76

(12 odpowiedzi, napisanych Protest, odwołanie, skarga)

Tak, to jedyny przypadek w zamówieniach, kiedy Zamawiający nie otwiera oferty. W innych przypadkach - nożyczki do ręki! tongue

77

(12 odpowiedzi, napisanych Protest, odwołanie, skarga)

Właśnie mam w ręce streszczenie wyroku ZA w podobnej sprawie - 0-411/07. Oczywiście arbitrzy nie mogli postąpić inaczej jak tylko wyśmiać Zamawiającego, który odrzucił ofertę, bo na kopercie wykonawca "umiescił swoje oznaczenie" smile. Przetarg unieważniono. ZA stwierdził, iż art. 89 nie przewiduje możliwości odrzucenia oferty przed zapoznaniem się z jej treścią (bo w tym przypadku nawet oferty nie otworzyli - sic!).

Prosze bardzo smile. Marko i ja (w tej kolejności) tworzymy niepokonany team smile.

Moja opinia - jak wyżej :-)). Co innego gdyby był np. w jednej z nich podwykonawcą.

80

(6 odpowiedzi, napisanych SWZ)

My? ależ skąd? smile.

Dokumentacja jest jedna. A w piśmie do wykonawcy piszesz tylko to , co musisz. Kropka.

Dalej się nie rozumiemy. Trudno. Ty w papierach powinieneś miec wszystko, ale to sa informacje nazwijmy je umownie "wewnetrzne". Nie pokazujesz ich kazdemu chętnemu z ulicy, ani ciekawskiemu wykonawcy. To jest dokument dla Ciebie - własnie na wypadek ewentualnej kontroli, ale nie masz żadnego obowiązku dzielić się całą jego treścią z wykonawcą. Przekazujesz mu tylko to, co musisz.

Piotrze - nie rozrózniasz  - wg mnie - jednej rzeczy. Wykonawca ma prawo dowiedzieć się, jaka jest szacowana wartośc zamówienia, nie będe teraz pisać z jakich art. i paragrafów to wynika, ale tak jest smile. Z tym sie chyba zgodzą wszyscy.
A teraz kwestia tego - czy Zamawiający dokonał czynności szacowania z nalezytą starannością. Zamawiajacy ponosi odpowiedzialnośc za należyte dokonanie tej czynności. Jeśli "nawalił" w tym miejscu to z reguły kończy sie to uniewaznieniem przetargu, nie mówiąc o innych przykrych konsekwencjach smile. Ale! - wykonawca nie ma prawa żadać od Zamawijacego "spowiadania się" - tj. skąd taka wycena, dlaczego taka stawka rb, dlaczego taki szacowany koszt tego czy tamtego. Dostaje do informacji kwotę i na tej podstawie podejmuje decyzję, czy składać protest czy nie - jeżeli uważa, że np. wartość została oszacowana nieprawidłowo.
"Twoim zdaniem wystarczy napisać "oszacowałem wartosc na ...." i koniec?
Czy to bedzie oszacowanie z należytą starannoscia?" - pytasz, czy taka treść pisma do wykonawcy jest wg mnie wystarczająca? Tak. Można jeszcze podać podstawe prawna szacowania smile.

Marko, zawsze wiedziałam, że jak masz dobry dzień to pomożesz smile. Dzięki!

Wykonawca żada wyjasnień  "celem sprawdzenia czy Zamawiający określił wartość szacunkową zamówienia z należytą starannością". Jeżeli nie spodoba mu się podana przez Zam. wartość zamówienia to może swoje "sprawdzenie" zrealizować poprzez złożenie protestu.

Piotrze - nie chodzi mi o sam fakt, że wykonawca chce znać kwotę oszacowania, ale o szczegóły. Nie widze dalej powodu, żeby Zamawiający musiał podawać szczegółowo co i jak oszacował. Po prostu - wykonawca chce znać wartość oszacowana - prosze bardzo, Zamawiający ją podaje. I koniec.

Marko, a jeżeli oczywiście dysponujesz, możemy prosić o sygnaturę wyroku? smile. Takich przypadków jest pewnie więcej, więc wyrok bedzie jak znalazł.

88

(6 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Nie, ale ma mi potem przesłać ten wzór..... smile

89

(6 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Marko - niektórzy potrzebują gotowca i już smile.

No dobrze, a od kiedy Wykonawca jest od kontrolowania Zamawiajacego na etapie szacowania wartości zamówienia? Czynności tej dokonuje Zamawiający i ma obowiązek zrobić to nalezycie itp., itd. Wartość szacunkową podac mozna, ale tłumaczenie sie, jak, co i dlaczego to już za wiele. To jest oczywiście moje zdanie jako Zamawiacza smile.

91

(12 odpowiedzi, napisanych Protest, odwołanie, skarga)

Popieram w 100%. Co za kretyństwo.....

92

(5 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Biorąc pod uwage literalne brzmienie tego przepisu wydaje się, że rodzaj zamówienia nie ma tu żadnego znaczenia.

Skoro przykład z zycia wzięty wiec zapewne dysponujesz stosownym wyrokiem ZA ? A teraz badasz naszą wiedzę i pomysłowość. No cóż, wolno Ci.
Co z 86.1?
Wykonawca składając ofertę "bez opakowania" sam uniemożliwił realizację tegoż. Moze tylko liczyc na uczciwośc Zamawijacego i np. na to, że taką ofertę Zamawiający sam niezwłocznie umiesci w kopercie i otworzy ją dopiero w stosownym czasie. Szczerze mówiąc - jak by na to nie patrzeć dojdzie do naruszenia któregoś z art. ustawy.
A teraz poprosze o sygnaturę wyroku smile.

To jego problem - na ofercie zostanie przybita pieczątka wpływu (data, godzina) i to będzie podstawą do stwierdzenia, czy oferta wpłynęła w terminie.
A tak na marginesie - Marko - mało realny casus, musisz przyznać smile.

No, dokładnie. Liczy się bardziej oferta a nie koperta. Jeżeli nie ma problemu z ustaleniem na jaki przetarg jest ta oferta to nie robiłabym z tego żadnej sprawy. Gorzej - jeżeli nie wiadomo. Ale wtedy to już problem wykonawcy, skoro nie opisał jej w sposób okreśłony w SIWZ to potem nie moze miec pretensji, ze np. jego oferta nie została otwarta albo krazyła miedzy różnymi wydziałami etc.

96

(11 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Ja - żeby przyspieszyć postępowanie dołączam w takich przypadkach "gotowca", tj. wzór oświadczenia, że zgadzają się na poprawienie omyłki, podaję nr faksu. Z reguły odpowiadają szybko.

97

(10 odpowiedzi, napisanych Umowy w zamówieniach publicznych)

smile w takim razie daj znać, jak się to wszystko skończy. Powodzenia!

98

(10 odpowiedzi, napisanych Umowy w zamówieniach publicznych)

Pewnie - jeżeli nie dojdzie do porozumienia, to tak. Ale dobrze byłoby miec jakąś "podkładkę", że odmówił zawarcia umowy na takich a takich warunkach. Prowadzisz jakąś korespondencję z wykonawca w tej sprawie?  Wysokie to wadium?

99

(10 odpowiedzi, napisanych Umowy w zamówieniach publicznych)

Zaproponować zawsze moze, ale to nie oznacza, że Zam. musi je zaakceptować.

100

(11 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Wiesz - w sumie dokumenty złozył, nie zawierają błędów, tylko akurat nie potwierdzają tego, co chcesz. Moim zdaniem nie ma podstawy do zastosowania art. 26 ust. 3.