Opcje wyszukiwania (Strona 22 z 180)

W zasadzie zgadzam się z poglądem radasa i nie umiem znaleźć argumentów na obronę przed zarzutem, może inni będą lepsi, zwłaszcza że zwolenników zmian raczej nie brakuje.

Chciałbym uściślić inną sprawę. Nie zgadam się, że termin ulega przesunięciu automatycznie. Moim zdaniem wcale nie ulega, ale też nie widzę potrzeby zmiany. Efekt jedynie jest taki, że wykonawcy nie można obciążać negatywnymi skutkami opóźnień, w szczególności naliczać kar czy odszkodowań (oczywiście chodzi o konkretny zakres, a nie wszelkie problemy z wykonaniem umowy).

Wykonawca to zwykle też człowiek, a ponadto inni też czasem nie myslą

Co do meritum, to przepisy pozwalają zamawiającemu ?po swojemu?  ocenić wyjaśnienia. W związku z tym uważam za niecelowe czepianie się formy wyjaśnień, czyli podpisu, ale wykorzystać treści można, a nawet warto.

Podanie kwot z ustalania wartości zamówienia nic nie pomoże, więc jest bez większego sensu. W celu uzyskania zamierzonego skutku musi być odpowiednio precyzyjnie i jasno podany twardy wymóg. Jeśli taki wymóg znajdzie się w specyfikacji, to niekonieczne jest dodatkowe ostrzeganie o odrzuceniu, bo każde przekroczenie grozi takim skutkiem z mocy prawa, lepiej skupić się na celnym podaniu wymogów.

Co więcej, niektórzy z tamtych wykonawców mogą nie być zainteresowani, a w takiej sytuacji kolejna korespondencja może być nawet niepożądana.

Ooo, jaki hojny, a przecież po pierwsze nie o to pytali a po drugie niekoniecznie ma rację.

Czy oferta ma wiązać w dniu 6 sierpnia? Jeśli tak, to trzydziestym dniem wiązania jest 4 września i gwarancja jest POPRAWNA, zaś porada radasa - niech kto inny ocenia.

Macie sporo racji, tylko że Pzp bezpośrednio nie uzależnia postępowania od tych formalności i z tego punktu widzenia zamówienie w zasadzie można wszczynać (oczywiście ryzykując to czy owo, ale to odrębny problem).

Prawdę mówiąc nie mam pewności, a  co gorsza nie widzę powodu, bym miał szperać w Internecie

Tak ja też rozumiem.

Jeśli zaś chodzi o tamte 15 cali, to wyjaśniam, że po pierwsze nie chodziło dlaczego 15, lecz że dokładnie 15 (czyli jak to zmierzyć i czy np. 14,8 będzie dobrym wymiarem) a po drugie nie kojarzę opartej o cale normy, o której mowa w ustawie.

Ja to bym najpierw analizował, czy warto głowić się nad zamówienie dodatkowym, czy te roboty to aby na pewno tak kwalifikują się.
Bardziej prawdopodobne, że te roboty mieszczą się w ramach obecnej umowy  lub wcale nie są konieczne. W obu przypadkach nie powinno być mowy o dodatkowych zamówieniach.

Też nie zgadzam się. Według mnie na końcu zdania powinno być: żądać  uzupełnienia.
Wyjaśniać zaś, gdy nie było żądane >wszystkie parametry< a zamawiający ma jakieś wątpliwości (ja bym nie miał, bo skoro oferuje, to podstawowy parametr wydaje się oczywisty).

Przy okazji warto zastanowić się, czy w ogóle jest poprawny - pod względem technicznym i prawnym - wymóg ?15 cali?   

Z punktu wiedzenia prawa, to obecnie jest taka specjalność, ale podkreślam: obecnie. W przeszłości nazwy i zakresy specjalności się zmieniały, jednocześnie  nie wolno ograniczać praw osób, które określone prawa nabyły wcześniej, a mogły być one nieco inaczej zdefiniowane niż teraz. Ponadto specjalność jest podzielona na kilka odrębnych specjalizacji, przy czym nie należy wymagać, że każda osoba ma być specjalistą od wszystkich. W takiej sytuacji poluzowanie ograniczeń jest zasadne. Co więcej utrzymywanie ich może być uważane za krok w kierunku ograniczenia konkurencji, czyli naruszenia prawa.