemu i wierzcie mi, wiedzą o tym i moi pracownicy i dostawcy.Pozdrawiam lolilap i Jacek 0707-dziękuję za cenne uwagi.

Nie ma możliwości dostarczenia "badziewia"-każda dostawa jest sprawdzana pod względem rygorów HACCAP (jakość towaru,czystość pojemników,samochód z certyfikatem do przewozu żywności,temperatura przewozu,czystość konwojenta-biały fartuch,rękawiczki -wszystko to wpisuje się do odpowiednich formularzy przy każdej dostawie.Gdy uznam że towar mi nie odpowiada-odsyłam go do hurtowni,mają 2 godziny na dostarczenie nowego,jeśli nie - kupuję u innego dostawcy a koszty ponosi hurtownia.Nie opłaca się dostawcy kombinacja.Grozi to zerwaniem umowy i karami.Mam to zapisane w umowie.Aby oferent mógł przystąpić do przetargu musi załączyć szereg zaświadczeń np że dysponuje właściwym transportem itp,itd

Do każdego pakietu oprócz opisu istotnych warunków zamówienia i koniecznych druków dołączam formularz ze szczegółowym  asortymentem i ilościami obejmującymi całoroczne zamówienie.Oferent wstawia w formularz własną cenę (netto i brutto) na każdy produkt.Nie wolno mu nic dopisać ani zmienić,do przetargu dopuszczę tylko te oferty ktore mają m.in.wypelnione wszystkie pozycje.
Nie moę połączyć "drobiu" z "jajami" bo nie znajdę 5 oferentów.

Zajmuję się zamówieniami od niedawna,proszę więc o pomoc.
Podzieliłam zamówienie na 9 pakietów,przeliczyłam uczciwie cały zeszły rok,uwzględniłam prog.wzrost cen i po przeliczeniu wygląda to następująco:
pakiet nr1- mięso i wędliny- 6 088,55 euro
pakiet nr 2 - art.mleczarskie-3 471,57 euro
pakiet nr 3 - pieczywo - 2 385,40 euro
pakiet nr 4 -art.spoż.sypkie -  3 652,48 euro
pakiet nr 5 - warzywa - 3 368,81 euro
pakiet nr 6 - drób- 786,14 euro
pakiet nr 7 - ryby - 759,05 euro
pakiet nr 8 - jaja - 599,80 euro
pakiet nr 9-owoce cytrusowe -637,47 euro. Łącznie wartość zamowienia to 21.749,27 euro. Planuję ogłosić przetarg nieograniczony z ofertami częsciowymi,nie wiem czy dobrze podzieliłam to zamówienie.Może ktoś mi doradzi,może powinnam zrobić to zamówienie w trybie zapytania o cenę?Z góry dziękuję za pomoc