Opcje wyszukiwania (Strona 1 z 180)

Moim skromnym zdaniem - nie bardzo.
No chyba że trakcie wyjaśnień coś takiego wyjdzie, (np. roboty zostały objęte innymi cenami).

Dopuszcza nie gorsze, ale które???
Blisko nieporozumienia.

Konia z rzędem, jak kto potrafi powiedzieć, o które konkretne cechy oprawy chodzi i w jakiej wartości. Może wszystkie które podaje tamten producent??? No to wyjdzie tylko tamta lampa. A mnie właśnie chodzi o inną.

A ja bym to ciut inaczej stawiał: do 14000?  nie ma zamówienia dodatkowego, nie ma wolnej ręki i w zasadzie nie ma wartości zamówienia, zaś przy planie powyżej,  to od razu tak kombinować, by nie było. Z doświadczenia wiadomo mi, że na ogól się udaje.

Przypomnę tu, że istnieje coś takiego jak określenie przedmiotu zamówienia i dopiero przekroczenie tego określenia rodzi potrzebę kolejnych zamówień. No, ale przecież rzadko się zdarza, by one tak mocno były konieczne pilne, by od ręki ryzykować wolną rękę.

Drugi powszechny błąd to  traktowanie na równych prawach kwot netto, brutto i podatku, zapominanie przy tym o zwyczajnych zaokrągleniach, w efekcie zadziwienie, że sumy nie zgadzają się.

Zgoda że nie można żądać formy ?swojego formularza".

Co do oświadczenia wykonawcy, to właśnie w tym szkopuł, by takie oświadczenie w ogóle było.  Moim zdaniem sednem oferty jest oświadczenie, przynajmniej w zakresie ?OFERUJĘ...? oraz CO oferuję, przy czym forma jest drugorzędna, ale brak takiego zobowiązania ja uważam za brak oferty. Sterta załączników jej nie zastąpi.

Zmieniam zdanie: do 19.02.  jest to dostawa (art.2 punkt 2 ustawy).

Ja bym spokojnie uznał tego pełnomocnika (zakładam, że pełnomocnictwo jest prawidłowe), w efekcie z nim wymiana korespondencji, jego podpisy, jego firma (!), członkowie mnie nie obchodzą, zaś ich stemple raczej nie są poprawnym rozwiązaniem. Jedynie  niektóre oświadczenia woli zasługują na inne traktowanie, ale one nie wydają się istotą pytania.

To zależy moim zdaniem od treści umowy. Jeśli nie da się jej teraz stosować to wypadałoby umowę rozwiązać, pzry czym wina może leżeć po stronie wykonawcy, wtedy zastanowić się nad karami umownymi.
Z drugiej strony zmiana regulaminu wcale nie musi powodować niezgodność z zawartą umową.

Efekt wcale nie musi być taki sam, zaś różnica w procedurze to drobiazg. Istota jest w warunkach, które przy zastosowaniu wolnej ręki należy wszystkie wziąć pod uwagę. Jest ich zapisanych kilka, z każdego w zasadzie trzeba się rozliczyć, można stracić chęć zanim dojdzie się do ostatniego, a ten ostatni prawdopodobnie wyklucza tryb wr. w omawianym przypadku i zostaje wyłącznie art.4.

Moim zdaniem lepiej nie udzielać. Nie znam dobrego przykładu robót zamówień uzupełniających na roboty budowlane. Malowanie nie jest dobrym przykładem bo to dobry przykład konserwacji a nie robót (czy ktoś zna lepszy???).

Moim zdaniem TAK (jeśli już mają być te uzupełniające). Jeśli bowiem mamy do czynienia z robotami, to mamy z zasady konkretny rysunek konkretnych robót w konkretnych pomieszczeniach, więc trudno po wykonaniu ich twierdzić, że to nieprawda, że rysunek czego innego dotyczy.

Wiadomo, że ani kontrola ani KIO, tylko ci co na dole, z góry skazani na przegranych: jeśli zmienią termin, to dostana zarzut istotnej zmiany umowy, jak nie zmienią, to pokaże im się uchwałę  KIO/KD 86/12 i zarzuty z niej wynikające.

PS. Niniejszy post miał trafić bezpośrednio po  #8.