Opcje wyszukiwania (Strona 35 z 180)

Ja z kolei nie jestem przekonany, że właśnie tak należny robić.
To coś między cwaniactwem a nieświadomością.
Istnieje m.in. pojęcie ZABEZPIECZENIA wykonania umowy. Czyż takie nie wystarczy i trzeba dręczyć wykonawców dodatkowym ubezpieczeniem??? Jeśli zamawiający widzi potrzebę ubezpieczenia, to niech się ubezpieczy, proszę bardzo ale bezpośrednio, a nie za pomocą wykonawcy.

Nie dziwaczcie, otwórzcie i traktujcie normalnie.

Numer to niech sobie będzie, ale lepiej unikajmy skojarzenia z zamówieniem publicznym spraw poniżej 14000?, można nawet twierdzić że takie nie są publicznymi, bo nie podlegają regulacjom i nazwom z ustawy.

Tak, część może praktycznie wystarczyć.
Nie oznacza to jednak rozgrzeszenia całej reszty.

Zdaje się wie:
1. unieważnić postępowanie
2. wstępnie stłuc na kwaśne jabłko autorów specyfikacji i pomyśleć co im jeszcze zrobić
3. na przyszłość poważniej traktować zarówno wykonawców jak i gwarancje (chyba wiadomo o co chodzi, temat podnosiłem wielokrotnie).

Aaa... A co to jest ten ?STABILO? że koniecznie trzeba się odnosić do niego??? Prawie całe życie piszę różnymi długopisami i całkiem idzie, tak że bym nie obstawał za nazwą.

Jakie w końcu wnioski?

Przy okazji wspomnę, że na równoległym wątku zamawiający chce uznać ofertę nawet bez formularza oferty.

Moim zdaniem:
1. najlepiej szacować wartość jakby CAŁEJ umowy, nawet gdy chodziłoby tylko o rozszerzenie istniejącej
2. można
3. w ogóle można z zastrzeżeniem p.1, czyli w tym przypadku raczej nie można.

Rozumiem mniej więcej sytuację, ale zakończenie i odbiór to jakby odrębny temat.
Ja na razie trzymam się podstawowego wątku, czyli kar umownych. Kary powinny wynikać z ustaleń poczynionych w toku odbioru i najlepiej powinny być konkretnie zapisane w protokole.

Egzemplarz protokołu dostanie wykonawca w stosownym czasie, więc dodatkowe powiadamianie w zasadzie ZBĘDNE, co nie wyklucza korespondencji według uznania.

Samo zgłoszenie/zawiadomienie to nie wszystko!
Może okazać się, że wykonawca ma wszelkie dokumenty, z których wynika, że 31. zakończył wykonywanie zgodnie z umową i jest pozwolenie na użytkowanie.

Kochani, po to właśnie jest cały odbiór i trwa on czasem wiele dni, by takie sprawy wyjaśnić (czy na pewno zakończono, co i kiedy zakończono, na ile dni przekroczono, co naprawdę wykonano, co zostaje do uzupełnienia itd.).

15.03 będzie całkiem dobrze.
Zaś starych  oświadczeń teraz raczej nie da się ani odnaleźć ani napisać.

No to może tak w skrócie: jeśli w tej ofercie jest podpisane (!) sformułowanie ?oferuję...?, to można myśleć o uznaniu, a jeśli brak, to bym odrzucał.