obsługa bankowa (Strona 1 z 2)

Mam kontrolę RIO. Mam wyjaśnić dlaczego na obsługę bankową budżetu nie zrobiliśmy przetargu.

Szacunek wyszedł poniżej 14.000 więc podpisaliśmy umowę bez stosowania ustawy Pzp.

W sumie tak na rok koszty dla całego powiatu wynoszą ok. 5000 zł więć przez 4 lata to ok. 20 tys.

Mają się czego czepiać?

ciekawe, napisz jak sie sprawa zakonczy
jak wyglada ta kontrola wertuja teczki przetargowe mocno?

Zamawiający jest zobowiązany do stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych, jeśli wartość szacunkowa zamówienia jest większa niż wyrażona w złotych kwota 14.000 euro lub jeśli bankowa obsługa jednostki nie jest realizowana przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
Usługi bankowe, jako czynności bankowe ujęte w art. 5 ustawy Prawo bankowe, nie są wyłączone spod stosowania ustawy Pzp. Jeśli wartość szacunkowa Twojego zamówienia nie była większa niż wyrażona w złotych kwota 14.000 euro lub jeśli bankowa obsługa Twojej jednostki nie jest realizowana przez Bank Gospodarstwa Krajowego, to nie należy/nie musisz stosować ustawy Pzp.
Wartością szacunkową w przypadku Twojego zamówienia będą prowizje, odsetki itp. opłaty związane z usługami bankowymi. Usługi te należy oszacować na podstawie na przykład analizy rynku produktów bankowych. W gestii zamawiającego leży wybór trybu postępowania. Jeśli więc wartość Twojego zamówienia nie zobowiązywała Cię do zastosowania przepisów ustawy Pzp, niech Cię cmokną

Pewnie nic, chyba że są tak słabi w zamówieniach i nie wiedzą jak bardzo się ośmieszają.

Nie wiem po co słuchasz skarbniczki

Wystarczy przeczytać 4.8 ustawy nic więcej, to jest tak jak się za bardzo chce rządzić, poza tym gdzie jest kierownik zamawiającego?

dobrze. nie było zastrzeżeń w tym temacie, mimo, że nasz szacunek był bardzo blisko progu 14000 euro.

ktoś wie, dlaczego w formularzu ogłoszenia o zamówieniu w BZP jest opcja"    nieobowiązkowe" ??

Ustawy nie stosuje się w przypadku 4.8 jak ogłosisz postępowanie to i tak postanowienia siwz jak m.in  dotyczące odwołania nie przysługują. Przykład w jednej z wiejskich gmin uparty Skarbnik chciał przetarg pomimo wartości szacunkowej zamówienia 46 000 netto.  W postępowaniu jedną ofertę odrzucono, wykonawca się odwołał  do KIO. A co na to Kijanki na początku poproszono o dokumentację wraz z protokołem gdzie widniał szacunek. Następnie poproszono o wyjaśnienia dlaczego wszczęto postępowanie jako obowiązkowe pomimo wartości poniżej 14 tys euro. Zamawiacz w odpowiedzi "bo tak" a KIO to niech Zamawiający się zacznie szkolić w zakresie stosowania ustawy i odwołanie zostało oddalone z pouczeniem, że tu ma zastosowanie KC oraz regulamin wewnętrzny jeśli go Zamawiający ma.

Ale czy ja gdzieś napisałem, że Niania nie ma racji? Oczywiście, że ma. Ja tylko odpowiedziałem na Twoje pytanie. Niania poruszyła kwestię "robienia" postępowania wedle przepisów Pzp w przypadku kiedy Pzp nie stosujemy (przynajmniej tak mnie się wydaje), a to już dwie różna rzeczy
PS. Jeśli nie stosuję Pzp, to traktuję sobie BZP jak inny publikator (darmowy!) i wcale nie uważam, że nie powinno być opcji "nieobowiązkowe". Sam używam w ten sposób BZP, żeby np. dotrzeć do szerszej "rzeszy" wykonawców

A czy wg Ciebie ogłoszenie w BZP z opcją "nieobowiązkowe" oznacza, że stosuję Pzp??? Prawdę mówiąc (pisząc) nie rozumiem... Przeczytaj jeszcze raz dokładnie mojego posta...