NIE - czyli TAK,
tzn.
nie - dla Marcela
TAK - dla szad.

1,027

(8 odpowiedzi, napisanych Inne)

Niezależnie od roboty podtrzymuję post 5 - to był lekki żart.

Teraz poważniej:
- art. 145 nie ma tu zastosowania
- popieram pogląd postu 2.
- niepokój postu 3 niekonieczny, z umowy powinno wynikać, że płaci się za pracę czyli nadzorowanie, a nie za podpisanie umowy, umowa może sobie być dużo wcześniej.
Wydaje się, że w ten sposób problem mamy rozwiązany.
:

1,028

(3 odpowiedzi, napisanych Inne)

Wchodzi, wchodzi - termin ?r. zamienna? nie jest właściwym argumentem.

1,029

(17 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Na razie nie widać problemu.

1,030

(17 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Zasadniczo kwota nie musi być w referencjach, wystarczy na dokumentach wykonawcy.

1,031

(3 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Przede wszystkim poprosić dowód zarzutu.

1,032

(17 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Nie wierzę w taki bieg sprawy.

1,033

(8 odpowiedzi, napisanych Inne)

Jak? Każdy wykonawca powie że da radę bez, założę się.

1,034

(5 odpowiedzi, napisanych Umowy w zamówieniach publicznych)

Moim zdaniem kary umowne wykonawca powiniem wpłacić, tak być może jest w umowie: wykonawca zapłaci. Dopiero gdy nie zapłaci można myśleć o uszczknięciu zabezpieczeń. Jeśli jest włączona osoba trzecia (zakład ubezpieczeń) wykonawca jest żywo zainteresowany, by zabezpieczenie nie było ruszone.

1,035

(3 odpowiedzi, napisanych Inne)

Nie można uważać, że nic zmienić się nie da - w ten sposób uparcie trzymając się litery prawa zatracimy cały sens tego prawa.
Da się obronić teza, że zmiana systemu rur (ale też ogólnie innych elementów) jest zmianą nieistotną, jednak po warunkiem, iż nie narusza istotnych postanowień specyfikacji czy ogłoszenia.
Podobnie sposób wykazania poprawności zamiennego rozwiązania nie może naruszać specyfikacji czy ogłoszenia. Jednak zakres dokumentów śmiało może być inny niż w ofercie, nawet ogólnie nielogiczne jest domaganie się takiego samego zestawu. Ważne jest udokumentowanie konkretnych właściwości wymaganych w specyfikacji.

Wątek podsumowałbym następująco: należy rozróżnić akualizację WARTOŚCI zamówienia robót od aktualizacji kosztorysu inwestorskiego.
WARTOŚĆ zamówienia należy ustalać (aktualizować, przeliczać) by nie była starsza niż określona w ustawie, przy czym podstawą każdej takiej czynności jest zasadniczo jeden niezmienny kosztorys inwestorski, wykonany w trakcie projektowania, bowiem żaden przepis prawa nie zmusza do sporządzania kolejnych kosztorysów.

Z tym ostatnim można się zgodzić: prawo nie przewiduje specjalnych uprawnień w zakresie kosztorysowania.
Nie widzę też nic złego, by Ada (nawet nie mając dotąd wiedzy ani umiejętności) przećwiczyła samodzielnie kosztorysowanie przeliczając istniejący kosztorys, to może być pożyteczne. Życzę powodzenia.

1,038

(18 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Nie uznawać? To jak zachować się w innych przypadkach, np. przy spólce z o.o. - może też członków spółki, prokurentów czy dyrektorów nie uznawać, tylko dlatego, że są jedynie wpisani w rejestrach, a nie przynieśli oryginałów???

Dobrze radzi Ada i Pan Pieróg

Ada napisał/a:

wartość tę należy ... auktualizować".

Nota bene: wartość, a nie kosztorys!

Tu wskazana kolejna podpowiedź.
To by było na przykład tak: bierzemy stary kosztorys, spisujemy datę i wartość, szukamy wskaźnika wzrostu cen, zapisujemy źródło, arytmetycznie zwiększamy kwotę, na koniec data, podpis, na górze ?Ustalanie wartości zamówienia? - i gotowe.
To trwa dużo krócej niż dyskusja w tym wątku.

Tak szacować można każdego  dnia, niewiele kosztuje.

Można też inaczej: któregoś dnia bierzemy podstarzały szacunek, wymazujemy datę i podpis, robimy kopię, na kopii aktualna data, podpis - i też gra.
Konia z rzędem, jak kto udowodni nienależytą staranność - oczywiście przy takim szacowaniu nienależyta staranność obowiązuje.

Mnie też jasne, Marcel tu dobrze podpowiada. A jak się robi? No to można tak: najpierw odszukujemy miarodajne dane ile takie coś kosztowało poprzednio, jak kto chce to może dołożyć parę procent na wzrost cen, całość w skrócie zapisujemy na kartce, na koniec podpis, data - i gotowe.

1,041

(4 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Z pozwolenia/licencji innego podmiotu - nie.
Z zasobów i doświadczenia - często da się jakoś, ale też nie automatycznie.

1,042

(18 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Ponownie namawiam: zostawcie to pełnomocnictwo i ofertę w spokoju.

Na ile dobrze się orientuję, zapisu w CEIDG każdy może osobiście obejrzeć on-line w dowolnym czasie, podobnie jak parę innych rejestrów, a takich przypadkach oryginałów się nie wymaga. Z drugiej strony trudno wątpić w autentyczność wpisów.

Jeśli nie mam racji, to niech może kto napisze, co oficjalni doradcy na ten temat - takim bardziej uwierzę niż anonimom na forum.

Zostawmy aspekt zamówienia publicznego, tego czy owego, bo to wydaje się zrozumiałe i raczej bez problemu.
Problem jaki ma Arek1980 ma związek wyłącznie z WNIOSKIEM, więc na tym trzeba się skupić. Ale w tym zakresie rządzi instytucja dofinansowująca i to TAM trzeba szukać pomocy i rozwiązań, być może na początek w tej stercie papierów, co już Wam przysłali.
Kiedy? Uważam że teraz, zaraz, a nie na koniec. Pod koniec zadania z reguły robi się jego rozliczenie, a nie ustala treść wniosku, wniosek jest zwykle na początku.

W ten sposób wątek uważam za wyczerpany, od paru godzin już nikt nie ma nic istotnego do dodania.
Na koniec warto przypomnieć o istnieniu różnych prawników i doradców. Powodzenia.

Przede wszystkim w czym tak naprawdę przeszkadzają stare stawki, no  W CZYM ???
Chyba każdy stary praktyk jak Marcel wie, że praktycznie W NICZYM. Jeśli zamierzam ogłosić w DUUE, to nie umiem sobie wyobrazić, jak stawki i ceny mogą mi przeszkodzić.

1,045

(18 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Nie zgadzam się.
Zostawcie tę ofertę w spokoju i to pełnomocnictwo.

gosiak12 napisał/a:

do minimum trzech?

??? Czy coś tu nie pomyliło się???

gosiak12 napisał/a:

A czy można posiłkować się cenami z secocenbud-u?

Można, a nawet bym zalecał.

Zaraz, zaraz. Jeśli secocenbud, to roboty, a jeśli roboty, to obowiązuje kosztorys inwestorski, a jeśli kosztorys, to inne kombinacje zbędne.

Na jakiej podstawie prawnej?
I co znaczy aktualizacja? Praktycznie zrobienie nowego, nieprawdaż?

Ada napisał/a:

niemozliwe, "wiek " kosztorysu nie ma znaczenia?

To skrót myślowy. Przy ustalania wartości zamówienia ma takie znaczenie, że wiemy jak teraz je szacować.

Ada napisał/a:

Nie spotkałam się z taka opinia

Widać pominęła wiele wątków na tym forum.

Ada napisał/a:

jakie odniesienie ( szacunek ) w kwestii ceny bedę miała , jeśli posłuże się kosztorysem sprzed 2 lat?

Formalnie TAK SAMO jak przy każdym innym wieku kosztorysu. 
Ot, na dowód wystarczy zauważyć w jakim celu jest on robiony roll

Marcel napisał/a:

Kosztorys może być sprzed ... lat, tyle tylko że ceny w nich muszą być aktualne

Bzdura.
Art.33 mówi o ustalaniu ?na podstawie kosztorysu?. Ten przepis mówi o tym jedynym istniejącym kosztorysie, który ma być potem wykorzystywany. Jak wykorzystywany? Ano to jest inna sprawa, w każdym razie raczej nie przez wykonanie nowego.

Ja prawie jak Marcel, jedynie co do trybu mogą być wątpliwości. Chodzi o te ?ustalone standardy? z definicji ustawowej - nie jestem przekonany czy są ustalone czy nie.

To zależy co chcecie zamawiać. Na razie wychodzi na to że chcecie zamawiać na lata 2012-14, więc taki zakres będzie przedmiotem zamówienia publicznego, szacowania, umów itd., zaś rok 2011 już jest załatwiony.

Jednocześnie powinniście wyjaśnić i uregulować (uaktualnić?) wniosek o dofinansowanie. Takie coś wydaje się najepszym zabezpieczeniem przed ewentualnymi przykrościami.

1,050

(8 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Latać i załatwiać wadium nie popieram, ale wobec wątpliwości wykonawca mógłby np. wysłać proste potwierdzenie gotowości zawarcia umowy lub zwyczajnie porozmawiać z zamawiającym na ten temat.