No nie.
To należy - jak dobrze rozumiem istotę sprawy - rozpatrywać bardziej indywidualnie, czyli odpowiednio do bardziej konkretnych pojazdów, czyli w zestawieniach obejmujących m.in. konkretny rodzaj paliwa, jego właściwości, cenę, zużycie, przebieg itd.
Czyli nie należy mieszać np. parametrów jednego z ceną drugiego itd.

Mnie wydaje się proste.
Oznaczmy C1 jako cenę jednostkową paliwa, którą znamy. Wtedy WPZE=C1:WEP oraz
KZE= PP x ZP x WEP x WPZE=KZE= PP x ZP x WEP x(C1:WEP)= PP x ZP x C1

W efekcie KZE = 200.000 km x 0,05 litr/km x C1 = ...... zł
Proste?

Gdyby ktoś nie był przekonany do zależności WPZE=C1:WEP, to wprowadźmy na chwilę ilość  paliwa Y, ponieważ cena tej ilości wynosi C1*Y, zaś ilość energii Y*WEP, więc cena jednostkowa energii WPZE=(C1*Y) : (Y*WEP)=C1:WEP.

703

(52 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Jasne. Przecież wymyślono inne sposoby, takie jak konsultacje, doradzanie itp. - bo skoro ustawa daje możliwości, to trzeba jakoś się dostosować wink

704

(16 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

hektor napisał/a:

Uściślam:
... o powierzchni nie mniejszej niż 1500m2.
W w wykazie wskazuje wielkość powierzchni 1700m2.
W związku z tym, że brak jest inf o powierzchni użytkowej?

Z  tego wynika, że co innego w specyfikacji, a co innego teraz się wymaga. Tak nie może być. Trzymać się ściśle specyfikacji.

Jeśli już macie uzasadnione podejrzenie, to chyba prosić o wyjaśnienie wykonawcę, ale nadzór budowlany też można, a nawet wskazane, bo sprawa wydaje się naprawdę podejrzana - z zastrzeżeniem jak na wstępie.

Jeśli jest to dopiero planowane, to może lepiej zrobić inaczej: w umowie przewidzieć dokonanie  (zakończenie) odbioru po uzyskaniu pozwolenia.

706

(57 odpowiedzi, napisanych Protest, odwołanie, skarga)

Trzymać wadium!
Bo co, czy najkorzystniejsza już wybrana lub umowa podpisana???

707

(52 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Teraz dlaczego dokumentów od podmiotu użyczającego żądać NIE NALEŻY. Powyższe przykłady powinny być przekonujące. Firma udostępniająca (sprzedająca, użyczająca, wynajmująca...) czy to maszynę czy operatora tej maszyny czy kierownika itp. nie ma ŻADNEGO wpływu na wykonywanie zamówienia do którego udostępnia i nie ponosi odpowiedzialności za nie. Podobnie sytuacja prawna tego podmiotu też nie ma wpływy żadnego, więc nielogiczne i bezpodstawne jest jej analizowanie. Skoro tak, to i dokumenty tej firmy nie mają znaczenia.

Trochę tu gmatwają zapisy specyfikacji. W takiej sytuacji jednak nie należy analizować czy od podmiotu trzeciego żądać dokumentów w ogóle czy nie, lecz czy bezpodstawne, niezgodne z prawem zapisy specyfikacji należy honorować czy nie. Moim zdaniem NIE (choć zdaje się istnieją przeciwne poglądy).

708

(52 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Pomyślmy trochę na przykładach.
Założenie: firmy Z1, Z2, Z3... nie mają prawa brać udziału w postępowaniu z różnych powodów.
Czy od Z1 mam prawo kupić młotek i użyć go zamówieniu publicznym? Dlaczego nie mogę?
A maszynę mogę?
A pożyczyć na parę godzin?
A operatora?
A operatora z kierownikiem?
A samego kierownika?

Otóż jeśli młotek mogę kupić, to i człowieka też mogę pożyczyć i zakazów żadnego BAŁWANA nie będę słuchać.

709

(52 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Nie, to nie tak.
Po pierwsze Adę nie zgubiło to oświadczenie, lecz bezzasadne zapisy specyfikacji, przypomnę:

Ada napisał/a:

zasoby innych podmiotów. ... W siwz wymagałam dokumentów i oświadczeń w takiej sytuacji, jak dla Wykonawcy.

Po drugie większość tu na forum też mąci.
Po trzecie dokumentów od podmiotu użyczającego żądać NIE NALEŻY.

710

(8 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Dokładnie!
Ja jeszcze skrytykuję ułomne kryteria. Przy kryterium ceny zbliżającym się do 0,5 cena może rosnąć coraz silniej, zaś przy 0,5 i niżej teoretycznie nie ma ona już żadnych graniczeń (jedynie realny brak odpowiednich środków - jak w wątku). Uważajcie.

Żarty sobie stroicie, a temat leży.

aszantap napisał/a:

Dok. podm. który oddaje zasoby dla Wyk. składającego ofertę
A)  czy też powinny być aktualne na dzień składania ofert - US ZUS i KRK?
B)  Czy jak nie uzupełnią to zabieram wadium?

A) - jak u myszy1953, pozostałym należy się co najmniej ostrzeżenie
B) - wychodzi na to, że w żadnym wypadku]
Dla przypomnienia:

myszy1953 napisał/a:

Najlepiej przeczytać rozporządzenie w którym mówi się ,że możesz żądać jak owy podmiot będzie brał udział w realizacji części zamówienia

Jeszcze jedno

myszy1953 napisał/a:

dochodzi do idiotyzmów - jestem podmiotem udostępniającym "wypożyczam ..."  po co zam. US.KRK, ZUS pytam?

Dam przykład z życia, z budowy autostrady, gdzie w trybie pilnym ściągano za granicy supermaszyny. Nie wiem dokładnie jak było, ale raczej bez US ZUS i KRK, bo spodziewam się takiego skutku:  lol lol lol   tongue

712

(36 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Na powyższe przeciwnik może tak wykombinować: zaraz, przecież dokumentacje projektową definiuje Rozporządzenie, a tam jak wól stoi, że przedmiar jest częścią dokumentacji projektowej służącej do opisu przedmiotu zamówienia, czyli przedmiar jest integralnym elementem tego opisu i przepis nie ogranicza roli przedmiaru wyłącznie do kosztorysu. Z takim kombinowaniem należy się liczyć.

Przy okazji.

myszy1953 napisał/a:

przedmiar (...) - są  to wyliczone ilości robót potrzebne do
1) dokonania wyceny czyli
2) ki lub
3) kosztorysu ofertowego
4) wraz z wyliczeniem ilości potrzebnych materiałów , sprzętu i robocizny

1) To gol samobójczy. Nie pisać że potrzebne, lecz raczej że drobna pomoc wykonawcy, pomocniczy poziom odniesienia przy analizie i wycenie, dla upewnienia o poprawności jego ustaleń.
2) Nie, to całkiem nie ten przepis i nie ten etap
3) Jeśli ryczałt to nie mieszajmy kosztorysu
4) Dawno i nieprawda  smile Nie myślmy w tym kierunku.

713

(36 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Całkiem słusznie.
Wcześniej też zauważyła, że  ?im ma się zgadzać wszystko co jest kwalifikowane a co nie?. W związku z powyższym ponownie przyglądam się sprawie i mam nowe wnioski.

Wydaje się, że instytucja dofinansowująca na upartego  kombinuje jak pomniejszyć dofinansowanie.

ola2003 napisał/a:

Wykonawca podszedł rozsądnie (...)  i uznał że  przedmiar robót zawierał zawyżone ilości robót więc kalkulował cenę w oparciu o projekt a przedmiar traktował pomocniczo.

Skoro zawyżone, to oczywiście instytucja owa może zechcieć  rozliczyć według rzeczywistych czyli mniejszych ilości i to najchętniej po zaniżonych stawkach (zaniżonych, bo przecież trzeba będzie wyjść na cenę oferty). W ten prosty sposób możne uzyskać mniejszą kwotę.
Ten mechanizm można wytknąć i przeciwstawić się jak najbardziej (co nie oznacza ?odwołanie? sensu stricte). Ponadto warto podkreślić, że trzeba opierać się na realnych wartościach, a nie zmyślonych, fikcyjnych. Inne argumenty można znaleźć w wyrokach, zwłaszcza podpowiadanych przez karolk.
W efekcie kosztorys wykonawcy zostawiłbym jak jest, a jeśli instytucja nie dostała go jeszcze, to  można próbować analizować różne układy.

Sprawę komplikuje tu trochę brak informacji, czy konkretne pozycje przedmiaru może wypadły oraz czy pojawiły nowe, ale nie sądzę by to przesądziło o innym poglądzie.

Na koniec należy przypomnieć, że najważniejsze są konkretne zapisy specyfikacji i umowy i że na tej podstawie można budować oficjalne stanowisko.

714

(36 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Skoro Wy tacy doświadczeni, to może kto podpowie co zrobić z tamtym kosztorysem.

mania napisał/a:

a jesli ... wykonawca nie złoży ... to co wówczas? Jak go zmusimy?

Dobre pytanie.
Sprawa może być skomplikowana.
Ja bym najpierw próbował opóźnić odbiór, potem zaś zatrzymać brakującą kwotę z wypłaty.
Może być z tym problem, gdy zamawiający jest uwiązany umowami ze sponsorami takimi jak Unia. W takim przypadku może ponieść wymierne straty, te straty przyjdzie dochodzić od wykonawcy.

716

(8 odpowiedzi, napisanych Zakres stosowania ustawy Prawo Zamówień Publicznych)

Ja też - jak w #2, 3 i 5.

Ja mam też takie spostrzeżenie: wykonawca nie ma wymaganej osoby, co więcej nie bardzo wie kogo i w jaki sposób załatwi.

718

(27 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Nie wnikajcie w słowo ?typ?, czy było użyte czy nie - nie ma tu znaczenia.
Swoją drogą nie kojarzę dobrego synonimu, (ale to też nie ma tu znaczenia).

719

(36 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

myszy1953 napisał/a:

żaden kontrolujący nie ma patentu na mądrość po prostu odwoływać się do skutku

Tu nie chodzi o kontrolę, lecz o łaskawość - czy ktoś z łaski swojej da pieniądze czy może łaskę skieruje w stronę np. innego żebrzącego o te pieniądze. Dlatego sprawa jest delikatna i raczej nie wchodzi w rachubę odwoływanie ani nic podobnego.

Trzeba wysilić mózgownice - co zrobić by nie urazić łaskawców i osiągnąć swój cel.

720

(27 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Hubal już odchodzi wink

721

(27 odpowiedzi, napisanych SWZ)

mikoslaw napisał/a:

skoro to jest typ rur, a nie nazwa handlowa, to gdzie naruszenie?

Gdzie naruszenie? Ano w tym, że ?typ?  został określony nazwą charakterystyczną tylko dla jedynego wyrobu i wytwórcy, prawie na pewno nie istnieje inny wyrób innego wytwórcy o identycznych parametrach, bo oni akurat dbają o odmienność.

?Typ? to słowo niejednoznaczne. Równie dobrze ?typ? można zaczerpnąć z powszechnie używanej normy, to co innego, to nawet obowiązujące.

mikoslaw napisał/a:

Jak ktoś w SIWZ zapisze, że chce samochód kombi to też będzie naruszenie?

Nie, nie będzie, bo to słowo pospolite, a nie nazwa własna, ale nawet nie o to chodzi, lecz że więcej niż1 wytwórnia robi ?kombi?.

Słusznie myszy1953 roll

Od referencji, czyli dokumentu potwierdzającego należyte wykonanie nie można wymagać takich spraw jak odniesienie do rejestru zabytków. Od tego są inne sposoby.

W sumie żądanie zamawiającego bezpodstawne.

723

(36 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

karolk napisał/a:

znaczenie kosztorysu ofertowego przy wynagrodzeniu ryczałtowym za rb zależy od zapisu w SIWZ, jakie zamawiający określił dla tego kosztorysu.

I słusznie! Zauważcie Państwo, że żaden przepis nie określa definicji ryczałtu
przy robotach budowlanych (!), z tej biedy sądy dopuszczają zastępczo posługiwać się przepisami z innego działu. W zasadzie jednak w takiej sytuacji każdorazowo należałoby opisywać sposób ustalania ceny, a tych sposobów może być więcej niż te 2 typowe, o których raczymy pamiętać roll

Marcel napisał/a:

co w przypadku kiedy Wykonawca zaoferuje 100 lat?

Ano obiekt na gwarancji do końca życia wykonawcy, a potem obowiązki przechodzą na spadkobierców. Nie pasuje zamawiającemu???

Teoretycznie ograniczyć można, ale to bez sensu, bo w ten sposób z miejsca unicestwia się (!!!) korzyści z kryterium oceny. Po prostu w efekcie KAŻDY wpisze 5 lat uzyska maksymalną ilość punktów. W takiej sytuacji od razu zaliczcie im maksimum smile .

Jednocześnie na przyszłość bym zalecał nie stawiać dolnej granicy. Ona też mi nie pasuje, szkoda pisania i pilnowania.