umowa na usuwanie odpadów

Jedna z firm wysłała wzór umowy, gdzie chciała pobierać miesięczną opłatę za czuwanie, ale my jako Powiat nie możemy ponosić takich kosztów i chcemy znaleźć firmę, która będzie czuwała na podstawie umowy, ale nieodpłatnie, więc kosztów żadnych nie będzie tylko w przypadku katastrofy. Też tak sądzę, że w przypadku nagłej katastrofy należy zastosować tryb z wolnej ręki. Więc jeśli podpiszę umowę nieodpłatną na czuwanie nie będzie to naruszenie PZP, bo jeśli zdarzy sie katastrofa to jednak jakieś koszty poniesiemy:((

Tak gdyby to wynikało z sytuacji kryzysowej to poprostu zamówienie z wolnej ręki, ale to ma być umowa na zaś, na wypadek czyli firma ma być w gotowości, a nie, że po fakcie będziemy szukać firmy, która podejmie się usuwania odpadów. Więc nadal nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji:(( Czy jeśli czuwanie będzie bezpłatne to mogę podpisać umowę poza PZP czy ogłosić przetarg, ale na jakiej podstawie i jak oszacować wartość?

w umowie tej określ przede wszytkim rodzaj zagrożeń by firma, która przyjmie zobowiązanie "czuwania" była przygotowana przedmiotowo (chemikalia, neutralizatory, odpowiedzni sprzęt...itp.).
Wiem, że nie jest to łatwe, ale każdy region ma charakterystyczne bolączki, a inne trzeba się dowiedzieć w straży pożarnej. Oni tam są przygotowani na każdy rodzaj klęski.

Nie masz łatwego zadania. Obawiam się, że jeżeli zawrzesz umowę nieodpłatną, takie zabezpieczenie będziesz miała, jak (nie)płacisz, czyli żadne. Jak postawisz warunki w umowie do czego firma ma być przygotowana, nie zechce podpisać umowy.

Myślę, że lepiej przeprowadzic procedurę na tzw. "gotowość" - sama piszesz że z mocy ustawy taką umowę musicie mieć podpisaną wyprzedzająco - wtedy postawisz odpowiednie warunki udzialu, sprawdzasz firmę, oferujesz max. kwotę miesięcznego ryczałtu za gotowość, jednoczesnie w umowie zastrzegasz, że w przypadku realizacji zagrożenia będziecie negocjować warunki umowy w oparciu o zastosowanie trybu art. 67 ust. 3

nora

Tak nora4 wtedy byłoby wszystko jasne, tylko my nie mamy funduszy na opłacenie czuwania, bo nie są to pieniądze Powiatowe a z Funduszu Ochrony Środowiska, wypłacane tylko w razie katastrofy ekologicznej, a za takie czuwanie nikt pieniędzy nie zwraca (tak twierdzi Naczelnik Rolnictwa i Ochrony Środowiska). Więc jakby nie patrzeć musimy znaleźć taką firmę, która zgodzi się czuwać bez żadnych kosztów, a w razie zagrożenia będziemy stosować art. 67 ust. 3. W końcu będzie to umowa nieodpłatna więc chyba PZP nie należy stosować do jej podpisania....