jarosław, ale teraz tak działają Centra Usług Wspólnych.
U nas robi się np. tusze i tonery dla 14 jednostek, wrzuca się wszystko do jednego worka, robi jeden przetarg, a później rozdziela po ilościach i każą umowę w swoim zakresie (w ramach posiadanych środków w budżecie) podpisuje każdy z kierowników jednostki. Roboty od cholery, ale po to się tworzy jednostki do tańszych zakupów.
Golavox, u nas takei sprawy kto składa wniosek, komu, w jakim terminie i czy kopia czy oryginał mamy opisane w regulaminie. Jeśli działanie jest jednorazowe to ja bym trzymała oryginalne wnioski o zakup, ewentualnie jednostki dostałyby kopię. Porozumienie też koniecznie o wyznaczeniu podmiotu który będzie przeprowadzał postępowanie, RIO bardzo często o to pyta. Natomiast umowy podpisuje każda z jednostek, chyba, że dostaniesz pełnomocnictwo na przeprowadzenie w imieniu i na rzecz jednostki postępowania oraz zawarcia w jego imieniu umowy, ale to musi być określone w pełnomocnictwie, co kto dokładnie robi i kiedy. U nas zawsze umowę w swoim zakresie podpisuje dyrektor jednostki, gdyż to on jest dysponentem środków budżetowych a nie jednostka, która przeprowadza postępowanie.
Ad. 3
Ja podaję kwotę w całości, gdyż jednostki najczęściej zwiększają w razie brakującej kwoty swoje budżety. Myślę, ze podawanie wartości każdej odrębnie nie ma zastosowania w tym przypadku, ponieważ nie ma podziału na części, więc nawet jak będzie za wysoka cena nie masz możliwości unieważnienia postępowania, bo jaka by była podstawa? Możesz podzielić na części, gdzie każda jednostka będzie jedną częścią to wtedy ok możesz przeczytać na otwarciu każdą oddzielnie, ale bez podziału na części w rachubę wchodzi tylko i wyłącznie jedna kwota (zsumowana dla wszystkich 3 zamawiających)