joanna99 napisał/a:

... sa różne opinie na  temat sposobu unieważniania postępowania w trybie zamówienia z wolnej ręki, gdy nie doszło do negocjacji lub nie zakończono ich zawarciem umowy.

Tak są różne i wcale nie dziwię się. Jak ktoś trafnie zauważył jest pewna luka prawna, choć o znaczeniu marginalnym. Dotyczy ona nie tylko tego trybu.

Według mnie można rozróżnić tu 2 sytuacje: wykonawca przystępuje do negocjacji albo nie. W pierwszej sytuacji należałoby raczej zakończyć wszczęte postępowanie ustaleniem warunków umowy lub bez ustalenia  (podobnie jak np. przy uchylaniu się wykonawcy od zawarcia umowy). Tę drugą można by traktować jak brak ofert (jak zdaje się sugerował Marcel) i wtedy normalnie unieważnić. Odpowiedź wykonawcy na zaproszenie można przecież traktować JAK ofertę - nieprawdaż?

1,302

(12 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Zapewne znacie historię, jak żyli sobie Kain i Abel smile

1,303

(19 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

efigy007 napisał/a:

1) art. 86.5 ... zawiera słowo niezwłoczenie
2) ale patrząc na art. 96 informacje taką trzeba udostępnić,
3) jak dla mnie jest to informacja jawna,
4) przecież każdy nawet Czesio z Grajewa może przyjść na otwarcie ofert

1) Tak, głównie chodzi o to słowo, przez które komisja przerywa (?!) pracę, bo ktoś trzeci ma życzenie
2) Mówimy o 2 RÓŻNYCH sprawach: tu informacja z otwarcia, a tam protokół. Jeśli poprosi o to drugie, to nie protestuję, po paru (czy parunastu) dniach wysyłamy, ale gotowy fragment PROTOKOŁU.
3) Mnie też, i drugie i pierwsze, ale na różny sposób.
4) Otóż to, NIECH BY PRZYSZEDŁ!!! PROSZĘ BARDZO.  Według własnego wyboru nie przyszedł, to niech ma konsekwencje.

Kochani, moim zdaniem nieuważnie analizujecie tekst i stąd nieporozumienie. Przeczytajmy jeszcze raz definicję czytając tylko fragmenty dotyczące wolnej ręki:
?Postępowaniem o udzielenie zamówienia publicznego jest postępowanie wszczynane w drodze ... przesłania zaproszenia do negocjacji w celu ... wynegocjowania postanowień ... umowy.?
Jak wół tam stoi sposób wszczynania: przesłanie zaproszenia do negocjacji (a nie w drodze wynegocjowania!). Na takie rozumienie wskazuje szczególny porządek  łączników ?lub? i ?albo?. Pzp ma rację!

Marcel też. W sumie odpowiedzi na pierwotne pytania wątku - jak w pierwszych postach Marcela.

No i to by kończyło ten wątek.

1,305

(12 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Lubicie może rymowanki?
Na dzień dzisiejszy przypomniała się jak niżej.
Była sobie
wieża Babel
kto zabił Kaina?
- ...

1,306

(12 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Przejść spokojnie do kolejnych czynności.

1,307

(12 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

CO do kosza?! Specyfikację i przetarg pewno też!

1,308

(19 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Cóż tu rozwijać, wystarczy sam przepis, tam wszystko stoi jak byk: informację przekazuje się obowiązkowo, lecz jedynie wykonawcom nieobecnym na otwarciu. Nota bene wykonawcom, czyli nie dowolnym osobom, ba, nawet nie każdemu wykonawcy! Taki zapis pozwala np. pomarudzić.
Nie odczytuję przepisu jako zakaz. Zamawiającemu nic nie grozi, gdy informacje będzie szeroko rozpowszechniać, to jego problem. Problem głównie z czasem, bo zaraz po otwarciu zamiast skupić się na badaniu ofert miałby pilnie przygotowywać informacje, nie wiedząc komu i po co, podczas gdy ci, którym naprawdę zależało osobiście byli na otwarciu.

1,309

(6 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Moim zdaniem:
2. nie musi
3. jak w #2
a ponadto można pomyśleć jak postraszyć, a nawet podręczyć zamawiającego gdy będzie upierać się wbrew faktom.

Jeśli się nie zmieniły, to poświadcza wykonawca. Jeśli radca jest wykonawcą, to nie widzę przeszkód.

1,311

(19 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Nie ma za co. Niezbyt precyzyjnie podpowiedzieli. Przepis 86.5 stawia parę warunków, na podstawie których zamawiający jest co najmniej zwolniony od obowiązku obsłużenia wszystkich tu wymienionych.

1,312

(3 odpowiedzi, napisanych Umowy w zamówieniach publicznych)

Moim zdaniem porozumienia mogą zawierać, ale bez angażowania w nie zamawiającego. Z kolei zamawiający nie powinien być urażony, gdy leki dostarczy mu (ale także cokolwiek innego załatwi) dowolna firma. Nawet pieniądze może spokojnie przelać na dowolną firmę, ale pod warunkiem otrzymania wyraźnej dyspozycji od wykonawcy, który wygrał w postępowaniu. Z kolei nie wyobrażam sobie kierowania roszczeń do osoby trzeciej.

kasiaha napisał/a:

Wykonawca zwrócił się do nas o podanie ustalonej wartości zamówienia. czy powinnam mu podawać? Powołał się na ustawę o dostępie do informacji publicznych...
Pomóżcie, sprawa pilna.

Jakaż pilna!!! Skoro chce z ustawy o dostępie do informacji publicznych, to dać sobie ze 2 tygodnie spokoju, a potem zacząć myśleć wink, np. wtedy można zapytać co rozumie przez pojęcie ?ustalonej wartości?.

kasiaha napisał/a:

czyli wartość zamówienia jest taka sama jak kwota szacunkowa ..

To drugi błąd taktyczny. Trzeba dać sobie trochę rezerwy, by nie obudzić się ?z ręką w nocniku?.

kasiaha napisał/a:

Już im odpowiedziałam - zgodnie z art.86 ust.3. Oni zwrócili się z prośbą o USTALONĄ wartość zamówienia  a nie o szacunek. smile mam nadzieję, że nie narozrabiałam..

Trzeci i czwarty błąd (że już odpowiedziała i że z art.86 ust.3. Mam nadzieję, że otwarcie ofert odbyło się dzień wcześniej smile
W sumie NAROZRABIAŁA że hej, prawie jak słoń w sklepie z porcelaną.

Całe szczęście, że znaczenie błędów bez większego znaczenia dla postępowania.

Nie ma co gdybać na temat co zechce druga strona umowy. Umowy trzeba skrupulatnie wykonywać do końca i trzeba ponosić konsekwencje - to dotyczy OBU stron, więc lepiej doczekać cierpliwie do końca, a potem ewentualnie nowa umowa na nowych warunkach. Nowa może obejmować kilka zakresów i kilka dat początkowych, na zasadzie harmonogramu. To rozwiązanie będzie zapewne tańsze niż zrywanie umów i placenie kar wraz z abonamentami.

Zarzutu nie obiecuję, ale naruszenie grozi,  magdusia ma słuszne obawy.
Nie idźmy w tę stronę, szkoda sił na kombinowanie -  kary umowne będą zasadne i raczej nieuniknione (bo umów nie wolno naruszać), zamawiający będzie musiał zapłacić tak czy owak.

Mam jednak pomysł: poczekajcie spokojnie do upływu terminów. Nie chodzi o czekanie z całym postępowaniem, lecz uwzględnienie ich w specyfikacji - zapiszcie w niej poszczególne terminy związane z obecnymi umowami, zastrzegając, iż wykonywanie odpowiedniej części umowy i płacenie zaczynałoby się PO UPŁYWIE danego terminu.

1,316

(11 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Marcel napisał/a:

Możesz, ale obowiązku nie masz.

Trudno z tym nie zgodzić się, jednak to jest tak jak z zasadami dobrego zachowania, niby obowiązek nie zapisany, ale jest, lub z karmieniem zwierząt zimą: jeśli zaczniemy, to nie wolno przerwać, bo zwierzaki oczekując  mogą umrzeć z głodu. Podobnie i tu: wykonawca CZEKA !

Niech sobie idzie, najlepiej swoją drogą, a tu nie sięga.

Jeśli chodzi o podwykonawców, to jak mi wiadomo nie ma przeszkód wprowadzić podwykonawców w czasie umowy, więc dlaczegóż by nie można wcześniej?

1,318

(33 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Zgadzam się, że dokładanie nie wchodzi w rachubę.

Jednocześnie myszy1953 źle mnie zrozumiała. Jasne że nie z jednego zamówienia musi wykonawca żyć, jednak podane w #1 kwoty odniesione do średnich zarobków sugerują, jakby każdy wykonawca miał usilnie pracować mniej więcej cały rok wyłącznie przy 1 przedmiotowym zamówieniu. NIe znamy tu zakresu rzeczowego ani czasowego, może wykonawca wesprze się pomocnikami, może są inne okoliczności, sprawę trzeba indywidualnie zbadać, ale na pierwszy rzut oka żadna podana cena wcale nie wydaje się zaniżona.

Oceniając w tym kierunku należałoby nawet odnosić się nie do wynagrodzenia średniego jak sugerowałem wcześniej, lecz najniższego, a może nawet jeszcze mniej, przyjmując jak sugeruje myszy1953, że zamówienie nie pochłonie 100% czasu pracy wykonawcy w umownym okresie.

Jeszcze jedno. Tu mamy do czynienia z osobistą pracą wykonawcy, prawie bez zakupów, więc całkiem INNĄ miarę należy tu przykładać niż na przykład przy dostawach rzeczy o ugruntowanych cenach rynkowych.

1,319

(14 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Opinie Izby są praktycznie ostateczne w zakresie uprawnień.
Jednocześnie jak wiadomo każdy przypadek jest indywidualny. Wobec tego i wobec wątpliwości należałoby zażądać wyjaśnień wykonawcy, czy aby na pewno wskazana osoba ma wymagane uprawnienia, a może jeszcze lepiej: od razu zażądać uzupelnienia oferty z zastrzeżeniem, że przekonujące wyjaśnienia uczynią żądanie bezprzedmiotowe.

1,320

(2 odpowiedzi, napisanych Ogłoszenia)

Tak, tak, poinformować i dążyć do naprostowania całej sprawy.
Specyfikacja MUSI być kompletna od dnia ogłoszenia, a jeśli nie jest, to ja uważam jakby nie było prawomocnego ogłoszenia, zaś nabierze ono mocy, gdy pojawi się specyfikacja i od tego dnia zacznie biec termin.

1,321

(10 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Jeśli wyjdzie na to, że cena miałaby być inna niż podana (czyli powiększona o niezerowy podatek), to ja za odrzuceniem.
Jeśli cena zostaje taka jak kwota podana jako netto (pomyłkowo), to ja za zostawieniem.

Według mnie możecie przyjąć dokumenty i UZNAĆ, zaś Wykonawca może powoływać się na certyfikat innego podmiotu. Należy przyjąć, że nie wchodzi w rachubę samo powołanie, ale docelowo dostarczenie właściwych wyrobów. Jednocześnie nie mamy do czynienia nie tyle z wiedzą czy doświadczeniem trzeciego podmiotu lecz z podwykonawstwem. Podobnie tu jak z dostawą np. drukarek czy podobnego sprzętu -  z reguły oferent nie jest wytwórcą i nie ma własnego certyfikatu czy podobnych dokumentów, a mimo to staje się wykonawcą.

1,323

(33 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

psz napisał/a:

To ile byś tam brutto wpisał hubal?

Dobrym poziomem odniesienia może być średnie wynagrodzenie w kraju powiększone o koszty działalności, orientacyjnie 30-100%, w zależności od rodzaju.

1,324

(33 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

A ja bym oszacował, czy da się wykonać i zarobić mniej więcej tak: osoba będzie pracować prawdopodobnie ... miesięcy i co miesiąc zarobi ... zł brutto, to wychodzi ..., tę kwotę bym porównał z ofertą i wyciągał wnioski.

Jeśli określicie w specyfikacji wyniki negocjacji, kwoty kar i w ogółe będzie wiadomo ile czego wycenić, to tak.