Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Opcje wyszukiwania (Strona 39 z 180)
miłka napisał/a:Wykonawca chce wiedziec do kogo poszło jego pismo, jak wybrnąc z sytuacji
Nie widzę problemu - nie wiem gdzie poszło pismo, nie wiem czy w ogóle poszło, a gdyby bawet, to cóż z tego, nie wiem skąd Wykonawca wie, nie wiem na jakiej podstawie, nie wiem o co chodzi, tak czy owak musimy efektywnie dążyć do udzielenia zamówienia.
miłka napisał/a:Protokół ... można udostęnic po wyborze
Niezupelnie. Sam protokół jest jawny od dnia ogłoszenia postępowania, można zapraszać na oglądanie - jednak z wątkiem to nie ma dużo wspólnego.
A ja chętnie, jednak wartość zamówienia szacowałbym łącznie.
W takim razie ja przeciw.
W końcu nie ma obowiązku podpisywania każdej strony oferty czy innego dokumentu, w zasadzie wystarcza 1 podpis. Ponadto rozważany formularz jest pomocniczy, zaś podstawowa cena jest jak rozumiem we właściwym miejscu, czyli na formularzu oferty i nie budzi wątpliwości. W sumie mamy niedoskonałość formy, a NIE TREŚCI, więc nie ma podstawy odrzucać.
Najlepiej więc zostawić jak jest.
O, zapomniany wątek.
Pewno już za późno jednak na przyszłość może komu się przyda.
miłka napisał/a:1. czy będzie to czepianie się jesli ktos napisał tylko nazwe odbiorcy i wpisał miasto,
2. wartośc jaką okreśłiliśmy to netto/brutto 11000,- ,
Jeden wykonawca podał cenę oferty na poziomie 3900,-...
Jakich argumentów mozna użyć pisząc do niego o wyjasnienie ceny, a może tego z cena 5800 tez powinnismy zapytać
3. Oferte złozyło dwóch wykonawców
a) czy referencje musza byc podpisane przez wszystkich.
b) komu powinnam wysłać pismo o wyjasnienie , uzupełnienie , jak nie wskazali pełnomocnika.
1. będzie
2. sprawa poza zasadami Pzp, zamawiający ma swobodę zachowania, jednoczesnie trudno jednoznacznie podpowiedzieć cokolwiek
3
a) moim zdaniem niekoniecznie
b) jeśli niejasno podali, to do obu.
Niektórym osobom może być trudno znaleźć obecnie ten artykuł.
Niezależnie od tego trudno bezkrytycznie zgodzić się z poglądami Marcela i jarosława. Rozstrzygające znaczenie powinien mieć szczegółowy zakres prac (a nie tylko określenie) oraz w efekcie czy zamawiający jest zobowiązany załatwiać u starosty formalności (tzn. praktycznie zgłoszenie lub pozwolenie) czy nie. Prosta sprawa: jeśli nie musi, to nie jest robota budowlana.
Wydaje się, że praktyczniejszy byłby tu przetarg nieograniczony.
Trudno tu wyrokować, a za mało szczegółów. Jest na przykład istotne czy gdzie indziej cena jest podpisana i czy ma powiązanie z problemowym formularzem, jakie znaczenie ma formularz itd.
Praktycznie są możliwe 2 kierunki:
1. odrzucić
2. nie odrzucić (zwłaszcza gdy zależy nam na ofercie).
Tak jest: w formularzach ogłoszeń nie ma miejsca na warunki, jest co najwyżej enigmatyczny ?opis sposobu dokonywania oceny spełniania warunku? i podobnie jak szad nigdy nie mogę zrozumieć:
- gdzie warunki
- co to znaczy ?spełnianie warunku?
- co to znaczy ?ocena spełniania warunku?
- jakie w ogóle mogą być ?sposoby dokonywania oceny spełniania warunku?
- co to znaczy ?opis sposobu dokonywania oceny spełniania warunku?
Istny bełkot (!!!).
Na dodatek raczej niezgodny z ustawą, bo w ustawa nakazuje podać w ogłoszeniu zarówno WARUNKI jak i OPIS SPOSOBU OCENY.
Ale to zasługa raczej niedopracowanego rozporządzenia, a nie samej ustawy.
Ciekawe - może ktoś mi wyjaśni inaczej.
No to lepiej niech się zanosi 
lub róbcie co uważacie - poniżej 14000? sami sobie narzucacie ograniczenia.
Marcel napisał/a:Dobrze jest w regulaminie zapisać pewne odstępstwa od rozeznania rynkowego np. u trzech wykonawców...
Dobrze, dobrze. ale to NIE SĄ żadne odstępstwa, bo niby od czego? Od razu przewidujmy elastyczność na ile tylko podpowiada wyobraźnia. Jak na razie obserwujemy jedynie regulaminy ostrzejsze od ustawy - bez sensu.
Moim zdaniem:
a) to jest robota budowlana
1. sprawa jest poza ustawą Pzp
b) rozpatrywać ją można na bazie prawa budowlanego i Kc
2. tak, pozwolenie konieczne
c) wraz z wnioskiem inwestor będzie musiał złożyć projekt budowlany zgodny z Pb.
Wygląda na to, że nadal nie ma właściwego pełnomocnictwa.
darioberni napisał/a:czym to uargumentować?
Może jak niżej.
Zgodnie z zasadami języka polskiego tytuł inżyniera przysługuje osobom fizycznym. Każda osoba osoba może złożyć ofertę. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której osoba potrzebuje pośrednika do złożenia oferty chcąc stać się podwykonawcą. Jedyne wytłumaczenie jakie się nasuwa, jest chęć kombinowania. Zamawiający nie potrzebuje kombinatorów, lecz konkretnych osób, które osobiście będą wykonywać zamówienie. Zamówienie jest na tyle proste, że trudno wyobrazić sobie konieczność podwykonawcy. Ponadto pośredni kontakt utrudnia właściwy przepływ informacji i współpracę.
Wymyślone ad hoc. Może inni dadzą lepsze argumenty.
szad napisał/a:warunki są automatycznie określone w ustawie: uprawnienia, wiedza i doświadczenie, potencjał techniczny, osoby zdolne do wykonania zamówienia, sytuacja ekonomiczna i finansowa.
No, raczej nie. Ja rozumiem, że tam są wskazane jedynie kierunki jakich ma trzymać się zamawiający przy wyznaczaniu warunków.
W ogóle MIRAS ma rację, tylko szczędzi nam potoku słów.
MIRAS napisał/a:doris233 napisał/a:Ustawa sama ich zmusza do złożenia tego oświadczenia np art. 44 Pzp
Wcale NIE.
oraz
MIRAS napisał/a:To da się obejść
- przynajmniej to warte byłoby rozwinięcia. No więc...???
A jak ograniczyć ilość wykonawców do wymaganych art.51 ? Doświadczenie wydaje się wtedy niezłym kryterium.
tomeczka napisał/a:zasugerowano mi jako kryterium oceny ... doswiadczenie wykonawcy ...
Niby dobrze zasugerowano - ale w zakresie przetargu OGRANICZONEGO. Może by jednak ograniczony???
4) A cóż można się spodziewać???
3) Owszem - zgodnie z art.34.3.1
2) Jak w ofercie
1) Pzp zdaje się nie narzuca takiego obowiązku i umowa jest ważna także bez całkowitej kwoty.
Moim zdaniem nie jest to problem z dziedziny Pzp, lecz sprawa organizacyjna zamawiającego, który albo znajdzie pieniądze na zapłatę w odpowiednim czasie, albo już teraz nie chce znajdywać i zamawiać.
Nie zgadzam się. Tu akurat bez sprawdzania było wiadomo, że będzie procedura z udziałem BZP (nieprawdaż?), do niczego więcej przedmiotowe wysiłki nie służą.
Ponadto jest jeszcze kwestia wiarygodności. Dla mnie zdecydowanie bardziej wiarygodne są konkretne wyniki konkretnego postępowania (choćby wspomniane w #1) niż nie zobowiązujące rozmowy telefoniczne ad hoc.
No i PO CO ludziom zawracała głowę?! Nigdy nie rozumiem
Co do zapisów w specyfikacji dobrze jest wstawić i ogłosić dłuższy termin, a jednocześnie jedynie zasygnalizować wykonawcy możliwość skrócenia. Wcześniejsze wywiązanie się z umowy nie jest jej żadną zmianą.
Ostrożnie. W umowie najlepiej wcale nic nie wpisywać. Krótszy termin zawiera się w dłuższym i może zostać w każdym przypadku, wcześniejsze wykonanie to prawidłowe wykonanie.
Z drugiej strony wpisując za dużo stwarzamy ryzyko błędu - bez potrzeby.
Po ludzku więc poprawcie.
marta566 napisał/a:Czy na otwarciu podaję oszacowanie ... czy przeliczam na brutto ?
To troszkę nie tak. Oszacowanie wartości zamówienia to jedno, a kwota do odczytania na otwarciu to drugie, niekoniecznie związane (oczywiście ewentualny sposób powiązania i sam fakt - to kompetencja zamawiającego).
Jeśli będzie w umowie i wszędzie, to moim zdaniem nie ma zastosowania art.144.
Pamiętać jednak o innym aspekcie: poszanowaniu wykonawcy i jego interesów. Niejeden wykonawca już na początku potrzebuje wiedzieć czy ma przygotowywać siły i ofertę na 1 rok czy na 2 lata, a jeśli teraz mu nie zadajemy, to potem trzeba po prostu z nim grzecznie uzgodnić zmiany.
NIE LEPIEJ.
Popieram ostatni pomysł z #1, a nawet zalecam! Z wielu powodów.
Znalezione posty: 951 do 975 z 4,485
