26

(8 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

madziulek napisał/a:

ad 1.nie uznac , art 23 mówi o pełnomocnictwie do reprezentowania w postepowaniu o udzielenie zamówienia albo reprezentowania w postepowaniu i zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego.

A skąd założenie, że chodzi o wykonawców występujących wspólnie (w domyśle: spółkę cywilną)? Ja takiej informacji w poście nie widzę...

Jak dla mnie - 2x tak, uznać.

27

(3 odpowiedzi, napisanych Protest, odwołanie, skarga)

Poniżej gotowiec - moje rozstrzygnięcie z roku 2005. Dziś jeszcze większy nacisk położyłbym na pkt 5 - najlepszy dowód na to, że "elektroniczny bon towarowy" wcale nie jest "bonem towarowym w postaci elektronicznej".

***

ROZSTRZYGNIĘCIE PROTESTU
Zamawiający, działając na podstawie art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz. U. Nr 19 poz. 177 z późn. zm.) uprzejmie zawiadamia, że:
oddala protest wniesiony w dniu XXX 2005 r.

UZASADNIENIE

Protest został wniesiony w dniu XXX 2005 roku. Protestujący zarzucił Zamawiającemu naruszenie art. 7 ust. 1 i 2 ustawy Prawo zamówień publicznych poprzez ?niedopuszczenie formy elektronicznej bonów?. Protestujący zgłosił dwa alternatywnie określone żądania:
? dopuszczenia formy elektronicznej bonów (czyli de facto zmiany przedmiotu zamówienia), albo
? usunięcia kryterium ?liczba placówek realizujących bony na terenie miasta YYY (czyli modyfikacji kryteriów oceny ofert).

I.Zarzut naruszenia art. 7 ust. 2 ustawy (?Czynności związane z przygotowaniem oraz przeprowadzeniem postępowania o udzielenie zamówienia wykonują osoby zapewniające bezstronność i obiektywizm?) nie został przez Protestującego uzasadniony w żaden sposób. W tej części należy zatem protest oddalić jako oczywiście bezzasadny.

II.Zarzut naruszenia art. 7 ust 1 ustawy również nie znajduje pokrycia w faktach. Zamawiający nie naruszył ani zasady zachowania uczciwej konkurencji ani zasady równego traktowania wykonawców.

Przedmiotem postępowania jest dostawę bonów towarowych płatnych ze środków Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Zamawiający w SIWZ w sposób jednoznaczny określił, co rozumie przez pojęcie ?bonów towarowych?:

"Pod pojęciem ?bonów towarowych? należy rozumieć emitowane i oferowane przez wykonawcę znaki legitymacyjne (art. 921_15 KC) na okaziciela podlegające wymianie na towary lub usługi w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 16 kwietnia 2003 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 z późn. zm.)"

Przedmiotem dostawy są znaki legitymacyjne, wraz ze związanymi z nimi prawami. Tymczasem wnoszący protest w miejsce znaków płatniczych proponuje elektroniczne instrumenty płatnicze (konkretnie: instrumenty pieniądza elektronicznego).  Nazwanie proponowanego przedmiotu dostawy ?elektronicznym bonem towarowym? (w zapytaniu z dnia ZZZ) lub ?formą elektroniczną bonów? (w proteście) jest tylko wybiegiem słownym i nie zmienia faktu, że protestujący oczekuje po prostu dopuszczenia przez Zamawiającego składania ofert wariantowych. Tymczasem żaden przepis ustawy nie nakłada na Zamawiającego obowiązku dopuszczania ofert wariantowych. Wprost przeciwnie - zgodnie z art. 83 ust. 1 ustawy jest to tylko jego uprawnienie. Zamawiający w punkcie VI SIWZ zastrzegł wyraźnie, że nie dopuszcza składania ofert wariantowych. Nie powoduje to w żaden sposób naruszenia zasady zachowania uczciwej konkurencji, ponieważ na rynku działa wielu wykonawców (w tym także sam protestujący), którzy oferują bony towarowe będące znakami legitymacyjnymi.

III.Zamawiający nie może zgodzić się z twierdzeniem, że ?kryterium ?cena? nie ma żadnego wpływu na ocenę ofert?. Ustawodawca zdecydował się wyznaczyć granice uczciwej konkurencji, uznając w art. 14 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 nr 153 poz.1503 z późn. zm.) za czyn nieuczciwej konkurencji ?emitowanie oraz realizację znaków legitymacyjnych podlegających wymianie na towary lub usługi, oferowanych poniżej ich wartości nominalnej?. Nie oznacza to jednak, że konkurencja została przez ustawodawcę w ogóle wyłączona ani też, że to Zamawiający narusza zasadę zachowania uczciwej konkurencji. Chociaż w ograniczonym przez ustawę zakresie, to jednak konkurowanie ceną nadal jest możliwe. Np. w związku z dużą liczbą placówek realizujących bony, dany wykonawca może zdecydować się na złożenie oferty z ceną wyższą od wartości nominalnej bonów ? mając przy tym szanse na  udzielenie mu zamówienia. Pozostali mogą z nim konkurować składając oferty z ceną np. równą wartości nominalnej bonów. Ponadto, nawet gdyby wszystkie złożone oferty miały jednakową cenę należy zwrócić uwagę na fakt, że zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 1 za delikt nieuczciwej konkurencji może być uznane także utrudnianie innym przedsiębiorcom dostępu do rynku poprzez sprzedaż towarów lub usług poniżej kosztów ich wytworzenia lub świadczenia w celu eliminacji innych przedsiębiorców. Stwierdzenie takiej okoliczności powoduje obowiązek odrzucenia oferty na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 3 ustawy Prawo zamówień publicznych. Zawarte w proteście twierdzenie, jakoby przyjęte kryteria wyboru oferty wykluczają wygrane przetargu przez WSZYSTKIE firmy na rynku (poza wskazaną przez protestującego) nie znajduje w świetle powyższych rozważań potwierdzenia.

IV.Opis przedmiotu zamówienia, niedopuszczenie składania ofert częściowych oraz kryteria wyboru oferty najkorzystniejszej zostały w SIWZ zapisane w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości. Niezależnie od dokonania merytorycznej oceny zarzutów należy zatem zauważyć, że wniesienie protestu dotyczącego wymienionych elementów specyfikacji nastąpiło z przekroczeniem terminu zawitego, wynikającego z art. 180 ust. 2 ustawy.

V.Zamawiający pragnie ponadto poinformować, że proponowane przez wnoszącego protest rozwiązanie wariantowe nie odpowiada potrzebom Zamawiającego i to co najmniej z dwóch powodów. Bony towarowe zakupione ze środków ZFŚS trafić mają do różnych grup pracowników i emerytów ? szczególnie w przypadku osób starszych nie zawsze można oczekiwać umiejętności posługiwania się takim elektronicznym środkiem rozliczeń. Po drugie należy zwrócić uwagę na postanowienia art. 60 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych (Dz. U. z 2002 r. Nr 169 poz.1385 z późn. zm.) Możliwość zażądania przez posiadacza instrumentu pieniądza elektronicznego od banku albo instytucji pieniądza elektronicznego wykupienia przechowywanego na instrumencie pieniądza powodowałaby niekorzystne następstwa w zakresie obowiązku podatkowego i należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Postawiłoby to pod znakiem zapytania celowość takiego sposobu wydatkowania środków z ZFŚS.

Piotrek napisał/a:

Jeśli tak stanowi dyrektywa, to tak samo stanowi ustawa po nowelizacji.

Sęk w tym, że ustawa może być "ostrzejsza" od Dyrektywy :] Tak było dotąd w przypadku art. 5, tak będzie nadal w kilku innych przypadkach...

Akurat zmiana art. 5 jest dla mnie bodaj największą zaletą tej nowelizacji.

szad napisał/a:

art. 5 po nowelizacji powołuje się na załącznik II B do dyrektywy 2004/18/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 31 marca 2004 r. w sprawie koordynacji procedur
udzielania zamówień publicznych na roboty budowlane, dostawy i usługi.

Niestety -pomysł ustawodawcy dobry, ale wykonanie - jak zwykle...
Nowy art. 5 mówi o "usługach wymienionych" w zał. IIB".

Pozycja 27 w załączniku IIB: "Inne usługi" (z wyjątkiem wyliczonych poniżej).

Czy zatem "inne usługi" traktować również jako "wymienione"?

Moim zdaniem - tak, taki był właśnie zamierzony cel nowelizacji. Zamiast "zamkniętego" wyliczenia ze starego art. 5 mamy obecnie wyliczenie "otwarte".

Innymi słowy - jeżeli usługa nie jest wymieniona w załączniku IIA - to znaczy, że jest wymieniona w załączniku IIB i w ten sposób objęta postanowieniami art. 5 po nowelizacji.

Jestem oczywiście otwarty na krytykę tego poglądu, a nawet żywotnie nią zainteresowany - bo ja tak właśnie zamierzam tę regulację stosować!

Prezydent dokończył dzieła 11 września...

...czekamy na Dziennik Ustaw :]

wojtemal napisał/a:

Masz rację, za coś takiego nie odrzuca się oferty chociaż była kiedyś taka mądra trenerka zamówien publicznych, która kazałaby odrzucić. Na szczęście było to jeszcze pod rządami poprzedniej ustawy z 1994 r, na nieszczęście ta pani szkoli dalej i nawet była arbitrem:-)

Pod rządzami ustawy z 1994 była to jak najbardziej "powszechna i utrwalona linia orzecznictwa" ZA - nie ma co się biednej kobiety czepiać wink

Chyba, że pogląd taki głosiła na gruncie Pzp...

32

(9 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

gwoli wyjaśnienia - moje pytania miały być retoryczne wink

33

(9 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

darek napisał/a:

w moejej ocenie zmiana organu reprezentacji powoduje wygaśnięcie pełnomocnictw udzielonych przez poprzedni zarząd - poszperaj w ksh

Do rozważenia:
czy to pełnomocnictwo umocowuje do dokonywania czynności w imieniu spółki czy w imieniu jej prezesa? Skoro nie zmienia się podmiot, w któego imieniu pełnomocnictwo zostało udzielone - to dlaczego owo pełnomocnictwo miałoby wygasnąć?

34

(4 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Za mało danych.

Skoro spółka złożyła KRS i "coś się w niej przekształca" po śmierci wspólnika - to zakładam, że jest to jakaś osobowa spółka handlowa, najprawdopodobniej spółka jawna. Jeżeli tak - to pomimo zmiany firmy (nazwy) czy też składu wspólników wciąż mamy do czynienia z jednym i tym samym podmiotem (wykonawcą). Zmiany zapewne dotyczą usunięcia nazwiska zmarłego wspólnika z firmy (nazwy)? Firma się zmienia, spółka pozostaje ta sama (czego dowodem jest chociażby ciągle ten sam numer w KRS).

Pozostaje problem rozbieżności w dokumentach. Ja bym wezwał w trybie 26.3 do złożenia _AKTUALNEGO_ odpisu z KRS i wyjaśnienia kwestii innego brzmienia firmy (nazwy) spółki na pozostałych "starych" dokumentach - spółce najłatwiej będzie z tego wybrnąć składając pełny odpis z KRS, tzn. taki, w którym będzie cała historia wpisów, łącznie z "nieaktualnymi" (czyli np. także poprzednie brzmienie firmy).

35

(7 odpowiedzi, napisanych Ogłoszenia)

Pełny tekst ogoszenia publikowany jest tylko w języku urzędowym kraju, w którym ma swoją siedzibę zamawiający. W pozostałych językach urzędowych WE publikuje się jedynie skrót ogłoszenia.

Szukając "długiego ogłoszenia po angielsku" wybieraj wykonawców z siedzibą w Londku i okolicach smile

36

(54 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

Grzech napisał/a:

W tej sprawie wypowiedział się również Sąd Najwyższy, więc jeżeli ktoś chce polemizować z SN to życzę powodzenia, poniżej przedstawiam fragment uzasadnienia z przytoczonego wcześniej wyroku:

Wspólnicy spółki cywilnej bowiem nie są wykonawcami wspólnie ubiegającymi się o udzielenie zamówienia i nie mają obowiązku ustanowienia pełnomocnika (...)Umocowanie to opiera się na przepisie ustawy, a więc mamy do czynienia z przedstawicielstwem ustawowym a nie pełnomocnictwem (wyrok SN z dnia 13.10.2000r. II CKN 298/00).

Polemizować nie będę, ale zwrócę uwagę, że od czasu wydania tego orzeczenia zmienił się stan prawny. Na gruncie obowiązującej podówczas ustawy o działalności gospodarczej przyjmowano (choć nie bez krytyki w piśmiennictwie), że spółka cywilna - będąc "jednostką organizacyjną nie mającą osobowości prawnej", o której była mowa w art. 2 ust. 2 UDG - mogła być uznawana za przedsiębiorcę. Jeżeli uznawano ją za przedsiębiorcę - można było także uznać ją za wykonawcę, a nie za "wykonawców wspólnie ubiegających się".

Od 1 stycznia 2001, a więc od daty wejścia w życie (nieobowiązującej już) ustawy Prawo działalności gospodarczej, za przedsiębiorców uznaje się wspólników spółki cywilnej (por. art. 4 obecnie obowiązującej ustawy o swobodzie działalności gospodarczej). "Wielu przedsiębiorców" = "wykonawcy ubiegający się wspólnie". Bez dwóch zdań.

Teza wyroku SN jest zatem nieaktualna.

Arbitrzy natomiast "błysnęli", nie potrafiąc oddzielić kwestii podmiotowej ("wykonawcy występujący wspólnie"), od kwestii umocowania do działania w cudzym imieniu, co do którego - w oparciu o właściwą wykładnię przepisów PZP+KC - można "zastąpić" wymagane w art. 23 Pzp przedstawicielstwo oparte na czynności prawnej (pełnomocnictwo) związanym ze stosunkiem spółki cywilnej przedstawicielstwem ustawowym.

Na marginesie:
Pojawiają się ostatnio (także w kręgach "rządowych") pomysły, żeby spółkom cywilnym "przywrócić" podmiotowość gospodarczą (status przedsiębiorcy). Ja jestem z obozu "na nie", ale faktem jest, że np. Niemcy w przypadku spółek prawa cywilnego prowadzących przedsiębiorstwo (a więc nie każdej s.c., a tylko tych "wyżej zorganizowanych") idą właśnie w stronę uznania je za przedsiębiorców.

37

(9 odpowiedzi, napisanych Zakres stosowania ustawy Prawo Zamówień Publicznych)

Tak przypuszczałem, że chodzi o format A0. Ja bym tego nie uznawał za dostawę "powszechnie dostępną, o ustalonych standardach jakościowych", ale też nie łączyłbym co do wartości z kserokopiarkami. Ale zastrzegam - nie jestem JST i nie wiem, jak to wygląda od strony budżetu (jeden paragraf?)

38

(8 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Jak widać z powyższych postów, przedmiot zamówienia jest specyficzny, a ponadto zamawiający nie może go opisać za pomocą dostatecznie dokładnych określeń smile

Stawiam tezę, że zamawiacz może opisać przedmiot zamówienia w sposób następujący:
"Gazeta Wyborcza lub równoważna"

...ale będzie jazda, jak mu sprzedadzą "Nasz Dziennik" tongue

Za Piotrem smile

Oferta sprzeczna z treścią SIWZ, a nie z ustawą.

40

(9 odpowiedzi, napisanych Zakres stosowania ustawy Prawo Zamówień Publicznych)

hm, zależy chyba od tej "szerokoformatowości" - ma to znaczenie zarówno przy odpowiedzi na pytanie 1 jak i 2 smile

ad 2) nie ma strachu - GKO wydała ostatnio orzeczenie uniewinniające w sprawie, w której chodziło o udzielenie zamówienia bez stosowania Pzp przy wartości zamówienia przekraczającej 6.000 euro (próg obowiązujący w chwili udzielania zamówienia) ale mniejszej niż 14.000.

Cytat z GP:
"Orzeczenie to stanowi, że osoby, którym zarzucono naruszenie przepisów o zamówieniach publicznych przed nowelizacją, a wartość zamówienia nie przekraczała 14 tys. euro, powinny zostać uniewinnione."

Źródło:
Gazeta Prawna Nr 200 (2070) poniedziałek, 15 października 2007 r.
"Nowe limity mają znaczenie"
Sygn. akt: DF/GKO-4900-45/49/07/1944

"Obróbka zdjęć" - i wystarczy. Naruszacie ustawę o ochronie danych osobowych, i to w zakresie tzw. danych "wrażliwych". Radca prawny to widział?

A rozliczanie usługi przychodami z mandatów karnych też mi brzydko pachnie... jeszcze nie wiem czym (nie jestem karnistą), ale brzydko...

43

(9 odpowiedzi, napisanych Zakres stosowania ustawy Prawo Zamówień Publicznych)

moim zdaniem - nie.

szerzej na ten temat:
http://www.bizzone.pl/forum/viewtopic.php?t=6697

44

(2 odpowiedzi, napisanych Umowy w zamówieniach publicznych)

Formułki, jak sama nazwa wskazuje, stosowane są z przyczyn... formalnych smile

Trzeba jakoś "powiązać" zawartą umowę z prowadzonym postępowaniem - żeby mieć porządek w papierach. No ale można to osiągnąć np. przez posługiwanie się w postępowaniu i umowie "znakiem nadanym przez zamawiającego",

Tak naprawdę formułki używa się raczej z innej przyczyny. Czasami w umowie nie umieszcza się pewnych postanowień, które były jednak wcześniej w SIWZ. Dzięki formułce łatwiej jest wykonawcy "w razie czego" wytłumaczyć, że wykonuje zamówienie nie tylko w oparciu oo postanowienia umowy, ale przede wszystkim w oparciu o jego ofertę, w której deklarował wykonanie zamówienia zgodnie z SIWZ.

Oczywiście uwzględnianie przy wykonywaniu zamówienia, oprócz tego, co wyraźnie zapisano w umowie, także zapisów SIWZ możemy egzekwować także w przypadku, gdy umowa wspomnianej formułki nie zawiera.

Ale z formułką jest łatwiej, przecież po to one są...

Jeżeli wyślemy zawiadomienie - to w kontekście przepisów KC o czynnościach prawnych zdecydowanie "powziął" a nie - "mógł powziąć":

Art. 61. § 1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, JEST ZŁOŻONE z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. (...)
§ 2. Oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej JEST ZŁOŻONE innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią.

Skoro zatem do rozpoczęcia biegu terminu wystarczy, że wykonawca "mógł powziąć wiadomość" - to znaczy, że ustawodawca zakreśla przesłanki szerzej, obejmując w ten sposób coś więcej niż tylko złożenie oświadczenia woli w sposób opisany w art. 61 KC (czy analogicznie: oświadczenia wiedzy). W takim razie rozpoczęcie biegu terminu nie następuje wyłącznie wskutek zawiadomienia ("powziął") ale także jakichś innych zdarzeń ("mógł powziąć").

A skoro otwarcie ofert jest jawne i wykonawca mógł być na nim obecny...

Przyznaję oczywiście, że sprawa jest dyskusyjna - i ciekawa zarazem, ale jeszcze ciekawsza jest kwestia kluczowa dla niniejszego wątku.

Wracając zatem do owej kwestii kluczowej:
na jakiej podstawie zamawiający miałby OBOWIĄZEK powiadomić - wcześniej, aniżeli powiadamia o wyborze oferty - że dana oferta wpłynęła po upływie terminu składania ofert? I kogo ewentualnie miałby powadomić - tylko zainteresowanego czy też wszystkich składających oferty? A jeżeli oferta wpłynie już po wyborze oferty najkorzystniejszej - to też należy powiadamiać? A jeżeli nie - to na jakiej podstawie prawnej różnicujemy te dwa omawiane przypadki?


O ile mamy tu do czynienia z luką, to w drodze wykładni można szukać jakiegoś rozwiązania. Ale czy rzeczywiście jest to potrzebne? Może luki jednak nie ma i zawiadomienie wyłącznie po wyborze oferty najkorzystniejszej czyni zadość wymogom Pzp?

Tak się głośno zastanawiam...

Piotrek napisał/a:

Powiadomić go o tym, jeśli jeszcze nie wie.

Rozumiem, że to powiadomienie to "z ostrożności"?  Podstawy prawnej dla obowiązku powiadamiania w Pzp nie znajduję - sądzę, że dopiero w trybie art. 92.1 "spóźnialski" jest powiadamiany oficjalnie o złożonych ofertach, w tym o ofertach złożonych i nieotwartych.

Ja też bym raczej (w miarę możliwości) powiadomił o tym, że oferta wpłynęła po terminie - ale tylko po to, by uniknąć sporu z wykonawcą o to, kiedy "mógł powziąć wiadomość o okolicznościach stanowiących podstawę wniesienia protestu". Moim zdaniem jednak, skoro otwarcie ofert jest jawne, to wykonawca już w tym terminie "mógł powziąć wiadomość" o tym, że jego oferta nie została otwarta. Na złożenie protestu wykonawca miałby zatem 7 dni od tego "zaniechania", nawet jeżeli  nie zostanie o tym odrębnie powiadomiony.

Jak to widzicie od strony teoretycznej? (w praktyce oczywiście nie zaszkodzi powiadomić, ale czasem jest to trudne... naprawdę tak bywa!)

47

(5 odpowiedzi, napisanych Oferty, badanie i ocena ofert)

... kto ma zdolność sądową.

wink

Należało raczej zacytować następny akapit (link j.w.):

"Zamawiający ma obowiązek wezwać wykonawcę do uzupełnienia dokumentów również wtedy, gdy zostały one złożone, ale nie spełniają wymagań formalnych, np. dokument jest nieaktualny, tj. wystawiony wcześniej niż we wskazanym terminie, złożony w niewłaściwej formie, bez podpisu czy potwierdzenia za zgodność z oryginałem, nieczytelny."

49

(19 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Kłaniam się ładnie smile

Trochę ciężko będzie aż tyle "forumów" obskoczyć - ale skoro tu tak miło to postaram się zaglądać w miarę często smile

Od tej pory obiecuję już tylko na temat pisać wink

50

(19 odpowiedzi, napisanych SWZ)

Marko napisał/a:

Teraz głównie pisze tu, sporadycznie na 2 innych. Ot cała historia wink

Marko, na Twój znak my tu wszyscy przejdziemy! wink

No, chyba że forum Janosika powstanie niczym Feniks z popiołów i Janosik tam wszystkich zapędzi... zaprosi, znaczy smile