No to proponuję pomyśleć kolejnym razem, samochody to moim zdaniem doskonały przedmiot do zastosowania wielu kryteriów, zaś wielość kryteriów jest ogólnie korzystne dla wszystkich stron, co do tego nie ma wątpliwości.

Jednocześnie apeluję nie torpedować takich rozwiązań.

602

(9 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Nawet jeśli planuje zwiększenie, to nie oznacza, że musi wymagać tyle samo, bo jeśli ktoś umie wykonać zamówienie danego rodzaju (czyli już wykonał), to moim zdaniem nieuprawnione jest wątpienie, że z wielokrotnie różnym sobie nie poradzi.

Można, owszem.
A co do punktacji, to ciekaw jestem czy Marcel  czasem toleruje jakąkolwiek poza ceną? a jeśli tak to jakie ma pomysły?

No, już dobrze, niech będzie że przesadziłem.
A tego ostatniego to ja bym nie chciał pokazywać sad

Trzeba rozstzrygnąć, czy bez tych prac obiekt stanowiący przedmiot zamówienia może  być zakończony zgodnie z dokumentacją i wiedzą techniczną czy nie. Jeśli nie może być uznany za prawidłowo zakończony, to nie ma mowy o odrębnych umowach, a jeśli może, to przedmiotowe roboty nie wchodzą w zakres obecnej umowy i róbcie z nimi co uważacie.
Każdą część (pozycję) tych wątpliwych robót należy rozpatrywać indywidualnie.

606

(8 odpowiedzi, napisanych Wadium)

Moim zdaniem wyłącznie 24.2.2

607

(4 odpowiedzi, napisanych Umowy w zamówieniach publicznych)

Proponuję przemyśleć działanie bez zmiany umowy. Jeśli nawet są zapisane sankcje (np.kary), to na pewno tylko z winy strony, a tu na razie winy nie widać, więc może nie ma powodu do niepokoju. Potem w protokole końcowym rozliczyć i wyjaśnić co trzeba i to by mogło wystarczyć.
Takie jest moje zdanie z zastrzeżeniem że nie znam wszystkich szczegółów sprawy.

608

(4 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Ja tu widzę do rozwikłania  2 niezależne sprawy: 1) wątpliwości co do podpisu  2) wątpliwości co do treści oferty.
1) Byłbym za uznaniem, ale dopuszczam inny podejście zamawiającego
2) To zależy, czy brakuje istotnych dla oferty informacji, czy nie. Brak wyliczanki podwykonawców to sprawa nieistotna. Z kolei termin, to zależy czy był zadany w specyfikacji czy może dopiero wykonawca miał wymyślić i było to istotne dla oceny lub umowy. W pierwszym przypadku to oferta w zupełnym porządku, a zamawiający nie, zaś w drugim oferta do odrzucenia.

Marcel lansuje bylejakość (dziadostwo, badziewo...). Na to nie może być zgody.

To zależy - czy oczekujemy istniejącego czy dopuszczamy jakieś zorganizowanie na potrzeby zamówienia.

Co do punktacji, to krok we właściwym kierunku (!!!) ;rolleyes: i wart poparcia!!! (nie słuchać Marcela).

myszy1953 ma rację - postępowanie raczej do unieważnienia, z powodu nierównego traktowania wykonawców i błedów proceduralnych wpływających na wynik postępowania.

stadonn napisał/a:

inny wykonawca ustnie skierował zapytanie ... i nie wyrażono na to zgody.
Wykonawca składający ofertę najtańszą takiego zapytania do zamawiającego nie skierował.

Jeśli było pytanie, to zarówno ona jak i odpowiedź musi trafić do innych, a skoro wynik ustaleń (nota bene istotny) do innych nie trafił, to los postępowania przesądzony.

612

(25 odpowiedzi, napisanych Wadium)

Fenris napisał/a:

ty jesteś zły, a ja sprawiedliwy... A pan 9 mm jest pasterzem chroniącym moją sprawiedliwą dupę w dolinie ciemności i zawiłości PZP. A może jest tak, że Ty jesteś sprawiedliwy, ja ? pasterzem, a świat ze swoją PZP jest zły i samolubny? To by mi się
podobało. Ale to gówno prawda. Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, ...

Było też powiedziane i napisane: NIE SĄDŹCIE.

Fenris napisał/a:

... a ja jestem tyranią PZP. Ale staram się, Wykonawco. Naprawdę, bardzo się staram być dobrym Zamawiaczem....

Tego też nie będę komentować - z powodu jw.

613

(35 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Oj, to co innego.

Wypada zgodzić się z radcą.

karolk napisał/a:

Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z  dnia 23 kwietnia 2012 r., sygn. akt KIO 728/12:
" termin na uzupełnienie dokumentów/oświadczeń nie może być traktowany jak czas niezbędny do podjęcia działań w celu pozyskania brakującego dokumentu/oświadczenia gdyż, co do zasady brakujący dokument powinien być w posiadaniu wykonawcy najpóźniej w dacie upływu terminu składania ofert."

W przypadku rozpatrywanym przez KIO zapewne tak należało, ale chciałbym przestrzec przed pochopnym uogólnieniem i przenoszeniem na inne przypadki. Co prawda trudno tu lansować czas na swobodne załatwianie zaświadczenia w ZUS czy US, ale bardzo często mamy do czynienia z prostymi pomyłkami, jak np. błędy wykazów, potwierdzeń, podpisów, dokumentów osób trzecich, z reguły wykonawca nie jest świadomy istnienia tych błędów. Wobec tego  moim zdaniem niezdrowy jest pogląd, że zawsze te dokumenty już gotowe czekają na sygnał zamawiającego.

Tak jest,  ja tak właśnie to sobie wyobrażam.

Jeśli chodzi o publikację specyfikacji, to oczywiście nikt nie zabije, ale po prostu nie pasuje, nie widzę celowości zaśmiecania Internetu.
Jednocześnie w specyfikacji w tym trybie można czasem odważniej zawrzeć treści, które niekoniecznie warto publikować z różnych powodów. To byłby kolejny  argument za przetargiem ograniczonym w niektórych przypadkach.

616

(35 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

myszy1953 napisał/a:

nie mogę poprawić bo drugi jest pomiędzy kwotą cyfrą a słownie pierwszego

Ja nie widzę w tym problemu.

Jeśli oficjalny radca już się wypowiedział, to ja w takich okolicznościach poddaję się. Zwykle, ale nie tu. 

myszy1953 napisał/a:

sto pięćdziesiat osiem osiemset pięćdziesiąt

Ściśle podchodząc do zagadnienia, to powyższy zapis w języku polskim nie obrazuje żadnej liczby, nie można więc uważać go za zapis ceny.

W celu zamiany powyższego zapisu na zapis liczby należałoby go uzupełnić, lecz nie wiadomo czym (przecinek? ułamek? może słowo milion?...) i to przekłada się na wiadomy skutek: dyskwalifikację zapisu jako pozbawionego realnego znaczenia.

Jeśli w specyfikacji przewidziano co i jak poprawiamy, to oczywiste że tak potem robimy.

Nie obrzydzajmy przetargu ograniczonego, jest przecież całkiem dobry, choć owszem nieco dłuższy.

Ja co prawda dawno nie ćwiczyłem takiego z udziałem DUUE, już nie pamiętam, ale spróbuję jakoś pomóc, może inni mnie poprawią.

1) Jeśli ma być w DUUE, to oczywiste,  że od tego zaczynamy, zaś inne miejsca strona to najlepiej dopiero gdy się ukaże się w DUUE.
2) Zaproszenia do drugiego etapu to już nie są takie publiczne, wprost przeciwnie, nikt trzeci nie ma prawa wtrącać się. Kolejne ogłoszenie będzie po zawarciu umowy. Mamy więc teraz tylko jedno, już znane - i tym się posługujemy.]
3) Otóż nie. Specyfikację przekazuje się wykonawcom wraz z zaproszeniem (art.51.4). Publikowanie nie wchodzi w rachubę, a nawet uważam z błąd, tym polega istota tego trybu.

Wczytując się w przepisy ja też nie zgadzam się z poglądem niny, absolutnie, wykonawcy trzeba dać realny czas - co prawda w trybie przyspieszonym -  na przygotowanie i dostarczenie dokumentów. Od piątku (może jeszcze od godziny zamykania biur, urzędów i najbliższej poczty, co??  smile ) do poniedziałku to może być zaledwie parę realnych godzin na załatwianie i dowiezienie z wywieszonym językiem. Wątpię czy zamawiający tak pracuje.

Do tego trzeba dodać jeszcze jeden aspekt. Wykonawca z reguły nie czeka na wezwanie zamawiającego, zwykle jest przekonany że wszystko raczej w porządku, to oczywiste, bo w przeciwnym wypadku nie byłoby sprawy. Warto uświadomić sobie, że wykonawca w dniu otrzymania wezwania jest po prostu intensywnie zajęty innymi sprawami, często daleko poza siedzibą i jego praktyczny termin zacznie płynąć w następnym dniu roboczym czyli w poniedziałek (!!!). Ani w sobotę ani w niedzielę żadnego dokumentu nie załatwi (czy może zamawiający w te dni pracuje???).

Omawiany termin zadany przez zamawiającego oceniam negatywnie -  jako nieżyciowy i nieodpowiedni do sytuacji.

620

(35 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

No właśnie, może się zdarzyć, a jak może, to musi.

myszy1953 napisał/a:

ale gdzie się Hubal pomylił?

Jak to gdzie? W słowie Mirasa. Powinno być ?Marcela?, tyle że chodziło o pierwsze posty, gdzie pisał o poprawieniu pomyłki (potem zmienił zdanie).

Im dłużej przyglądam się, tym bardziej widzę  omyłkę pisarską w zapisie słownym. Dwa głupie błędy w jednym zapisie dyskwalifikują ten zapis całkowicie, a wtedy zostaje zapis cyfrowy jako podstawowy.
Jednocześnie warto zauważyć, że zapisy słowne są, a raczej były celowe gdy groziły trudności z odczytem (np.przy zapisie odręcznym czy przy używaniu kalki kopiowej). Przy obecnej  technice praktyczna jakość wydruków jest na tyle wysoka (zwłaszcza w ofertach), że problem odczytu całkiem  nie występuje  i zapis słowny jest zbędny. Skoro zbędny, to odrzućmy go śmiało, a raczej dokonajmy wymaganych poprawek w oparciu o cyfry.

W ten sposób dajemy szansę ofercie i wykonawcy. Jednocześnie prawdopodobieństwo problemów stawianych przez osoby drugie i trzecie wobec mojego pomysłu oceniam jako nikłe.

621

(25 odpowiedzi, napisanych Wadium)

Następnie można się zastanowić, czyją własnością jest oryginał polisy w ogóle, czyli gdzie naprawdę powinien być docelowo.

622

(25 odpowiedzi, napisanych Wadium)

Na podstawie przepisu podstawowego: będziesz miłował bliźniego swego. Na tym opiera się prawo.
Zródło powyższego jest światowym rekordzistą w ilości egzemplarzy, więc nie widzę potrzeby uszczegóławiać.

carp30 napisał/a:

oryginał gwarancji ubezpieczeniowej dotyczącej zupełnie innego postepowania (inny beneficjent ...)

Oddać cudzą własność i to natychmiast.

radas napisał/a:

Rozumiem, że wykonawca opiera się na zasobach podmiotu trzeciego

Chyba źle rozumiesz. Nie taki był zamiar ustawodawcy i zdecydowana większość ma inny pogląd.

Ja bym sprawę stawiał tak: dobrze byłoby, gdyby wykonawca dał zobowiązanie człowieka (choćby z własnej woli), ale stawianie wykonawcy ultimatum czyli grożenie wykluczeniem nie powinno mieć miejsca.

624

(35 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Nie odrzucać, posłuchać Mirasa, można poprawić jako pomyłkę.

myszy1953 napisał/a:

muszę podać podstawę prawną

Na nasze się znajdą a na odrzucenie gorzej.

625

(25 odpowiedzi, napisanych Wadium)

Uznać wadium i ofertę, zaś oryginały należałoby zamienić, ten obcy oddać obowiązkowo.